Więcor: W takim razie gratuluję fryzury i kolekcji płyt. Ile ich masz? (płyt oczywiście)
Jeszcze się w tym łapiesz?

nooo zamysł zacny... ale Pomyśl o dziedzicu lepiej!

Lokal zapewne z małą salą koncertową + kilka fantów z aukcji Ala (z devo perkusja i inne rary) ... miałem takie sny przy kumulacjach w totalizatorze o Gorze na motorze!

Podoba mi się ta Vespa...

Lubię czytać takie wątki na tym forum... muzeum, marzenie wielu zapewne. Chętnie bym zainwestowała jak bym wygrała w wyżej wspomnianej grze W każdym razie, jakbyś Więcor otwierał - to bym coś dorzuciła do eksponatów może

Aukcje Alana były ok Bolał wtedy brak kasy.

Wiecie, ja zbieram różne DM-rzeczy dopiero od prawie 10 lat, raczej nie wg jakiegoś klucza niestety, po prostu jak mnie coś "tknie" to staram się to mieć. Mój Facet robił to znacznie dłużej - mam mnóstwo plakatów, gazet, artykułów, w różnym stanie ale one oczywiście - jak i wszystko inne zostają. Robię teraz z tym małe-wielkie porządki, chciałabym je dobrze zabezpieczyć przed wilgocią i dzieciem (a raczej na odwrót) - jak znajdę jakieś rarytasy to powrzucam.

Nie ufam nikomu Dziedzic by pewnie puscil wszystko za nową playstation i tylko by czekał kiedy duch mnie opuści

Holy, czekam z niecierpliwościa na foty

Niewykluczone, ja tam swojemu w tej kwestii tez nie ufam Przybije mi ostatni gwozdzik i opyli z potrzeby chwili. Najbardziej boli fakt, ze cos wartosciowego pojdzie za grosze pewnie

DUCHA NIE GAŚCIE, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. (1 Tes 5:13-22)

A właśnie KOBIETY?

No niestety, chyba bardziej wewnętrznie mogą manifestować Choć, szczególnie z wcześniejszych mocno lat jest mnóstwo przykładów zajerzascie stylizacji.

No i odrobinę instynktu samozachowawczego mam żeby się nie nazwać Depeszką

Ale chyba nie jest jak w Kingsajzie, nie? Że niema kobiet krasnoludków?

Kiedys znalem sporo, ktore stylizacja i zaangazowaniem wyprzedzaly wielu panow o lata swietlne - odjechaly z tematu.

Wszystkie odjechały? Drugi gatunek - widać, ze trzyma fason jeszcze tu i tam.

holy101 - nie wiadomo, na razie szukamy po lasach

Przynajmniej jesli chodzi o stylizacje.

Może zróbmy zlot z dress code. Ktoryś ze starych depoli stanie na poczatku na drzwiach i przypilnuje. Nie wyglądasz jak depesz - nie wchodzisz. W tych czasach pewnie nie będzie wielu ludzi na taką imprezę, ale zabawa byłaby przednia.
Tylko nie stawiajmy na drzwiach Więcora, bo on to nawet samego Gahana ze 101 by nie wpuścił Nieklasyczne buty, zbyt roztrzepany fryz. Do domu!

przepraszam, ja tylko chcialam rzec, ze mnie powyzsze rozbawilo. Ale Gahan AD2013 by przeszedl, stylizacja do przyjecia. Mistrz Fletch w adidasach nie mialby szans
A co do impki z dress code - jak pisaliscie, bedzie problem z kobietami... gdziez te zakolanowki i czapki skorzane martinowskie i ramoneski...

No, kiedyś depeszki to się ubierały

Dalej ubierają Przynajmniej niektóre.

fo-ta, fo-ta!!!

Dobra, dobra. Zrobię to wstawię

Ci najbardziej ortodoksyjni powinni chodzić z reklamówką plakatów po mieście, nie uważacie?
Bo przecie nigdy nie wiadomo, gdzie i kiedy jaki plakat będzie im potrzebny.

a może to mniejsze szaleństwo w tych dziwnych i smutnych czasach?
Jednych rwie mocniej (jak mozna było przeczytać) inni odpuszczają temat.

Albo takie poczytne d(H)amskie wpisy jak pow. o reklamówkach z jelita normalnie.
Drwiny z takich osób w tym miejscu o tempora o mores!

Po akcjach z przełomu lat 80/90 takie wpisy wpadają lewym, wypadają prawym okiem.

Mnie tam szacunku nauczono dla prawdziwych "devot" i jak widzę teraz to bym pomnik stawiał za całokształt.
Dodatkowo jako fana do jednego woreczka z "fananami" to boli (szczypie w lewe i prawe).
Takie pysiakowo - koncertowo.

Ale poczytam z przyjemnością o tych akcjach!