Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Autor |
Wiadomość |
Rob=t
Dołączył(a): Wt gru 20, 2011 16:35 pm Posty: 141 Lokalizacja: Pruszków
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
No i git.Dave nadal potrafi śpiewać
|
So mar 24, 2012 9:51 am |
|
teeaanka
Dołączył(a): Pt gru 02, 2011 20:21 pm Posty: 50
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Fajnie zaśpiewane. Depeche Mode to to nie jest, ale chyba o to właśnie chodzi, jak się ktoś poza zespołem "produkuje". Przecież Dave nie zrobił tego dla fanów DM jako przerywnika między płytami zespołu. Gdyby solo tworzył muzykę identyczną, jak w DM, to jaki sens miałoby nagrywanie czegokolwiek solo...Piosenka fajna, wpada w ucho, dobrze się jej słucha (wokal...czapki z głów)... Ogólnie jestem na "TAK" Ja bym się nie obraziła, jakby podobnie było na nowej płytce, oczywiście z większą dawką depeszowego brzmienia..
|
So mar 24, 2012 21:16 pm |
|
ferdwaldek
Dołączył(a): Śr sie 06, 2003 14:24 pm Posty: 24 Lokalizacja: Wrocław
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Moim zdaniem Gahan podążą w dobrym kierunku, jak i Alan. Depeche Mode błądzi po omacku. Pierwszy raz słuchając ostatniej płyty byłem mocno zawiedziony. Ta ilość bezdusznych dźwięków, brak melodyjności. Może to i jest jakaś muzyka ale chyba dla robotów we wszechświecie. Mam tylko nadzieję, że najlepszy album przed nimi. Chciałbym poczuć takie emocje jak przy Violator czy SOFAD.
|
N mar 25, 2012 0:14 am |
|
michaŁ
Dołączył(a): Cz lip 21, 2005 18:17 pm Posty: 2114 Lokalizacja: Łódź
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Bardzo frapujące zwrotki. Szkoda, że tylko dwie i że takie krótkie, bo to są najciekawsze momenty tego utworu. Ale z drugiej strony to daje do myślenia, że w tej sytuacji już nie było miejsca na inne myśli, zawężyła się świadomość, wszystko skupiło się wokół krótkiej, bolesnej prawdy.
Energii DM, jak już napisałem, w tym nie ma. Lecz właściwie rację ma teeaanka. Gdyby to miało być DM, nagrałby to w DM. Jednakże artysta po to przynależy do jakiegoś zespołu, by w nim się realizować. Jeśli tak nie jest, ta obecność staje pod znakiem zapytania.
To trochę tak, jakby Bareja (gdyby żył) zaczął nagle kręcić dramaty.
|
N mar 25, 2012 0:37 am |
|
teeaanka
Dołączył(a): Pt gru 02, 2011 20:21 pm Posty: 50
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Dzięki, michaŁ, że się ze mną zgadzasz . Niestety, ja nie do końca zgadzam się z Tobą. Wydaje mi się normalne, że artysta po 30 latach pracy w zespole może chcieć spróbować czegoś innego, zwłaszcza, jeśli w tym zespole (z takich, czy innych powodów) nie brał zbyt dużego udziału w procesie twórczym (co rzeczywiście jest trochę smutne). Mało kto z nas, będąc fanem DM, zamyka się na inne muzyczne odkrycia, chociaż oczywiście Depeche Mode jest na 1. miejscu. Dlaczego więc mamy odbierać do tego prawo Gahanowi, Gore'owi itp...Tym bardziej, że to przecież ludzie aktywni w muzyce, artyści, a nie tylko "bierni" słuchacze. Oczywiście wszyscy by woleli, żeby Dave realizował się w DM, ale pamiętajmy, że w zespole mamy jeszcze dwóch dojrzałych, ambitnych, świetnych muzyków i chyba lepiej, że chłopaki w wolnym czasie robią coś dla siebie. Może potem łatwiej będzie w studio...Nie wiem, czy to szczególnie dobre porównanie, ale to trochę tak, jakbym zabroniła swojemu facetowi dobrze bawić się z kumplami przy oglądaniu meczu . Będzie OK, jeśli później zrobimy coś razem i będę czuła, że te wspólne chwile są dla nas obojga najważniejsze...Wracając do meritum : jeśli dla Dave'a, Martina i Andy'ego najważniejszy pozostanie zespół, to nie ma się czym niepokoić. Niech się chłopaki pobawią a potem niech nagrają dla nas (i dla siebie of course) zaje... płytę...
