Jako fan The Prodigy od 96 roku muszę przyznać, że jestem załamany. Od 2009 ta sama formuła spod skrzydeł Liama Howletta. Nie chcę przekreślać nowego albumu, ale nie zapowiada się dobrze. Mam nadzieję, że całość będzie dużo lepsza niż ten ostatni gniot wydany trzy lata temu.
Ja ich słucham od 94 i dalej uważam, że ostatnim świetnym albumem było The Fat Of The Land. W tym stuleciu nie nagrali moim zdaniem nic wartego uwagi, a wręcz przeciwnie. Też nie przekreślam nowej płyty jeszcze, ale nie nastawiam się zbytnio na dobrą muzykę.
Pt wrz 28, 2018 10:37 am
Juno
Dołączył(a): Wt gru 15, 2009 0:53 am Posty: 817
Re: The Prodigy
phoenix36 napisał(a):
Skoro formuła się sprzedaje, po co mają zmieniać?
Pewnie, jeśli się lubi od czasów Invaders Must Die słuchać niemal tego samego.
Pt wrz 28, 2018 12:50 pm
Juno
Dołączył(a): Wt gru 15, 2009 0:53 am Posty: 817
Re: The Prodigy
The Prodigy - Fight Fire With Fire
W końcu coś co chce się słuchać więcej niż raz chociaż i tak to nie jest jakiś majstersztyk. Na szczęście utwór o wiele ciekawszy niż dwa poprzednie czyli Need Some1 i szmira Light Up The Sky. Mam nadzieję, że nowy album będzie lepszy od The Day Is My Enemy czyli najgorszego albumu w ich dorobku.
Jak na razie podchodzi mi jedynie "Fight Fire With Fire" Ale moze więcej takich smaczków będzie
Pt paź 26, 2018 0:56 am
Juno
Dołączył(a): Wt gru 15, 2009 0:53 am Posty: 817
Re: The Prodigy
Niestety kolejny słaby album o którym nie będę pamiętał. Dzisiaj przyszedł limitowany fioletowy clear winyl i mam w sumię ochotę odstawić go na półkę by się kurzył bądź nawet i sprzedać.
Najlepsze utwory:
No Tourists (10/10) We Live Forever (8/10) Fight Fire With Fire (7/10)
Może poza tym jakieś momenty by się udało wyłapać, ale ogólnie porażka. Lepiej niż poprzedni album, ale i tak strasznie słabo.