Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Autor |
Wiadomość |
MARIUS
|
Ale fajnych masz rodziców Chciałbym kiedyś swojemu dziecku powiedzieć: "Depeszów słuchasz?" Zrobię co sie da
|
Śr wrz 17, 2008 18:58 pm |
|
patgore
Dołączył(a): So gru 10, 2005 18:41 pm Posty: 1681 Lokalizacja: il mondo diverso dove crescere i miei pensieri
|
Matka ma dość he he,bo słucham za każdym razem w samochodzie jak jadę z nią,ale lubi safera.A od ojca słyszałam tylko jak raz przeczytał napis i brzmiało to tak"jakieś depeche mode"(ale nie czytał depesz mołd ).
|
Pt wrz 26, 2008 8:02 am |
|
Jendker
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 22:36 pm Posty: 8 Lokalizacja: Rzeszów
|
Mnie brat zarazil ta muzyka za co mu do konca zycia bede wdzieczny. Ojciec czasami lubi posluchac ze mna zwlaszcza "Violatora" ale mama to kompletnie na muzyce sie nie zna
|
Pt wrz 26, 2008 14:15 pm |
|
kozio
Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 17:12 pm Posty: 500 Lokalizacja: Wrocław
|
Jeśli chodzi o moją rodzinę, to chyba jestem jedynym Depeszem. A jeśli chodzi o sytuację w domu, to stosunek wynosi 2:2 Tzn. oprócz mnie, za DM, jest jeszcze moja mama. Ale oczywiście mam na myśli, że toleruje DM, bo niestety nie jest tak, że ich słucha. Natomiast mój brat i tata mają złe zdanie na ten temat. Uważają, że pod ich wpływem staczam się na dno, zaniedbuję obowiązki itp. Także, krótko mówiąc, nie jestem w konfortowej sytuacji, ale na pewno się nie poddam. Będę Depeszem i koniec, kropka!!
|
Cz lis 27, 2008 19:05 pm |
|
Lady_Gahan
Dołączył(a): Cz sty 01, 2009 15:47 pm Posty: 13 Lokalizacja: Ostrów WLKP
|
Próbowałam mamę kiedyś wypytać o DM, ale lipa. Podobno nigdy nie słyszała o tym zespole... Nic kompletnie nic nie wie na ich temat, a szkoda... Mój tata to fan Shankina Stevensa i nie bardzo ich kojarzy. No coz nie mam Depeszowej rodzinki...
|
N sty 04, 2009 0:17 am |
|
nelly
Dołączył(a): N cze 10, 2007 13:40 pm Posty: 108 Lokalizacja: from Universe
|
a ja się zaraziłam od mamy- depeszówy.. tato w młodości ich słuchał i kojarzy, więc ogólnie to mam dobrze.. ale w szkole to mnie tolerują choć nie wszyscy.. dla niektórych to smieszna i ekscentryczna muzyka.. no cóż..
|
N sty 04, 2009 10:39 am |
|
nelly
Dołączył(a): N cze 10, 2007 13:40 pm Posty: 108 Lokalizacja: from Universe
|
a ja się zaraziłam od mamy- depeszówy.. tato w młodości ich słuchał i kojarzy, więc ogólnie to mam dobrze.. ale w szkole to mnie tolerują choć nie wszyscy.. dla niektórych to smieszna i ekscentryczna muzyka.. no cóż..
|
N sty 04, 2009 10:39 am |
|
nelly
Dołączył(a): N cze 10, 2007 13:40 pm Posty: 108 Lokalizacja: from Universe
|
a ja się zaraziłam od mamy- depeszówy.. tato w młodości ich słuchał i kojarzy, więc ogólnie to mam dobrze.. ale w szkole to mnie tolerują choć nie wszyscy.. dla niektórych to smieszna i ekscentryczna muzyka.. no cóż..
|
N sty 04, 2009 10:40 am |
|
depeszka_ada
Dołączył(a): Śr paź 18, 2006 16:15 pm Posty: 578 Lokalizacja: Łódź
|
ja zarazilam sie d mojego tatusia pewnego dnia byl u wujka,ktory kolekcjonuje przerozne koncerty,przeroznych zespolow.
