Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1010 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51  Następna strona
Wspomnienia starych depeszy 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 14:15 pm
Posty: 4569
Lokalizacja: Powiś(L)e
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Benek z Piastowa Ci sie kojarzy ? Jesli tak to co u niego ?


Cz wrz 08, 2011 23:17 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 26, 2009 20:13 pm
Posty: 77
Lokalizacja: Piastów
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Niestety nie kojarzę, przepraszam. Jedynego Benka jakiego znam, to z wawy z okolic Ciołka, chodził do technikum mechanicznego w Ursusie.


So wrz 10, 2011 0:04 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt paź 03, 2006 14:15 pm
Posty: 102
Lokalizacja: leszno
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Paweł-PIŁI napisał(a):
...Zloty były wszędzie fajne. Pamiętam, że dużo jeździliśmy do Leszna, Poznania i Torunia - jedne z fajniejszych imprez.....


a masz jakieś stare fotki z Leszna i Poznania??


So wrz 10, 2011 14:18 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 0:10 am
Posty: 47
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Agnieszka Gahan napisał(a):
Tak to ja, zgadza się. No to super, że ktoś mnie pamięta. Jak miło spotkać się po latach, chociaż na forum. Tak - z Mariuszem "Depeszem" wysokim, szczupłym blondynem, przymajmniej wtedy taki był,a ja miałam długie kręcone blond włosy i nadmiar kilogramów. Co u Was słychać moi drodzy znajomi? Opowiadajcie :wink:, im więcej szczegółów tym więcej stary już człowiek może sobie przypomnieć, ale wtedy to były czasy.
Pozdrawiam


I z Agnieszką K. też z Targówka jezdziłaś


Pt wrz 30, 2011 12:03 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 04, 2011 8:39 am
Posty: 65
Lokalizacja: LUBLIN
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
do Selerek
Ja też mam ten album Sierockiego w idealnym stanie. Nawet klej się nie rozsypał. Bo w worku trzymany. Kartki są na miejscu. Miałem 2 wersje. 2 to ta co teraz ją mam i trzymam dla 2 pokolenia. A pierwsza niestety wyszła na drzwi kiedyś. Jako „ozdoba”. Taki wiek i czasy. Szkoda teraz. Pamiętam, że miała błąd w druku. Bodajże omyłkowo wstawiony Love in Itself zamiast okładki któregos z albumów. Some Great Renard? Pamięta ktoś??

na allegro teraz coś takiego sprzedają chyba.


Pt wrz 30, 2011 22:17 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 8:47 am
Posty: 443
Lokalizacja: Trójmiasto
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Zamiast okładki do "Some great reward" jest "Everything Counts and live tracks" :)Obrazek


Pn paź 03, 2011 12:23 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 04, 2011 8:39 am
Posty: 65
Lokalizacja: LUBLIN
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
....... o faktycznie !! :brawo:


Pn paź 03, 2011 15:39 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2011 12:32 pm
Posty: 484
Lokalizacja: Warszawa
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Mój album Sierockiego jest w fatalnym stanie, zaraz po zakupie kartki zaczęły dosłownie odpadać. Oczywiście ja też się do tego przyłożyłem ciągłym wertowaniem. Chcąc ratować album posklejałem kartki bezbarwną taśmą klejącą i tak zostało :) .


Wt paź 04, 2011 8:33 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 28, 2004 18:18 pm
Posty: 1166
Lokalizacja: Memphis; Graceland ;-)
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
To pierwsze wydanie takie było. Pamiętam jak dziś stanie po nią w kolejce na Jaracza... Info w teleekspresie nawet było :D


Wt paź 04, 2011 9:58 am Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Wolomin
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
a masz material?


Śr paź 05, 2011 22:30 pm Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 28, 2004 18:18 pm
Posty: 1166
Lokalizacja: Memphis; Graceland ;-)
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Aż tak długo bym nie kisił :wink:
Krótko -nie mam...


N paź 09, 2011 18:16 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 21, 2012 13:37 pm
Posty: 66
Lokalizacja: Wrocław
 
Post Re:
Sea_of_sin napisał(a):

Może tylko parę zdań o płycie SOFAD i aurze wokół niej.

