Depeche Mode - Zobacz wątek - Recoil
 




Utwórz nowy wÄ…tek Odpowiedz w wÄ…tku  [ Posty: 927 ]  Przejdź na stronÄ™ Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 47  NastÄ™pna strona
Recoil 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 12:58 pm
Posty: 256
Lokalizacja: Kalisz / Warszawa
 
Post 
iowna napisał(a):
No właśnie, ten mroczny erotyzm, coś co się tam czuje i za czym sie podąża. Z każdym kawałkiem. Ja, słuchając tego mam poczucie, że chciałabym tam iść na dół- do tych treści. To,co wydaje się złe, tam jest piękne...


Nie można było lepiej "ująć" tej Muzyki :)

Ale czy w Recoil nie brakuje Wam czegoś z DM? Nie pytajcie czego, bo nie potrafię tego określić. Po prostu czegoś brak.


So lut 12, 2005 22:39 pm Zobacz profil
aDMinistrator

Dołączył(a): Wt lip 08, 2003 21:53 pm
Posty: 2510
 
Post 
? mnie sie wydaje, ze na pierwszych jego dwoch plytach jest wlasnie za duzo dM.


So lut 12, 2005 22:44 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2003 12:42 pm
Posty: 412
 
Post 
Osobiście nie mogę strawić projektów Alana. Są jakieś takie "pomerdane"? Nie wiem nawet jak je określić. Dziwnie mi się ich słuchało... Być może urok tych płytek ukryty jest w ich dziwności... Niestety ja tego piękna nie umiem dostrzec :( Ale może za jakić czas... Niczego w życiu nie można być pewnym :D


So lut 12, 2005 22:49 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 9:40 am
Posty: 1242
 
Post 
"Tego czegoś" z DM... hmm... uwielbiam Wildera, ale zgodzę się - powiedział to chyba D. Miller - że Alan ma skłonność do "przekombinowywania"... Wiecie, taki typ kolesia, który nie umieści w utworze niczego, czego sieden razy nie przetworzy i pięć razy nie zapętli... czasami łaknąłbym więcej surowości. A tu jak nie smykiem, to samplem... w DM, mam wrażenie, troszkę bardziej się pilnował...


Pn lut 14, 2005 8:15 am Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Wolomin
 
Post 
mort184 napisał(a):
Alan ma sk?onnos´c´ do "przekombinowywania"... Wiecie, taki typ kolesia, który nie umies´ci w utworze niczego, czego sieden razy nie przetworzy i pie˛c´ razy nie zape˛tli...


dlatego tak sie ludzie boja tego recoil :wink: czasami tez mam wrazenie, ze tych dzwiekow jest po prostu za duzo i w pewnych momentach wieza (wcale nie tania) nie wydaje z siebie czystych dzwiekow tylko ryk... a to chyba nie byl zamierzony efekt... surowoscia alan nie grzeszy. przynajmniej na ostatnich dwoch plytach. i jesli niektore songi maja mroczna glebie, to niektore sa po prostu "przekombinowane". dla mnie takim songiem jest red river cargo. w pewnych momentach jest tego wszystkiego ciut za duzo... ostatnio moim faworytem jest new york nights. zamykasz oczy i idziesz po ciemniejszych zaulkach manhattanu... klimat nie z tej ziemi...


Pn lut 14, 2005 12:58 pm Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 9:40 am
Posty: 1242
 
Post 
Mnie ostatnio bardzo rajcuje ten... hmm... "czarny" nurt w twórczości RECOILA... ELEKTRO BLUES, RED RIVER CARGO czy JEZEBEL... taka bluesowo-gospelowa część Wilderowej muzy... jak by nie patrzeć - kontynuacja pewnych wątków z epoki SOFAD. Fajnie byłoby, gdyby Alan ten wątek dalej pociągnął... jakiś czas temu wymyśliłem sobie, że fajnie mógłby w tej RECOILowej estetyce zabrzmieć wokal Toma Waitsa, na przykład.