|
N mar 25, 2012 19:44 pm |
|
oDMienioNY
Dołączył(a): So maja 16, 2009 18:58 pm Posty: 1141 Lokalizacja: 3City
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Marzę o tym, aby dojrzali Panowie w 3-jkę nagrali wielką i poważną płytę - najlepiej w formie "concept" albumu. A Martin i Vince niech sobie tam produkują na boku techniawki i co tam ich kręci. Dave udowadnia po raz kolejny, że w lirycznych kawałkach ma nam jeszcze bardzo wiele do zaoferowania. By to odebrać jednak trzeba mieć wrażliwość na zbliżonym poziomie. Płyta z Soulsavers zapowiada się bardzo miodzio, już wiem, co będzie moją płytą maja, a może i roku... sam kawałek w klimacie mi przypomina mi nieco Stop your Crying
|
Pn mar 26, 2012 8:27 am |
|
silesyan
Dołączył(a): N sty 08, 2012 19:07 pm Posty: 19
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Wg mnie kawałek zaśpiewany tak od niechcenia, jakby Dave dostał kartkę z tekstem, kilka razy zaśpiewał sobie podczas golenia zapoznając się z tekstem i udał się na godzinkę do studia nagraniowego robiąc zespołowi wielką łaskę. Martin w Man Made Machine to mistrz świata w porównaniu z tym.
|
Pn mar 26, 2012 10:31 am |
|
baroth
Dołączył(a): So lis 20, 2010 15:36 pm Posty: 384 Lokalizacja: Małopolska
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
gusta i guściki na pewno by sie z Toba Dave nie zgodzil - czytajac Jego wypowiedzi i to ile włożył siebie w tą płytę.
|
Pn mar 26, 2012 11:12 am |
|
KARzYŚ
Dołączył(a): Pn wrz 13, 2004 17:18 pm Posty: 399 Lokalizacja: OSTRÓW WLKP.
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
nie chcę siać "profanacji" ale nie tylko ja miałem wrażenie jak pierwszy raz usłyszałem, że przypomina mi "chóralnie" Pink Floyd....sądząc po dwóch komentarzach pod tym linkiem http://www.youtube.com/watch?v=ypi_UJrhn0Idelikatnie zajeżdża klimatem "dark side of the moon"
|
Pn mar 26, 2012 11:38 am |
|
yaro_
Dołączył(a): Śr paź 20, 2004 19:53 pm Posty: 907 Lokalizacja: Wałbrzych
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
dokładnie nie czytałem tych komentarzy ale po pierwszym odsłuchu miałem nieodparte wrażenie że to bardzo przypomina Pink Floyd z płyty The Division Bell. Z jednym zastrzeżeniem aranż i brzmienie zdecydowanie słabsze. Myślę, że same zapewnienia Dave'a że włożył w to Soul to za mało jak na razie. Poczekam do wydania całej płyty bo być może jest to całość z której nie powinno się wyciągać pojedynczych utworów.
|
Pn mar 26, 2012 11:51 am |
|
Jakub
Dołączył(a): Pn mar 02, 2009 14:50 pm Posty: 134 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Dla 99 procent osób na tym forum to nie argument, Dave pewnie kłamie , że włożył serce -robi to dla kasy na opłaty za obsługę apartamentu w NY.(ironia- piszę bo niektórzy nie czają ironii) Są różne gusta i preferencje muzyczne- to jedno. Można nie trawić jakiejś aranżacji czy gatunku muzycznego. To jest jednak bardzo osobisty utwór o przeżyciach wewnętrznych Waszego (jak twierdzicie często na tym forum ) ukochanego wokalisty.Twierdzić zatem, że "Dave sobie czytał z kartki" w przerwie między wyjściami do WC -tekst o tym co czuł dowiadując się o złośliwym guzie i czekając na diagnozę -to już nie jest ignorancja i głupota, tylko nawet tego nie nazwę.Możecie jechać na wywiad zamiast Figurskiego:) Gwarantuję Wam, że David podchodził do tego projektu bardzo emocjonalnie, jak do wszystkiego za co się zabiera. Zaraz ktoś nie rozumiejąc wypowiedzi zarzuci mi bycie talibem itp. bezkrytycyzm. Ja piszę ogólnie o tym , że wiele osób w ogóle wydaje się nie mieć pojęcia o co chodzi w relacji artysta-odbiorca .Piszę ogólnie -może to być obraz, wiersz,muzyka dowolny rodzaj i gatunek sztuki. "Kupujecie" płytę jak auto w salonie. Denerwując się , że nie ma aluminiowych ramek na szybach, a przecież ZAMAWIALIŚCIE sobie. Widać to we wszystkich wątkach o dokonaniach DM, czy solowych któregoś z panów. Nie o to w tym chodzi.