Mial juz wychodzic,kiedy ten zaproponowal mojemu tacie,zeby posluchal jeszcze jednego-byl to One night in Paris i......bardzo mu sie spodobalo
pozyczyl koncert,od tamtej pory zaczal go puszczac wszedzie i zawsze tak,ze nawet nie bedac jeszcze fanka dM znalam teksty piosenek i "okrzyki Dave'a" pozniej kupilismy inne koncerty dvd. no i tak to sie zaczelo,trwa i bedzie trwac jeszcze dluuuuuuuuuuugggooo
|
N sty 04, 2009 10:48 am |
|
gosia-mm
Dołączył(a): Cz lip 31, 2008 11:12 am Posty: 298 Lokalizacja: Gdańsk
|
Mój tata nie lubi, na początku wyśmiewał, że smutasy, że frajerzy itd. ale już teraz, czyli po kilku latach się chyba przyzwyczaił ;] Jak rozkładałam boxa na części pierwsze to się trochę interesował i wypytywał, a który to który, a jak tam nowa płyta i w ogóle. Tata ogólnie za elektroniką nie przepada, woli Doorsów, Janis Joplin, Hendrixa, Creamów, The Beatles...
Moja mama i siostra oglądały ze mną relacje na żywo z Echo Awards, gdzie prezentowali pierwszy raz Wrong'a. Byłam (i jestem nadal) w mega szoku, bo... mojej mamie się Wrong podoba! Ale reszta płyty już nie. Wydaje mi się, że po wspólnym oglądaniu tej relacji z Echo, mama zrozumiała, jak bardzo kocham DM Widziała moje szaleństwo i potem wspólnie z moją siostrą wspierała mnie i pomagała w akcji 'dopaść boxa'. Niestety, na koncert w Wa-wie nie było szansy. Nie ma kto ze mną pojechać, a samej mnie by rodzice nie puścili. Z resztą ja sama samiuteńka bym się nie odnalazła w tym zamieszaniu koncertowym i wyczekiwaniu itd. Z resztą, z moim 150 cm za wiele bym nie zobaczyła, gdybym się nie dopchała pod scenę
Moje rodzeństwo... ee... oni znają Violator'a, bo mają 31 i 29 lat. Siostra nawet czasami słucha, chociaż ostatnio naraziła się na mój gniew, bo stwierdziła, że "te depesze to wszystkie piosenki takie podobne do siebie mają"
Ogólnie cała rodzina już się raczej przyzwyczaiła do mojej miłości do DM... Już ich zbytnio nie dziwi robienie batików z okladkami płyt czy też uciszanie wszystkich przeze mnie, gdy w Teleekspressie mówią o SOTU.
A kilka lat temu, jak wyskoczyłam na jakiejś rodzinnej uroczystości w koszulce DM, dowiedziałam się, że moi kuzyni (podobnie jak rodzeństwo, mają po 30 pare lat) byli we wczesnych latach 90. depeszami Ale jeszcze nigdy z nimi o tym nie gadałam, bo w sumie nie utrzymuję z nimi zbytnio kontaktu.
|
Śr maja 06, 2009 16:29 pm |
|
Agnes90
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 13:27 pm Posty: 211 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
Moi rodzice nigdy nie znali DM niestety. Matka wiecznie wyzywa mnie, ze wygladam jakbym nalezala do sekty (chociaz ostatnio zamiast na czarno, chodze poprostu ubrana na bialo to siedzi cicho:D) Ostatnio jeszcze powiedziala, ze wiecej na zaden zlot nie pojade (taa, jasnexD)
Tolerancji w domu nie mam, ale trzymam sie twardo, nie dlugo sie wyprowadzam, wiec jestem dobrej mysli Zreszta za bardzo kocham DM, zeby sie przesadnie przejmowac;P
|
Śr lip 01, 2009 15:54 pm |
|
Ciocia Samo Zło
Dołączył(a): Śr kwi 22, 2009 13:08 pm Posty: 13 Lokalizacja: from Silence
|
Mój tata słuchał (i nadal słucha) DM, ostatnio prosił mnie, bym zgrała mu ulubione piosenki na płytę, ale raczej nie jest fanem, bo nic o DM nie wie... Tyle tylko, jakie mają piosenki i w którym roku powstali A mama raczej ich nie lubi.
