1. Made In Shame 2. Epicon 3. Decipher Me 4. Hell In Eden 5. Perfect Halo 6. Beast Of Prey 7. Listen And Scream 8. Traces Of Light 9. Mercy Me 10. Bird Of Passage 11. Sister Sin 12. Nevermore 13. Hiding Rivers
Nowy album jest bardzo dobry. Jest to ten sam styl co DOD, ale w nowym i świeżym wydaniu. Lepiej, że Adrian zrobił sobie przerwę by nagrać tę płytę na nowo, bo efekt się opłacił plus ten sam producent, co przy Slave Republic Rewolucji nie ma, ale jest ewolucja I chociaż raczej Flex nie pojawi się podczas nadchodzącej trasy, to zrobił solidną robotę przy nagrywaniu gitar na nowym krążku.
Rok już minął od wydawania album i trasy promującej "Hell in Eden". Adrian chwalił się, że oświetlenie na tej trasie było na granicy opłacalności, ale chciał postawić również na efekt wizualny. Co mu się udało całkiem dobrze. Również setlista poza nowym utworami, które bronią się świetnie na żywo, prezentowała dobrze znane utwory z ostatnich płyt. Duży plus też za odkopanie "Charma Sleeper", który Adrian zadedykował Gaun:A, który podobno rozwija się teraz solowo
Cały występ jak to w zwyczaju Diary Of Dreams wypadł pompatycznie, energetycznie oraz poruszająco
Utwory takie jak "Hiding Rivers" aż się prosiły o symfoniczne wykonanie, co udało się podczas tegorocznej edycji Gothic Meets Klassik:
Oraz ujmujÄ…ce "Colours Of Grey":
Czy "Hell In Eden"
Pokłosiem tego wydarzenia jest też symfoniczna trasa Joachima Witta, gdzie specjalnym gościem będzie Adrian Hates, który zaprezentuje wybrane utwory Diary Of Dreams
W zeszły piątek miała premierę debiutancka płyta Coma Alliance "Weapon Of Choice"
Sam krążek jest wynikiem planowej od dłuższego czasu kolaboracji między liderami zespołów Diorama i Diary Of Dreams, gdzie pomiędzy pracą nad własnymi projektami postanowili stworzyć coś poza macierzystymi grupami, ale nie oddalając się za daleko od ogólnej konwencji muzyki, którą tworzą
Na początku nowego roku ruszy też trasa promująca (gdzie supportem będzie In Strict Confidence):
11 Jan 2019, Oberhausen, Kulttempel 12 Jan 2019, Hamburg, Markthalle 17 Jan 2019, Frankfurt, Batschkapp 18 Jan 2019, Stuttgart, Im Wizemann 19 Jan 2019, Munich, Backstage Werk 25 Jan 2019, Berlin, Huxleys Neue Welt 26 Jan 2019, Dresden, Reithalle
Co przyniesie dalej nowy rok? Adrian wyjawił mi, że w planach ma nowy album Com/Kill, nad którym pracuje od dłuższego czasu, a też jest już kilka dem na nowy album Diary Of Dreams
1 - Mein Werk aus Zement 2 - the Secret 3 - Viva la bestia 4 - Gedeih & Verderb 5 - My distant light 6 - the Fatalist 7 - All is fragile 8 - Beyond the void 9 - Welt aus Porzellan 10 - tränenklar
5 i pół roku minęło od ostatniej płyty. A teraz już mamy nową płytę "Melancholin" w zasięgu uszu. Zapewne dla wielu to będzie po prostu kolejna płyta Diary Of Dreams. Dla mnie kolejny dobry album, chociaż odczucia trochę inne niż przy poprzednich krążkach. Szczególnie brak zaskoczenia, bo styl i brzmienie mają wypracowane, ale czy to tylu latach da się zupełnie zaskoczyć?
