Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Autor |
Wiadomość |
Agnes90
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 13:27 pm Posty: 211 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
Zdecydowanie Stripped !!!
Potem Black Celebration i.. Dressed In Black
Do Here is The House mam sentyment:)
Ogolnie jedna z najlepszych plyt DM
|
Śr kwi 22, 2009 13:52 pm |
|
Mike
Dołączył(a): Wt lis 11, 2003 22:35 pm Posty: 171
|
dla mnie również jest to wyjątkowa płyta, nie tylko dlatego że to jedyna płyta dM która nosi nazwę jednego z utworów na niej zawartych
do tej pory nie zaznaczyłem najlepszego kawałka - brak słabszych momentów, wszystko świetnie współgra za sobą nadając całości niepowtarzalny klimat - traktuję ją jako jeden z najlepszych rozdziałów w twórzości dm
|
Śr kwi 22, 2009 14:48 pm |
|
lalamido72
Dołączył(a): N sty 06, 2008 19:44 pm Posty: 14
|
dla mnie chyba jednak Fly on...
zapada w pamieci a muza jest miazdzaca
|
N kwi 26, 2009 3:12 am |
|
Gahanova.
Dołączył(a): N kwi 26, 2009 10:51 am Posty: 105
|
Według mnie najlepsze co moze być z BC to ,Fly On The Windscreen'
|
N kwi 26, 2009 11:10 am |
|
Geo Dutour
Dołączył(a): Wt sty 20, 2009 22:56 pm Posty: 130
|
Nie przeczę. Czy i Wy macie wrażenie, że we "Fly On The Windscreen - Final" jest coś... góralskiego?
|
N kwi 26, 2009 13:15 pm |
|
Fefe
Dołączył(a): N lut 22, 2009 20:58 pm Posty: 285 Lokalizacja: Poznań
|
Oddałem głos na "Fly On The Windscreen - Final" ten krążek nie ma słabych momentów. W moim prywatnym TOP z tej płyty jeszcze jest "World Full Of Nothing" Do dziś gdy słucham tej płyty odbieram ją bardzo emocjonalnie, zupełnie nie zauważam że ta płyta ma już tyle lat
|
Wt kwi 28, 2009 18:47 pm |
|
Strange101
Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 15:01 pm Posty: 195 Lokalizacja: Kielce/Kraków
|
Najlepsza płyta DM, druga z świetnej trójki albumów tego zespołu (SGR, BC, MFTM). Absolutnie gęsty i mroczny klimat, świetne teksty, zapadające w pamięć linie melodyczne. Tej płyty się nie da zapomnieć. Szkoda tylko, że nagrana została jakoś cicho (??? udało mi się dostać jakiś stary CD z Black Celebration i jest to najcichsza płyta jaką mam).
Zaczyna się od genialnego kawałka tytułowego, a później jest tylko lepiej. FOTW, AQOL. AQOT, HITH, New Dress, But Not Tonight - absolutna czołówka tego zespołu. Reszta kawałków również trzyma bardzo wysoki poziom, nie ma tu żadnych zapychaczy. Niestety, Black Day, które jest raczej ciekawostką i nie powinno znaleźć się na LP (wiem, że o bonus track, ale...) trochę psuje obraz płyty, ale można się do tego przyzwyczaić.
Absolutnym szczytem geniuszu tego zespołu jest utwór Stripped. Najlepsza piosenka świata jak dla mnie. Na początku jej nie czułem, ale teraz za każdym razem porywa mnie i przenosi w inny świat. Majstersztyk, nie sądzę, że zostanie nagrana kiedykolwiek lepsza piosenka.
|
Wt kwi 28, 2009 20:19 pm |
|
Libijczyk93
Dołączył(a): So sty 06, 2007 21:57 pm Posty: 920 Lokalizacja: Łódź
|
Dla mnie BC jest punktem przełomowym...to od BC zaczęły się skóry,czerń itp.Aranżacje są genialne dla mnie Dressed in Black to najlepszy dwuminutowy kawałek jaki kiedykolwiek udało im się nagrać...dla mnie BC ma też szczególne znaczenie,bo zaczynałem od A question of time(wprawdzie w wersji 101 no ale... ).
|
Wt kwi 28, 2009 21:37 pm |
|
lalamido72
Dołączył(a): N sty 06, 2008 19:44 pm Posty: 14
|
Fly On The Windscreen (Final)
jednak z zapierajacych dech w piersiach piosenek, po ktorej przychodzi refleksja
Death is everywhere
The more I look
The more I see
The more I feel
A sense of urgency
Tonight
|
Pt maja 01, 2009 4:58 am |
|
evelyn_shine
Dołączył(a): Wt sty 22, 2008 9:17 am Posty: 131 Lokalizacja: kiedyś Szczecin, teraz Jelenia Góra
|
Stripped bez wątpienia
|
Pn maja 04, 2009 19:25 pm |
|
LL
Dołączył(a): So maja 09, 2009 9:03 am Posty: 250
|
A question of time!!!! za energię, żywiołowość, aż kręci na parkiecie!
|
Wt maja 19, 2009 11:07 am |
|
elapieczus
Dołączył(a): Cz kwi 23, 2009 20:06 pm Posty: 20 Lokalizacja: szczecin
|
Jest to pierwsz płyta,którą usłyszałam będąc jeszcze w szkole podstawowej czyli 21 lat temu dla mnie biały kruk głosuję na Stripped
|
Pt maja 22, 2009 18:39 pm |
|
cezarioni
Dołączył(a): So maja 23, 2009 6:59 am Posty: 1
|
Moim zdaniem, to najlepsza płyta w dorobku DM.