Pn lut 14, 2005 13:09 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Wolomin
 
Post 
niech lepiej odkryje nowe rejony. moze jakies improwizacje? moze cos glebszego niz naubauten? chociaz zycie go rozleniwilo i chyba jednak przygasl... a jezebel z klipem jest surowy na maksa...


Pn lut 14, 2005 13:18 pm Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 9:40 am
Posty: 1242
 
Post 
Nie wiem, czy można się jeszcze po Alanie penetracji "nowych rejonów" spodziewać... Pytany o różnego rodzaju elektroniczne nowinki (w dziale, gdzie pytania zadają fani...) zdradzał się zaskakująco konserwatywnym gustem... ani BJORk ani AUTECHRE Alankowi nie podchodzi, na ten przykład...


Pn lut 14, 2005 13:27 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 12:58 pm
Posty: 256
Lokalizacja: Kalisz / Warszawa
 
Post 
Myślę, że idealna rola dla Alana to rola producenta - jest mistrzem "smaczków", "przypraw". Oczywiście jego kompozycje są ciekawe, ale czasami rzeczywiście przekombinowane.


Pn lut 14, 2005 23:37 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 26, 2003 14:18 pm
Posty: 116
Lokalizacja: Sto Lat
 
Post 
Hm. Plyta "Unsounds Methods" jest po prostu genialna w kazdym aspekcie. Ostatnia juz troche przeladowana faktycznie forma, ale potrafi czasem zniewolic podczas sluchania. Muzyka piekielnie trudna i raczej nie dla wiekszosci fanow DM. Pierwsze plyty nie do konca konsekwentne i wywazone, raczej eksperymenty i produkcyjna odskocznia. Chociaz... Recoil "pozniejszy" czasem i jest dla mnie zbyt ciezkostrawny.


Wt lut 15, 2005 14:46 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 9:40 am
Posty: 1242
 
Post 
Pewna "ciężkość"... czy raczej "gęstość" brzmienia to chyba efekt zamierzony... Chociaż powiem szczerze, że uwagi części forumowiczów o "ciężkostrawności" RECOILA są dla mnie dość zaskakujące. Przecież nie jest to chyba jakaś straszliwa awangarda !? Jasne, to zdecydowanie "mniej piosenkowa" formuła od Depeche Mode, ale... da się toto zanucić, a część kawałków ma całkiem spory, moim zdaniem, potencjał "przebojowości"...


Wt lut 15, 2005 14:51 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 26, 2003 14:18 pm
Posty: 116
Lokalizacja: Sto Lat
 
Post 
Uwaga o ciezkostrawnosci miala oznaczac stan faktyczny. Tak jakos jest, ze wiekszosc fanow DM to odrzuca. Przyjmuja raczej sympatycy wszelkich darkow, trip-hopu albo industrialu. To moje odczucia.


Wt lut 15, 2005 15:00 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 9:40 am
Posty: 1242
 
Post 
To się jakoś tam zbiega z obserwacją, że ludziom nie chce się generalnie w ogóle wsłuchiwać w cokolwiek, co wymaga minimum uwagi... W RECOILA trzeba się wsłuchać... ale za drugim, trzecim razem zasysa, i to jak.


Wt lut 15, 2005 15:13 pm Zobacz profil
 
Post 
Mi też bardzo odpowiada ten 'czarny' mroczny nurt, gdzie gospel się przeplata
z tym i owym. ( z atmosferą Nowego Orleanu na ten przykład). Don't Look Back czy Strange Hours, Electro Blues itp itd. Na bootlegach te i inne numery są przesterowane na wszystkie chyba możliwe sposoby.
A tak w ogóle to Mr A ma ciągotki do afrykańskich rytmów... co mi się także niezmiernie podoba...Poza tym muza, która mówi o dewiacjach i tego typu historiach nie może raczej być prosta i surowa...Jak ktoś załapie o co tam chodzi, i nia daj Boże jeszcze coś z tego przeżyje, ma niezłą jazdę po neuronach. Bo Alanowi trzeba przyznać, że swoje założenia wykonał bezbłędnie - Recoil wcina się powolutku w mózg, odciskająć tam swoje piętno. ( Nie zawsze pozytywne...hehe) :twisted:


Wt lut 15, 2005 20:03 pm

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 12:58 pm
Posty: 256
Lokalizacja: Kalisz / Warszawa
 
Post 
Uchwyciliscie kwintesencje Recoil! Ciezkosc tej muzyki nie polega na pierwszym brzmieniu, ale na tresci, ktora podkresla jeszcze idealnie zageszczona muzyka! A kiedy juz sie w nia wslucha to... nie bede powtarzac tego, co napisal Oblivion :wink:


Åšr lut 16, 2005 10:49 am Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Wolomin
 
Post 
poza tym sluchajac kilkakrotnie jednego utworu wyszukuje w nim za kazdym razem coraz to inne dzwieki. a tym samym wlaze glebiej, glebiej i glebiej :)


Åšr lut 16, 2005 11:10 am Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 12:58 pm
Posty: 256
Lokalizacja: Kalisz / Warszawa
 
Post 
Suchajac Recoil mozna doznac na prawde traumatycznych przezyc... Chociazby to absolutnie wstrzasajace Breath Control... Mam dreszcze, dziwne dreszcze, za kazdym razem, kiedy to slysze...


Åšr lut 16, 2005 11:16 am Zobacz profil
 
Post 
I tu musze sie w pelni podpisac pod ostatnimi wypowiedziami - mam bardzo podobne odczucia, zwlaszcza przy tekstach N.Blackman... okraszonych muzyka Alana.

Behemot napisał(a):
Uwaga o ciezkostrawnosci miala oznaczac stan faktyczny. Tak jakos jest, ze wiekszosc fanow DM to odrzuca. Przyjmuja raczej sympatycy wszelkich darkow, trip-hopu albo industrialu. To moje odczucia.

hmmm no nie prowadze statystyk ilu depeszy lubi Recoil, ale raczej nie spotkalam depeszy ktorym Recoil nie odpowiada i to nie tylko dlatego ze sa depeszami i wypada im lubic dzielo Alana&co.


Åšr lut 16, 2005 11:24 am
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 8:11 am
Posty: 656
Lokalizacja: Warszawa/Święte Miasto
 
Post 
I zdecydowanie najlepiej slucha sie tego w sluchawkach. Nie jest to muzyka dobra do "robienia tła" gdy się krzatamy po domu. Kompletnie nie umiem czytac przy tym ksiazek, za bardzo muzyka mnie wciaga i potrafie byc na 1 stronie przez kilka utworów, co chwila zaczynajac czytac to samo zdanie.
Podczas remontu ze 2 lata temu w moim pokoju byly wstawione meble brata i u mnie egzystowal. Jakos tak wyszlo ze na noc do snu wlaczylam Liquid. Rano powiedzial ze tego sie nie da sluchac i w ogole czuje sie zmeczony i jakies bzdety mu sie snily.


Åšr lut 16, 2005 11:27 am Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 12:58 pm
Posty: 256
Lokalizacja: Kalisz / Warszawa
 
Post 
Absolutnie tak, Roodzia :!: Muzyka Recoil jest "zazdrosna i egoistyczna indywidualistka", nie znoszaca jakiegokolwiek towarzystwa czy pozostawania w tle :wink:


Åšr lut 16, 2005 11:36 am Zobacz profil
WyÅ›wietl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wÄ…tek Odpowiedz w wÄ…tku  [ Posty: 927 ]  Przejdź na stronÄ™ Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 47  NastÄ™pna strona


Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by (c) 2002 Sven Plaggemeier www.depechemode.de, modified by PFDM Team