W takich sprawach polecam fan.pl - mam do tego sklepu pełne zaufanie, sprowadzili mi nawet z Japonii płytę izraelskiego zespołu (przemilczmy cenę ). http://www.fan.pl/muzyka/HWGGQQ6I - tutaj akurat link do 101 w SACD.

Znam, znam, również polecam. Zamówiłem tam ostatnio skrzynkę analogowych depeszy. Niestety 101 SACD tam zamiast ceny ma kopertkę. To chyba oznacza, że na razie jest nie osiągalna. Chyba, że można się inaczej dogadać. Tak

Głownie SACD, ampli Denon AVR 1908, głośniki Avance King K6, ale do elektroniki ostatnio zaczęły mi lepiej brzmieć Centuriony.
Kable, wtyczki i te sprawy Po nowym roku może się skuszę na lepsze okablowanie. Czasem koncert na 7 kanałów to jest to.

Ja uwielbiam DM z CD. Miałem wiele kłutni ze zwolennikami winyli na ten temat i ciagle cię upieram, że DM jest stworzone do sluchania z CD.

Mnie udało się sprowadzać niektóre niedostępne normalnie rzeczy, więc próbowałbym właśnie tam załatwić 101 w SACD.

ok... dzięki! zaraz sklecę jakiegoś maila i wrzucę do czapki

(hehe ....oczywiście Pana Czapki,
wiem, to było niegrzeczne ale nie mogłem się powstrzymać! )

A zdarza się wam do słuchania wykorzystywać kina domowe? Ja planuje sobie kupić teraz taki kompletny zestaw - Sony BDV E880, sześciokanałowe o mocy 1000W, tylko się zastanawiam, czy muzyczka będzie na tym dobrze grać.

Nie będzie. Model który podałeś nadaje się do filmów a nie muzyki.

Muzyka tylko w stereo!

Niekoniecznie tylko w stereo..ale napewno nie na takich pierdziawkach

bedzie dobrze grac, ja mam kino domowe LG(modelu nei pmietam, a nie chce mi sie sprawdzac ) i dobrze czysto mi gra, nawet znajomy dj byl w szoku jak gralo i pochwalil, a jak wiadomo firma SONY jest dobra firma, wiec badz spokojny i kup

Zanim kupisz najpierw odsłuch

tak, najpierw odsluch, wez plyty dm do sklepu i MOC!!!!

Ja na tym:

Piękny sprzęt

Yamaha BD-S671 RX-V371 - daje radę chociaż nie mam pojęcia czy w opinii specjalistów nadaje się do muzyki czy nie

Ja lubię słuchać piosenek z telefonu. Wiem, że to niegodne, że profanacja, że Depesze na to nie zasługuję, ale dla mnie jest to wygodne, bo dużo spaceruję i muszę mieć ukochaną muzykę przy sobie. A w domu słucham już na wieży Hitachi.

Niestety, zwykła mp3.
Już wkrótce może moja stara wieża Sony się naprawi... więc dam czadu:)))
Cóż, jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Ważne, że można wziąć ze sobą:)

I oto chodzi, choć podobno jakość dźwięku nie ta sama. Jak jesteś audiofilem to wychwycisz różnicę, ja jak zabieram dobre słuchawki i empetrójkę to nie umiem tego wychwycić, a ponoć jest różnica.

Ja słyszę tą różnicę, gdy miałam płytkę zgraną z mp3 i wrzuciłam w wieże, a kiedy miałam oryginalną płytę. Zupełnie inna jakość dźwięku. Tymczasem słyszałam od znajomej, że była u kumpla, kompletnego świra pod względem muzycznym, który ma osobny pokój do słuchania muzyki, ze sprzętem, o którym ja mogłabym pomarzyć,że gdy posłuchała swojej ulubionej płyty na tym sprzęcie, to miała wrażenie, że słyszy tę płytę po raz pierwszy, bo nagle pojawiły się dźwięki, których w ogóle wcześniej nie słyszała. Dodam, że moja kumpela nie ma obiektywnie rzecz biorąc dobrego słuchu muzycznego, czyli rzeczywiście musi w tym coś być.