Również
|
Śr lip 01, 2009 20:09 pm |
|
zeanthe
Dołączył(a): N mar 29, 2009 0:09 am Posty: 91 Lokalizacja: Tricity
|
Moi rodzice ogólnie nie szaleją za muzyką jako taką. Jest najczęściej tylko dodatkiem, tłem. Ojciec woli zespoły swojej młodości typu Czerwone Gitary a Mama muzykę Katie Melua, itp.
Myślałam, że w ogóle nie kojarzą DM. Nieźle się jednak zdziwiłam, gdy słuchając z nimi audycji Stelmacha (rankingu najlepszych utworów DM wg fanów), okazało się, że kojarzą co najmniej połowę piosenek.
Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że mogli znać jedynie Enjoy the Silence.
I nawet im się te utwory podobają, ale nie na tyle, by chcieć przesłuchać którejś płyty.
|
Śr lip 01, 2009 22:04 pm |
|
carisma75
Dołączył(a): Śr cze 10, 2009 19:47 pm Posty: 27
|
Ostatnio mój 6-letni syn pyta mojego ojca:
-dziadek, a Ty też słuchałeś depeche mode?
Na co mój ojciec: a miałem inne wyjście?
Moi nie słuchali na tyle, żeby wrzucić sobie kasetę Ojciec zawsze lubił dobrą muzę, pochodzi z muzykalnej rodziny. Z racji tego, że u mnie DM był 24 na dobę ojciec do dziś rozpoznaje wokal Gahana nawet jak słyszy pierwszy raz nowy kawałek. Za to moje dziecko zna teksty. W domu słuchamy bardzo różnej muzyki, Młodemu nie wszystko się podoba. Ale DM lubi bardzo. Nosi znaczek rozpoznaje chłopaków w gazetach, w radiu i tv, śpiewa piosenki przy układaniu klocków. Rośnie nowe pokolenie
|
Cz lip 02, 2009 21:23 pm |
|
Eter
|
Tak samo moja Mama. Śmieje sie dzisiaj, że katowałam ją przez lata muzyką DM. Dzisiaj rozpoznaje większość piosenek. Jak puścili w radio Wrong to zapytała, czy to nie czasem jakaś nowa piosenka "pepeszów":)Siostrzyczka młodsza tez przywykła, ba.. odkąd mieszka sama skompletowała sobie troche muzyczki i słucha dobrowolnie. Po sobotnim koncercie jest w szoku i zadeklarowała, ze kocha DM
|
Cz lip 02, 2009 23:21 pm |
|
Agnes_Insight
Dołączył(a): So maja 23, 2009 13:55 pm Posty: 229 Lokalizacja: warszawa
|
Hej,mam 38 lat i jestem mamą dwóch nastolatek 19 lat i 14 lat.Czytałam wasze wypowiedzi z uśmiechem na twarzy.U mnie to wygląda trochę inaczej.Zawsze lubiłam słuchać DM,lecz nie byli oni moim ulubionym zespołem.Słuchałam głównie polskiej muzyki Republika,Ira itp.
Gdy usłyszałam Wrong coś się we mnie odblokowało,oszalałam na punkcie DM.Gdy usłyszałam,ze Dave jest chory płakałam.Byłam na Gwardii. Od tej pory muzyka DM towarzyszy mi przez cały czas .Chodzę ze słuchawkami na uszach,ślęczę przed kompem szukając informacji.Oglądam DVD z koncertów.
