Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Autor |
Wiadomość |
MARIUS
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Nie masz pecha. Po prostu nas nie widac, bo jestesmy na wymarciu. Nadchodzi nowe pokolenie. Bez tradycji.
|
Pt gru 03, 2010 16:41 pm |
|
Kwasiek
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 11:44 am Posty: 35
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Jako przedstawiciel młodego pokolenia spełniającego warunki założeń z pierwszego posta, postanowiłem napisać kilka słów od siebie. Słucham DM od 2005 roku (tak tak magia Preciousa ), Łódź zaliczyłem, ale czy czuję się depeszem? Nie. Nie jeżdżę na zloty, nie noszę białych spodni ani skóry, nie strzygę się lotnisko (gdy raz odpowiedziałem fryzjerce na pytanie "jak strzyżemy" - na depesza - usłyszałem: ale to stare i nie modne ). Czasy się zmieniły, jeśli wyznacznikiem ubioru prawdziwego depesza jest image Gahana z końcówki lat 80 i początku 90, to obecne młode pokolenie nie jest w stanie go zaakceptować - teraz nosi się spodnie zapinane na pośladkach z krokiem po kolana ) Muzyka DM wg mnie obecnie jest niszową, w erze lady gagi czy innych pop gwiazdek nie jest w stanie się przebić i zafascynować większej ilości przeciętnych młodych słuchaczy..
|
Pt gru 03, 2010 16:46 pm |
|
Bachencja
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am Posty: 3087 Lokalizacja: Piastów/Warszawa
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Dodałabym jeszcze jeden element : wyjątkowa emocja, która wiąże się z jakimkolwiek wydarzeniem, dźwiękami utworu, nowym wydawnictwem DM..... Jeżeli się tego tak nie odczuwa - nie jest się Depeszem - nawet w ramonesce i z lotniskiem.... Prawdziwy Depesz wie, o czym mówię. I - sama sobie tego zazdroszczę - że jestem Depeszem. Zrozumieć tę subkulturę? Się nie da! Z boku - prawdopodobnie - jesteśmy nieco zabawni.... Mogę być i zabawna - mam to gdzieś. Las rąk na NLMDA - daje uczucie nie do opisania! Tego się nie da wyjaśnić. Można to jedynie poczuć, albo nie.
|
Pt gru 03, 2010 17:25 pm |
|
PaulaSad
Dołączył(a): Pn mar 30, 2009 10:22 am Posty: 672 Lokalizacja: RNR/Warszawa
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Krótko mowiac, nie ma nowego pokolenia, sa pojedyncze jednostki, które hołdują starym czasom.
|
So gru 04, 2010 9:20 am |
|
AmandaDM
Dołączył(a): Pt lut 12, 2010 23:32 pm Posty: 128 Lokalizacja: Łódź
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Zaintrygował mnie ten temat. Czytając go, zaczęłam się zastanawiać nad moim obecnym dylematem ;] Młoda jestem, 19 mi stuknęło, ale na Depeszach się wychowałam i w wieku 3 lat wołałam do taty "żeby mi puścił jezusa". Tak więc dorastałam z tą muzyką, czuję ją w sercu, a od tego roku zaczęłam aktywnie uczestniczyć w koncertach, różnych zlotach, itp. Chciałam jakoś bardziej ucieleśnić tą moją miłość, robiąc sobie tatuaż wybitnie depeszowski. I na jakie opinie się napotkałam? 'Nie rób tego, z tatuażem sobie pracy nie znajdziesz' i inne w tym stylu.
I jak to w dzisiejszych czasach funkcjonować wg własnych upodobań?
P.S: Mimo wszystko mam ochotę pierniczyć to wszystko i dowalić sobie dziarę na pół ręki ;D
|
So gru 04, 2010 14:53 pm |
|
Desperus
Dołączył(a): N maja 02, 2010 18:35 pm Posty: 586 Lokalizacja: Włocławek
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Podobnie u mnie Ja jestem jedną z nich... Mało kiedy ktoś do mnie podejdzie i zapyta o DM
|
So gru 04, 2010 16:25 pm |
|
Rob=t
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Tylko,że hołdowanie nie polega na ekscytowaniu się każdą 101nką jaką się zobaczy.Młodzi teraz założą koszulke z DM i uważają się za Depeszy. A jeśli o śpiewanie chodzi to gdy ja nie umiałem jeszcze dobrze mówić to śpiewałem 'pipol a pipol sioł' ale to przez moje starsze rodzeństwo. Zgadzam się też z Bachencją że to się też wiąże z emocjami które dla mnie nie sposób wytłumaczyć.