DM nie odzywało się dość długo, chodziły różne straszne plotki, nie wiedzieliśmy co się dzieje. Aż tu nagle w jakiejś gazecie wydrukowano zdjęcie Dave'a. Totalny szok - chudy jak szczapa, dziwnie ubrany, DłUGIE WłOSY. Nie chciało nam się wierzyć. Pisano tam o uzależnieniu od narkotyków oraz że Dave ma AIDS.

Popłakałyśmy się z przyjaciółką, wcale nie ze śmiechu. Pamiętam to jak dziś - sala do biologii, wokól preparaty w formalinie, pasowało...

Wkrótce jednak pojawiło się I Feel You. Uwierzyliśmy, że Dave nie umiera i że będzie dobrze. Ale nie mogliśmy się przyzwyczaić do nowego imagu i w ogóle do tego singla. Szczególnie mnie było ciężko. Ale po Walking in My Shoes wszystko się ułożyło.

Potem żadna płyta nie była już takim zaskoczeniem.

Żal mi, że wtedy właśnie image grupy tak "znormalniał" ale co zrobić...
MOżna chociaż pooglądć stare teledyski:)


Bardzo spodobało mi się to, co zostało tu napisane,mam podobne odczucia jeśli chodzi o image Dave za czasów SOFAD jak i samej płyty.
Bez komputera i internetu ciężko było pozyskać jakiekolwiek info o DM więc oglądało się np teleexpress i własnie tam usłyszałam o zmianie wyglądu i nowej płycie.
Póki nie widziałam i nie słyszałam jakoś tak mnie to obeszło,ale kiedy przyjaciel wpadł do mnie z SOFAD-posłuchałam-ODPADŁAM!!!pozytywnie odpadłam.
Pokazał mi wkładkę z kasety i powiedział:"tak teraz wygląda twój Dave"-ODPADŁAM!!!czy pozytywnie? najpierw był strach,bo faktycznie źle chłopak wyglądał. Kilka dni później zobaczyłam I Feel You i trochę myśli o najgorszym się uspokoiły,bo mimo,że wychudzony i ten Jego wygląd(uwielbiam)-głos był na swoim miejscu jeśli nie znacznie wyżej,bo takiego powera nie słyszałam ani wcześniej ani niestety później.
Tak czy siak era Devotional należy do moich ulubionych.
No,ale czekamy na nowe dzieło,kto wie-zaskoczą nas?


Śr lut 29, 2012 16:36 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2011 12:32 pm
Posty: 484
Lokalizacja: Warszawa
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Doris, chyba każdy w tamtym okresie miał podobny mętlik w głowie. Do nowego image Deva ciężko było przywyknąć, wręcz mnie to drażniło i długo długo nie mogłem odżałować lotniska. Kolejny szok to perkusja, ja nawet teraz wolałbym widzieć trzy syntezatory zamiast niej. Ogólnie rewolucja jaką przeszło DM była wielka ale sam SOFAD wszystko wynagrodził.
Co do samego stanu zdrowia Deva to byłem posrany ze strachu, informacje docierały sprzeczne a i sami fani powtarzali plotki i koloryzowali. Pamiętam też jak któregoś dnia wracając do domu jeden osobnik "metal" zaczął w moim kierunku krzyczeć że Deva już nie ma bo się zaćpał, wtedy puściły mi nerwy i było ostro. Taki to był czas niepewności i strachu o jutro. Ale wtedy naprawdę żyło się tą muzyką i dla wielu w tym i dla mnie samego to był wówczas cały świat.


Śr lut 29, 2012 17:58 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 21, 2012 13:37 pm
Posty: 66
Lokalizacja: Wrocław
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Polonista napisał(a):
Doris, chyba każdy w tamtym okresie miał podobny mętlik w głowie. Do nowego image Deva ciężko było przywyknąć, wręcz mnie to drażniło i długo długo nie mogłem odżałować lotniska. Kolejny szok to perkusja, ja nawet teraz wolałbym widzieć trzy syntezatory zamiast niej. Ogólnie rewolucja jaką przeszło DM była wielka ale sam SOFAD wszystko wynagrodził.
Co do samego stanu zdrowia Deva to byłem posrany ze strachu, informacje docierały sprzeczne a i sami fani powtarzali plotki i koloryzowali. Pamiętam też jak któregoś dnia wracając do domu jeden osobnik "metal" zaczął w moim kierunku krzyczeć że Deva już nie ma bo się zaćpał, wtedy puściły mi nerwy i było ostro. Taki to był czas niepewności i strachu o jutro. Ale wtedy naprawdę żyło się tą muzyką i dla wielu w tym i dla mnie samego to był wówczas cały świat.


