Ja szanuję, lubię, podziwiam, ale kocham to nieadekwatne słowo.
Szanuję za to, że się w moich oczach nigdy nie sprzedali.
Lubię bo to fajne chłopaki, lubię image i całą tę otoczkę wokół DM.
Podziwiam za niebanalne teksty, niezwyklą muzykę i że mimo różnych przeciwności losu wytrwali 30 lat w wyjątkowo dobrej kondycji muzycznej i że się im jeszcze kurde chce.
A jak już miałbym pokochać to za płytę SOFAD.