Ostatnio edytowano So gru 04, 2010 16:58 pm przez Rob=t, łącznie edytowano 1 raz
|
So gru 04, 2010 16:55 pm |
|
Rob=t
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
del.
|
So gru 04, 2010 16:55 pm |
|
PaulaSad
Dołączył(a): Pn mar 30, 2009 10:22 am Posty: 672 Lokalizacja: RNR/Warszawa
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Bycie depeszowcem to należenie do grupy, która miłuje DM, a milosc tą w pewnym stopniu wyraza stroj (swiadczy on o nalezeniu do subkultury) Mi podobnych emocji dostarcza np Eldo , bylam na jego koncercie w zeszłym roku i czulam się tam jak kebab na spotkaniu dla milosników zdrowej zywnosci. W zyciu nie zalozyłabym szerokich spodni i czapki z daszkiem, co wiecej nie czuje więzi z ludzmi sluchajacymi hip hopu. Czy jezeli podobne emocje odczuwa sie słuchajac Metaliki to od razu jest sie metalem? no raczej nie
|
So gru 04, 2010 17:29 pm |
|
czarnuch
Dołączył(a): Pn sie 09, 2010 10:34 am Posty: 109 Lokalizacja: Lodz
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Tu się nie zgodzę. Ja spotkałam więcej młodych 'wrażliwców', którzy bardzo emocjonalnie podchodzą do tej muzyki. Do tego bardzo zachęcają innych do DM nie nosząc żadnych koszulek i tym podobnych. Myślę, że więcej wspólnego z prawdziwym depeszem ma ktoś kto kocha ich muzykę, rozumie ją i wszystko co z zespołem związane przynosi mu radość, niż osoba ubrana od stóp do głów jak 'stary porządny depesz'. Nie wiem czy kwestii zamierania depeszowców sami sobie trochę nie wmawiacie, bo Wy jesteście ci super doświadczeni i ci prawdziwi i Wasz gatunek jest na wyginięciu, a nikogo nowego za bardzo nie chcecie wpuszczać z myślą że i tak wam nie dorówna, przez co jesteście tymi 'lepszymi'
|
So gru 04, 2010 17:36 pm |
|
Rob=t
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
No to wlaśnie strój [nie koszulka] plus emocje ale nie jakieś zwykłe związane z tym że się jest akurat na jakimś koncercie tylko takie że wiążesz z tym całe swoje życie i chodzisz naładowany tym długi czas. Ja się nie uważam za depesza gdyż nie wygłądam jak depesz a to jest właśnie cecha tej subkultury-kompletny ubiór. Też kiedyś myślałem jak Ty @czarnuch ale jednak rozumienie i posiadanie ORYGINALNEJ dyskografii nie wystarcza. Ps;no i też nie czuje się przynależny do żadnej grupy gdyż jestem odosobniony w swojej pasji i nie znam żadnego fana tej muzyki.
|
So gru 04, 2010 17:44 pm |
|
PaulaSad
Dołączył(a): Pn mar 30, 2009 10:22 am Posty: 672 Lokalizacja: RNR/Warszawa
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Subkultura depeszowców ma to do siebie, ze nie łaczy ich wspolna ideologia, a milosc do muzyki wyrazona poprzez strój. Owy strój jest tu spoiwem, które charakteryzuje subkulture. i nie kazdy kto jara się DM jest od razu depeszem, natomiast kazdy depesz jara się DM
|
So gru 04, 2010 17:58 pm |
|
Rob=t
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Otóż to,krótko i dosadnie
|
So gru 04, 2010 18:03 pm |
|
AmandaDM
Dołączył(a): Pt lut 12, 2010 23:32 pm Posty: 128 Lokalizacja: Łódź
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Czyli jak widać, kwestia ubioru jest bardzo sporna. Wg mnie, nie jest on jednak głównym wyznacznikiem charakteryzującym depesza. No bo tak - nie ma opcji, nie można się tak ubierać codziennie, przecież nie wyskoczę na obronę pracy inżynierskiej w skórze i martensach. I co, wtedy spotkam znajomka depesza a on do mnie, że jestem ściema chodząca. Są wg mnie ograniczniki które niestety dyktuje panująca rzeczywistość i jak na mój gust, 'ubiór depesza' jedynie na zlot/koncert wystarczy spokojnie. Tak trochę w myśl zasady co za dużo, to niezdrowo
|
So gru 04, 2010 18:49 pm |
|
Rob=t
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Ubierzesz się ładnie na czarno Widzisz,temat ubioru na tym forum był obgadywany nie raz. Nikt nie nakazuje raczej ubierać tak się codziennie na każdą okazje.Ale jednak ubieranie się 'na depesza' tylko przy okazji zlotów,koncertów też nie jest ok. Ale ten temat jest o młodym pokoleniu wiec, jeśli chodzi o młode pokolenie które jest przykładowo w temacie 'Depeche Mode wszędzie' które wpisuje 101nki z dup.y wzięte to ja dziekuje.