A ja byłam ZA jeśli chodzi o image Dave'a tylko tak lekko później,bo bardziej interesowało mnie co się z nim dzieje-słyszałam nawet,że ma Aids co już w ogóle było jazdą!
Ogólnie było wiadomo o ćpaniu więc też nic fajnego,bo w każdej chwili mógł się przekręcić-fajnie nie było.
Dokładnie,wtedy żyło się tą muzyką,zloty,depoteki, mnóstwo znajomych kochających TYCH samych co ja no i oczywiście nasz wygląd(sama miałam lotnisko,białą koszulę gwizdniętą dziadkowi, białe jeansy itd itp)-tego już nie ma choć ja,po tylu latach wciąż mam ciary słuchając ICH utworów,nadal jest mi ICH mało.
SOFAD-najpiękniejsza płyta,wyłam przy In Your Room,Higher Love-mogłam już umierać,Mercy In You-tu nic nie napiszę,bo się wstydzę :twisted: :lol: nie myśleć tam za dużo :nie: i mogę tak mnożyć.
DM-jak dla mnie muzyka na całe zło.


N mar 04, 2012 23:35 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 16:12 pm
Posty: 162
Lokalizacja: Warszawa
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
....


Ostatnio edytowano So wrz 07, 2013 10:41 am przez ew, łącznie edytowano 2 razy



Wt mar 13, 2012 0:37 am Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 24, 2004 17:00 pm
Posty: 851
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
naprawdę ciekawe wyznania :)

ale zaraz zaraz, czy dobrze zrozumiałem.. 52 koncerty???


Wt mar 13, 2012 13:45 pm Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Wolomin
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
polowa to gahan :)


Wt mar 13, 2012 14:49 pm Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 01, 2012 12:40 pm
Posty: 104
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Z tym Gahanem wtedy to była jazda. Jakos w listopadzie 92 w bravo był news, poźniej w jakiejś plotkarskiej polskiej gazecie (mam to jeszcze w piwnicy, mogę skana zapodać, chyba Maciek kiedyś nawet wrzucał). Później w tej samej polskiej gazecie pisali o wokaliście R.E.M., który jak to stwierdzono należy do grupy ryzyka gdyż podobnie jak D.G. uprawia sex z kim popadnie - i pewnie ma już adidasa. :shock:
I tak człek żył w niepewności gdzieś do połowy stycznia, gdy sierota w tv zapodał WIME i powiedział, ze dm niedługo wydają nowy longplay - to było jakieś światełko w tym tunelu niepewności, że może nie jest źle...:)
Później wyszło hipnotyzujące I feel You, które do dzisiaj uważam za lewy sierpowy (z nokautem) za to, że śmialem wątpić :wink:


Wt mar 13, 2012 15:18 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 04, 2005 6:30 am
Posty: 1740
Lokalizacja: WĄBRZEŹNO (WSZECHŚWIAT)
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
Ja o tym że Dave ma Aids i wygląda jak Mercury na dwa tygodnie przed śmiercią po raz pierwszy przeczytałem w czasopiśmie Skandale.


Wt mar 13, 2012 15:39 pm Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 17, 2003 13:13 pm
Posty: 400
Lokalizacja: falubaz
 
Post Re: Wspomnienia starych depeszy
@ ew policzyłem na szybkiego moje live i masz normalnie jednego koncerta więcej ode mnie :wink: ale pamiętasz ten oberhausen 2001 :lol:

@ krzychal żeby nie było 51 koncertów (w tym 1 x martin i 10 x dave) :beer:


Śr mar 14, 2012 10:37 am Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1010 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by (c) 2002 Sven Plaggemeier www.depechemode.de, modified by PFDM Team