@roland - no wiem przecież
Ja też sobie tak o palnęłam z tym sampelkiem Taki żarcik to miał być, no!

A wracając do sprawy, to może się jeszcze doczekamy Lie To Me live na jakiejś przyszłej trasie (doczekaliśmy się przecież LIS i STD - powrotu "starych" przebojów i to w wykonaniu Martina, więc kto wie).

Nie kracz :///
"Lie To Me" jako akustyk Gordeno+Gore to by było najgorsze co by mogło spotkać ten zacny kawałek.
Wersje full z Gahanem albo żadna...

Nie musi być zaraz akustyk - zgodzę się: wersja full - ale z Gore'm zamiast Gahana Nie to, żebym nie lubiła oryginalnego wykonania, ale Martin ma dar wyciągania z takich starych kawałków czegoś nowego, może nawet głębszego, co - skoro jest autorem - specjalnie nie dziwi...Ja też nie chciałabym, by coś "zepsuło" idealizm tego utworu, ale nie wierzę, szczerze mówiąć, by tak się stało. Ja też wolę LIS czy STD w wersjach oryginalnych, co nie znaczy, że ich wykonania przez Martina z TTA nie zasługują na uwagę...

BTW: @roland, czy Ty głosowałeś w tej ankiecie? Dużo jest tu Twoich uwag odnośnie kompozycji z SGR, ale jakoś nie mogę znaleźć wypowiedzi o tym jednym, wybranym...Wybacz ciekawość

...numerek 7

Hmm... Nie powiem, tego się nie spodziewałam Nie pytaj dlaczego, bo nie wiem, tak jakoś

O nie, gdyby Lie To Me na koncercie wykonał Martin to miałbym żal do Depeche Mode.To jest jedna z tych piosenek, których Martin nie powinien ruszyć i zaśpiewać live.

Ogólnie nie lubię, gdy Martin śpiewa utwory Dave'a, a zwłaszcza te z lat 81-86.

@PJ-popieram.

Sam chciałbym usłyszeć takie Lie To Me w wykonaniu Dave'a z podkładem "zwykłym", lecz z drugiej strony... Lie To Me okraszone wieloma: YEAH, IIIIAAAAUUU, UUUAAAA i innymi okrzykami? Tak to by w dzisiejszych czasach wyglądąło, jak sądze. "Kliniczne" wokalnie występy z wczesnych lat-to jest to.

Choć takie Lie To Me też by wypadło teraz źle w wykonaniu Dave'a. Nie ten głos, nie ta improwizacja (tzn jej brak). Ogólnie kaszanka...

Mnie ostatnio podoba się Two Minute Warning, a zwłaszcza wersja z Hamburga 84 (ten koncert, który można zobaczyć na kasecie ). Mam super wersję audio, super wokal Gahana oraz ten jego rozbrajający okrzyk "oO!!" (nie pamiętam już w którym momencie piosenki)

Gahan na DVD do remasterów mówi, ze Lie To Me to jest jego ulubiony kawałek na tej płycie, do tego stopnia, ze był rozważany do wykonania na ostatniej trasie.

Szkoda, ze tak się nie stało, bo wtedy wiara w ten zespół by mi wróciła. Kurde jako zamiennik do World In My Eyes był by idealny... dla mnie LTM to takie WIME z SGR.

@Martini - popieram. WIME - nie ujmując nic temu kawałkowi i jego koncertowemu wykonaniu, jest już dość mocno "wyeksploatowany" jeżeli chodzi o granie go na różnych trasach, więc spokojnie mogli go zastąpić LTM. No ale skoro sami panowie z DM się na niego ostatecznie nie zdecydowali, to może uznali, że nie wypadłby dobrze itp...bo nie chcę myśleć że zwyczajnie poszli na łatwiznę

No, a poza tym - na ostatnich dwóch trasach z SGR pojawiło się tylko Somebody...szkoda

dziwne w takim razie ,ze olali go na wszystkich trasach po SGR
Widać Gahan się nie przebił ze swoimi typami. Cholerna szkoda bo "Lie To Me" to jeden z tych kawałków ,które by na prawde pokazał ,ze MOGA> Bo "Photographic" to nie było zaskoczenie ale Martinowy "Leave In Silence" przemilcze.

Nawiazujac jeszcze do tego Lie To Me. Zaskoczyliscie mnie informacja, ze byl rozwazany na ostatnia trase, coz za piekna sprawa by byla, ale tylko w zestawie full, z Gahanem, akustyk mi sie nie slyszy. Pasowalaby do specyfiki trasy. Bardzo

Byłoby bardzo fajnie, gdyby w końcu zrobili jakąś trasę dla prawdziwych fanów, gdzie zagraliby w końcu jakieś stare utwory. Bo ETS, NLMDA, Personal Jesus już mi się trochę przejadły.

Zagłosowałem na Lie To Me. Już nie mogę się doczekać jak dostanę reedycję, bo zamówiłem na cdwow już prawie miesiąc temu. Ostatnio pogłębiam magię tej płyty...

nie mogłam się zdecydować tak kocham ten albumik...ale jednak Master And Servant chociaż wszystkie nagrania są świetne!!

Ja mam pytanie takie: Czy w jakimkolwiek miejscu na CD SGR jest napisane, ze owa wersja kompaktowa ukazala sie w 1988 roku (bo chyba wtedy sie ukazala...)? U mnie ani w ksiazecze, ani na zewnetrznej okladce ani na plycie takiej adnotacji nie ma. Jest tylko P&C 1984 Mute Records.

Nie wiem, może się mylę, ale wydaje mi się, że SGR CD było wydane w 1984...

@Waltari, zgadza się. SGR było pierwszym albumem DM wydanym na CD. Speak & Spell wyszedł w 1988r, A Broken Frame i Construction Time Again w 1989r.

Dzieki. Watpliwosc pojawila sie, bo gdzies znalazlem info, ze pierwsze wydanie na CD pojawilo sie w 1989 roku, ale najwyrazniej ktos sie pomylil.

A wracając do Lie to Me - byłoby cudownie usłyszeć ten kawałek w wersji live, ale ale broń Boże w wersji akustycznej. Marzyłoby mi się coś na kształt 'The Pleasure of her Private Shame' LFO... Dałoby to prawdziwego kopa na koncercie