Chodzę na zielone trafki i do Cool de Sac. Moje ,,czarownice'' nie podzielają mojej fascynacji DM i podśmiewają się trochę,ze wyglądam jakby mi ktoś umarł ,bo zawsze noszę czarne bluzki.Uważają iż trochę mi odbiło i słyszę ,,o matko,znowu Depeche Mode''.Kocham muzykę DEPECHE MODE i nic ani nikt tego nie zmieni.Dodam ,iż po za tym jestem normalną matką ,która i pogłaszcze i pokrzyczy kiedy trzeba.Nie zmuszam ich aby słuchały DM,co prawda słuchają codziennie,bo nie mają innego wyjścia.
pozDrawiaM
|
Cz lip 16, 2009 21:52 pm |
|
maniuchowata
Dołączył(a): Cz sie 20, 2009 21:22 pm Posty: 56
|
Ojeeejku , juz byłam wychowywana w klimacie Depeche Mode od pieluszki . Mama szła ze mną na spacery w glanach i skórzanej kurtce jak prawdziwa depeszówa . Do dzisiaj jesteśmy wielkimi fankami DM i razem jedziemy do Łodzi [/list]
|
Pt sie 21, 2009 18:28 pm |
|
Agafia
Dołączył(a): Cz gru 09, 2004 17:05 pm Posty: 401 Lokalizacja: Warszawa
|
Tez moge sie wypowiedziec ze strony rodzicielki. Mlody depeszowy narybek ma 15 lat, chodzi ze mna na imprezy, byl ze mna na koncercie w Bratyslawie, razem wybieramy sie do Łodzi...Ciesze sie ,ze wyrosl mi dzieciak z dobrym gustem muzycznym , choc Go nigdy do DM nie przymuszalam. Sam zaskoczyl i fajnie. Choc nie jest takim ortodoksem jak mama Mlody, to jeszcze ciekawy innej muzyki. Ja juz wiem ,ze nic tak nie smakuje jak DM I mam tylko nadzieje ,ze mu sie nie przejdzie. Pracuje nad tym...
|
So sie 22, 2009 0:47 am |
|
peter_dm
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 19:35 pm Posty: 477 Lokalizacja: Mielec
|
Moja mama ma na imię Dorota, a ojciec Marian. DM !!!
A tak konkretniej to moi parents lubią nawet tę grupę. Często jak jedziemy gdzieś w podróż samochodem lubię im puszczać całe single ,,Never Let Me Down Again" oraz ,,Behind The Wheel" i nigdy nie protestują. A sama jazda dzięki temu też ma swój niepowtarzalny klimacik !!! Zwłaszcza na autostradzie lub ekspresówce !
|
Wt paź 06, 2009 21:55 pm |
|
miraval
Dołączył(a): So maja 09, 2009 21:13 pm Posty: 646
|
Heh, to tak:
rodzice vs. DM
mama - KTO?!?! (link do ETS) Aaa, no znam, znam.
tata - kojarze... to co na pogrzebie Milewicza, tak?
Mama - Leonard Cohen, Maanam, Możdzer, Stare Dobre Malzenstwo
Tata - Pink Floyd, Dire Straits, Queen, Jean Michel Jarre, Chris Rea
zarazili mnie - Cohenem i Jarre'em
natomiast ja zakatowalam ich... Bon Jovi (chyba do dzis ich nie lubia ) - moja milosc podstawowkowa (do gitarzysty... pozytek z tego taki, ze teraz katuje sasiadow Wrongiem na gitarze ) - albumy 81-95, bo potem juz nic ciekawego nie nagrali a ja dostalam porzadne sluchawki w prezencie
Ale musze powiedziec, ze wspolny koncert Cohena z rodzicielka, po tylu latach sluchania, to bylo fajne przezycie Jeszcze musze tate wyciagnac na Knopflera.
|
Wt paź 06, 2009 22:40 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|