|
Wt mar 27, 2012 7:39 am |
|
Absinth
Dołączył(a): Cz sie 26, 2004 7:22 am Posty: 253 Lokalizacja: LAGO
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Fajnie piszesz Jakub. Tylko CHYBA nie ma potrzeby prostować większości tego czy innego forum. Propozycja przez zespół (DM, VCMG, czy SOULSAVERS) zostaje złożona i są ludzie którzy chcą się z nią zmierzyć (dać się zaskoczyć, bo nie ma nic przyjemniejszego niż dać sie zaskoczyć i ty też o tym wiesz), a tej całej reszty "słuchaczy" artysta po prostu nie potrzebuje. Niech sobie rozwiązują zagdaki i wypisują mniejsze lub większe głupoty Mają tyle zespołów które zagrają im to co "słuchacz chciał usłyszeć". Taka oto myśl. Pozdrawiam
|
Wt mar 27, 2012 8:03 am |
|
piotrlinkowski
Dołączył(a): Pt lip 08, 2005 22:26 pm Posty: 44
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
dla mnie jest to słabe akurat ja oczekuję kopa podobnego do hourglass to dla mnie jest nudne i monotonne
|
Wt mar 27, 2012 21:14 pm |
|
allado
Dołączył(a): So paź 25, 2003 13:47 pm Posty: 510 Lokalizacja: Wrocław
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
|
Śr mar 28, 2012 9:46 am |
|
dK
Dołączył(a): N wrz 05, 2004 10:01 am Posty: 2108 Lokalizacja: Mława
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Wokal fajny (zwłaszcza początek) ale sam kawałek to trochę smętnie brzmiąca melodyjka ... EDIT: I te chórki mi się nie podobają ...
|
Śr mar 28, 2012 13:43 pm |
|
Waltari
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 14:03 pm Posty: 587 Lokalizacja: Łódź
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Właśnie chórki są fajne - takie floydowo-cohenowe. Kawałek ładnie skrojony, w moje uszy wchodzi bez problemu.
|
Śr mar 28, 2012 14:55 pm |
|
El
Dołączył(a): Cz paź 28, 2004 18:18 pm Posty: 1166 Lokalizacja: Memphis; Graceland ;-)
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Kawałek w gahanowym stylu, dobry jest.
|
Cz mar 29, 2012 8:51 am |
|
fauche
Dołączył(a): Wt lut 07, 2012 13:56 pm Posty: 183 Lokalizacja: Świdnica
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Ciekawe, jak różnie odbierany jest ten kawałek... Jedni piszą, że za mało "depeszowe", inni- że w Gahanowym stylu, a jeszcze inni, że zaśpiewane z kartki i odwalone na kolanie... Ci ostatni być może nie wiedzą, jak pracują artyści pokroju Soulsavers czy UNKLE. Cała rzesza gości, zapraszana przez nich przy okazji pracy w studio, nie ma za zadanie odczytywania kolejnych wersetów z "biblii" wystruganej przez gospodarzy tudzież wypełnienia swoimi nazwiskami okładki, żeby nakład się sprzedał. Obecność gości na płytach Soulsavers ma stworzyć nową jakość, a konkretni artyści mają odcisnąć swoje piętno na poszczególnych kompozycjach. Poprzednie płyty miały niesamowity nastrój dzięki ogromnemu wkładowi Marka Lanegana; do tego stopnia, że momentami duet jakby nie było elektroniczny, brzmiał niczym The Gutter Twins. I o to tu chodzi Mam nadzieję, że wkład Gahana w całą płytę będzie podobny... Druga istotna rzecz- Soulsavers zapraszają artystów oryginalnych i z charyzmą, więc współpraca z nimi jest swoistą nobilitacją, zarówno dla zapraszających, jak i zaproszonego. Trzeba się tylko cieszyć, drodzy Państwo... Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby po Laneganie w miasteczku Soulsavers nastał czas nowego "szeryfa" , bo facet ma głos i OSOBOWOŚĆ... A zatem wypijmy za EFEKT GAHANA
|
Cz mar 29, 2012 19:52 pm |
|
tr!p
Dołączył(a): Wt mar 28, 2006 19:32 pm Posty: 103 Lokalizacja: Poznań
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Ja ocenię może od strony słuchacza np. który nie zna dyskografii DM i dokonań Gahana.
Jak poprzedniczka wspomniała o UNKLE to ja rozwinę :tam każdy który gościnnie występuje na płycie ma i wprowadza coś nowego do utworów zespołu i w zasadzie dobierany wykonawca z reguły ląduje w zupełnie odmiennej stylistyce dźwiękowej niż dotychczas. Myślę, że tak jest również z Soulsavers i ich podejściem do dobierania gości by takie np. ikony jak Dave Gahan wprowadzic w inny stylistycznie klimat niż dotychczas był odbierany.
I to jest właśnie wg mnie krok do przodu w karierze Gahana, że poszedł tą drogą by pracowac na zupełnie innej płażczyźnie niż dotychczas. Utwór pod tym względem bardzo mi się podoba bo biorę pod uwagę również te czynniki o których wspomniałem.
Bardzo cenię to, że Soulsavers z Gahanem nie brzmi jak zarówno DM czy Gahan Solo bo wtedy byłoby wtórnie i odczytywalnie i w sumie zupełnie bez sensu taka współpraca. Byłby to tylko zwykły chwyt marketingowy.
Koncząc..- utwór trafia w mój gust. + za bardzo ładną okładkę.
|
Pt mar 30, 2012 19:56 pm |
|
daveDM
Dołączył(a): Śr kwi 21, 2004 11:55 am Posty: 119 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: Dave Gahan i Soulsavers
|
Można już głosować na Longest Day w trójce. A więc do roboty http://lp3.polskieradio.pl/nowosci/
|
Wt kwi 03, 2012 12:59 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|