Płytę otwiera "Mein Werk aus Zement". Przypuszczam że za miesiąc też będzie otwierać koncerty. Pierwsza minuta to mroczny klimat, następnie niemieckojęzyczna opowieść o samotności, znajome dźwięki i dość popowy moim uchem refren. Na sam koniec akustyczna gitara i recytowaniem głębokim głosem przez Adriana. "the Secret" poznaliśmy jako pierwszy singiel - zwątpienie, wypalenie, wewnętrzne spory i to wszystko w dość przypominającym lata 80 rytmie. "Viva la bestia" - kolejny promujący wydawnictwo utwór, tym razem z teledyskiem. Motyw podobny jak w utworze wyżej, jedynie tym razem jest bardziej "potwornie" ("the monster is me"). Brzmieniowo jakby kontynuacja poprzedniej płyty. Jedynie bym wyciął irytujące "say my name" Drugim niemieckojęzycznym punktem jest "Gedeih & Verderb" z rockowym pazurem, sporo gitar, szybkie tempo, trochę pojawia się nadziei na odnalezienie (jeśli chodzi o tekst);) Moim faworytem jest na razie "My distant light". Fajne harmonie, porywająca melodia. Dziwne że nie wybrano tego na singla. Myślę że jakby ktoś zaczynał swoją przygodę z Diary of Dreams to spokojnie bym to rekomendował do zapoznania się. W miarę trwania płyty więcej optymizmu się pojawia na horyzoncie Bardziej skoczny "the Fatalist" zaprasza nas na parkiet. Tu Adrian trochę romansuje z futurepopem, co nie zdarza się pierwszy raz, oczywiście nie porzucając odrobiny mroku. Następnie ze skakania przechodzimy do przytulańca, jakim jest "All is fragile". Klimatycznie, pełne ciepła i power chords w refrenie dla bardziej patetycznego uczucia przeżywania tęsknoty, "Beyond the void" to najbardziej zbalansowany przedstawiciel płyty. Jeszcze nie wyszliśmy z refleksyjnego tonu, jednak podróż trwa dalej. Bardzo elektronicznie wchodzimy w "Welt aus Porzellan", gdzie możemy na nowo przeżywać wrażliwe chwile. Porywa swoją energią i piękną końcówką na klawiszach. Ostatnią pozycją jest "tränenklar" - swoista łzawa kołysanka, z której nawet nawet jesteśmy wybudzani. Chociaż czy na pewno? Emocje raczej pozostają.
Ogółem solidna pozycja i w końcu coś nowego będzie można usłyszeć na żywo niż trwająca 5 lat trasa "Hell In Eden" z mniej więcej podobną setlistą. Chociaż wiadomo co się wydarzało po drodze, a trochę tego tego było. Ale teraz cieszmy się tym, co przed nami
Koncerty w następnym tygodniu we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie i Poznaniu odwołane:
Cytuj:
Disaster ... I never thought I‘d have to write this: Even though it breaks our hearts, we have to cancel our tour of Poland today without a chance for playing the gigs at a later date. Unfortunately, our promoter did not fulfil his contractual obligations, leaving us completely out in the cold financially. We really tried everything to avert the cancellation, hoping to find a solution until the end. We are so incredibly sorry not to be able to play these concerts – for us, but of course especially for you. We were all really looking forward to this tour! As much as we would have loved to avoid this, we simply cannot take the risk of having to cover for all the costs in the end. PLEASE reclaim the money you paid for your tickets. Otherwise, the promoter will be the one to benefit from this situation. Everything is prepared, we are literally sitting on packed suitcases and cases. We are pissed off and incredibly sad. Sorry, Poland. - - - Katastrophe … ich kann nicht glauben, dass ich das jetzt schreiben muss: Es bricht uns das Herz, aber wir müssen heute unsere Polen-Tour ersatzlos absagen. Unser Veranstalter ist leider seinen vertraglichen Verpflichtungen nicht nachgekommen und lässt uns finanziell komplett im Regen stehen. Wir haben wirklich alles probiert, um die Absage abzuwenden, und auch bis zuletzt gehofft, noch eine Lösung zu finden. Uns tut es so wahnsinnig leid, diese Konzerte nicht spielen zu können, für uns, aber natürlich auch besonders für Euch. Wir alle hatten uns sehr auf diese Tour gefreut! So gerne wir es vermeiden würden, aber wir können das Risiko nicht eingehen, am Ende auf allen Kosten sitzen zu bleiben. BITTE holt Euch Euer Geld für Eure Tickets zurück. Wenn Ihr dies nicht tut, kommt das lediglich dem Veranstalter zugute. Alles ist gepackt, wir sitzen quasi auf gepackten Koffern und Cases. Wir sind stinksauer und unendlich traurig. Sorry, Poland!