|
So gru 04, 2010 19:12 pm |
|
Więcor
Dołączył(a): Pn lip 28, 2003 19:12 pm Posty: 4342 Lokalizacja: Chomiczówka
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
15 lat temu nie bylo by z tym problemu Jak najbardziej odzienie jest w materii depeszowania druga podstawowa rzecza. Teraz to ginie niestety , kiedys nie do pomyslenia bylo zrobic sobie fotke w koszulce z dM i adikach , ze tez pierwszy z przegu przytocze przyklad ( akurat wczoraj przegladalem topic "to my" , jeden wielki dramat). Zreszta rozprawki na ten temat bylo juz wiele. Depeszowanie schodzi na psy....
|
So gru 04, 2010 19:20 pm |
|
AmandaDM
Dołączył(a): Pt lut 12, 2010 23:32 pm Posty: 128 Lokalizacja: Łódź
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Nie zapominając oczywiście, że są tacy z młodego pokolenia, którzy 'nie wypisują 101nek z d.p wziętych' No i co do tego ubioru - zwróćcie uwagę, że to nie tylko dotyka Depeszowców, tak już jest, świat się zmienia, teraz nie ma okazji do takiego buntu jaki można było sobie urządzić w latach 80, po prostu za dużo w dup.ch teraz wszyscy mają ;] Łatwiej jest sobie kupić koszulkę z logiem DM nie wykorzystując do tego odrobiny wyobraźni. Nie neguję koszulek ani takiego sposobu - po prostu, tak już jest i dlaczego mamy o tym nie mówić otwarcie ... I apropo buntu - "Kto nie był buntownikiem za młodu ten będzie świnią na starość", jakby to Piłsudski powiedział
Ostatnio edytowano So gru 04, 2010 22:40 pm przez AmandaDM, łącznie edytowano 1 raz
|
So gru 04, 2010 22:02 pm |
|
Lord Mały
Dołączył(a): N lip 17, 2005 14:15 pm Posty: 4569 Lokalizacja: Powiś(L)e
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
W tym przypadku akurat jest bezsporna. Az dziwne, ze to tak ciezko zrozumiec. Wypadaloby zadac pytanie. Dlaczego fani upieraja sie, aby nazywac ich depeches ? Czuja sie gorzej jak sie ich tak nie nazywa? Sorki, ubior to zaden problem. Mozna isc odzianym jak depeche zarowno na wesele, jak i na obrone pracy magisterskiej. Kwestia dobioru odpowiedniej garderoby. I tyle. Do dzis nikt mi nie odpowiedzial na pytanie (z tych co sie upieraja, ze sa depeche's, a nie sa) czemu bycie fanem jest gorsze od bycia depechem ?
|
So gru 04, 2010 22:38 pm |
|
AmandaDM
Dołączył(a): Pt lut 12, 2010 23:32 pm Posty: 128 Lokalizacja: Łódź
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
Kwestia jest sporna, dla niektórych osób - ja tylko podsumowałam, to co czytałam. A z tym weselem i obroną - racja - kwestia doboru garderoby, tylko, że wiele osób myśli bardzo schematycznie i stereotypowo i widzą tylko depesza w ciężkiej skórze i glanach. Wydaje mi się, że każdy ma na to pytanie inną odpowiedź. Lub też po prostu tak nie uważa...
|
So gru 04, 2010 22:46 pm |
|
Kwasiek
Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 11:44 am Posty: 35
|
Re: Nowe pokolenie Depeszy
|
powiedzmy, że ten osobnik to ewenement sam w sobie, czasami się zastanawiam wchodząc do tego tematu co dzisiaj zobaczę, pewnie niedługo będą to zdjęcia z papierka z gumy do żucia, na którym przypadkiem znajdzie się jakiś emulgator czy inne paskudztwo z nieszczęsnym sto pierwszym numerem Wydaje mi się, że obecne pokolenie nie traktuje muzyki tak, jak wy traktowaliście ją 20 lat temu. Wtedy była to odskocznia od szarych i trudnych czasów kształtującej się na nowo ojczyzny, a dzisiaj w dobie wychuchanych dzieciaczków mających wszystkie rozrywki pod nosem - muzyka często schodzi na dalszy plan, a na pewno nie zajmuje tyle miejsca w sercu co dawniej. Oczywiście są wyjątki, dla których DM jest sposobem na życie, jego podstawowym elementem jak powietrze.. ale to wszystko zależy od danego człowieka.
|
So gru 04, 2010 23:58 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 38 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|