Powiedziałbym nawet, że najbardziej artystyczna.
Przepiękne (ale może to zasługa realizatorów dzwięku) wokale.Pięknie brzmiące instrumenty.
Absolutny szczyt, to
Fly On The Windscreen
It Doesn't Matter Two
World Full Of Nothing
Dressed In Black
A jak to pięknie brzmi, ze wzmacniacza lampowego.
Powiem szczerze, że niekiedy, nie mogę doczekać się powrotu z pracy, lub zaśnięcia moich najbliższych domowników, aby to odpalić i posłuchać
|
So maja 23, 2009 8:05 am |
|
ButNotTonight
Dołączył(a): N cze 28, 2009 9:30 am Posty: 1 Lokalizacja: Katowice
|
Ja wahałam się pomiędzy Question of lust, It doesn't matter two, Stripped, Here is a house, Dressed in black i New dress, ale i tak wszystkie piosenki (nie tylko z tej płyty) są wspaniałe...
|
N wrz 06, 2009 19:51 pm |
|
Genesis
Dołączył(a): Śr kwi 22, 2009 23:00 pm Posty: 1120 Lokalizacja: Entertainment Through Pain
|
Naprawdę świetny album,jest w moim Top 3 na trzecim miejscu po SOFAD i Violku.Bardzo klimatyczny album,świetny klimat wprowadzają utwory śpiewane przez Martina.
Moje ulubione songi z BC: FOTW,New Dress,IDMT,AQOL,Stripped,HITH...
|
Pn wrz 07, 2009 21:28 pm |
|
Lupus
Dołączył(a): Pn wrz 18, 2006 13:11 pm Posty: 225 Lokalizacja: Wilkokłakowo
|
Stripped, Stripped, Stripped. Zimna machina, w której poruszenie się najmniejszego trybiku powoduje niepokój połączony z nerwowym wyczekiwaniem na cios w centrum muzycznej jaźni, lśniący buldożer, który przerabia na sztuki...zmysłowością i powściągliwym liryzmem, otulających wręcz potężne perkusyjne sample, niesamowity motyw główny, wyeksponowany, charakterystyczny, przeciągły wokal, cały szkielet tej misternej konstrukcji, w której nie ma żadnego zbędnego elementu. Perła w koronie ''Black Celebration'', płyty, na której manifestom cynizmu rodzaju utworu tytułowego czy ''A Question Of Time'' towarzyszą promienne ballady o dozie pociągającej naiwności ''Here Is The House'' i ''A Question Of Lust'', płyty, którą jednocześnie owiewają morem i otaczają aurą stęchlizny Lacedony takie jak ''Dressed In Black'', ''Sometimes'' lub nawet ''Fly On The Windscreen'', twory ubrane w tandetny garnitur, znaczone kopą talku i wprowadzone do klubu dżentelmenów dzięki łapówce danej facetowi od listy gości i ogrodnikowi, zawsze trzymającym w torbie z sekatorem mocny sznur z pętlą dla poczucia bezpieczeństwa.
|
So wrz 12, 2009 13:16 pm |
|
Peter S
|
Swój głos oddaje na "A question of lust", choć ciężki wybór miałem.
Black celebration - piękny, mroczny utwór, bardzo bogaty aranżacyjnie.
Fly on the windscreen- nie bardzo mi odpowiada sam początek, ale później brzmi juz o wiele lepiej. Także bogaty aranżacyjnie.
A question of lust - mój faworyt, bardzo tajemniczy utwór, podoba mi się też sposób śpiewania MG w nim.
Sometimes - dla mnie nudnawy utwór, nic mi się w nim nie podoba.
It doesn't matter two - lepszy już o wiele od poprzedniego, ale dla mnie średniak.
A question of time - znakomity, energiczny utwór,bardzo przebojowy i bardzo w stylu DM.
Stripped - jedna z najlepszych piosenek w historii DM, zaczyna się nieśmiale i łagodnie by przejść w fenomenalne i bardzo dynamiczne brzmienie.
Here is the house - dobry pomysł i podoba mi się pomysł z cykaniem zegara w tle.
World full of nothing - znowu niebanalny aranż. Taka piosenka w middle tempie, ale jakże przyjemna.
Dressed in black - kolejna znakomita piosenka, bardzo klimatyczna.
New dress - o tej piosence mogę mówić tylko w samych superlatywach: jest szybko, przebojowo, z dobrym aranżem.
But not tonight - jw.
Płyta zrobiła na mnie duże wrażenie.
Moja ocena - 9.5/10.
|
Śr wrz 23, 2009 16:42 pm |
|
Marcin_route66
Dołączył(a): Pt gru 18, 2009 23:47 pm Posty: 6
|
Here Is The House - dla mnie mistrzostwo
drugie miejsce - But Not Tonight
|
So gru 19, 2009 0:16 am |
|
saltah
Dołączył(a): So gru 12, 2009 17:44 pm Posty: 46
|
W moim przypadku od BC wszyscy zaczęło się. Od pierwszych dźwięków uwiodła mnie magia tej płyty.
W zasadzie oprócz Sometimes każdy inny utwór lubię.
W czołówce są: BC, Stripped, AQOL, AQOT.
Ostatnio edytowano So gru 19, 2009 10:16 am przez saltah, łącznie edytowano 1 raz
|
So gru 19, 2009 10:05 am |
|
Agent Orange
|
W dalszym ciągu bez zmian. Dla mnie to bezapelacyjnie najlepszy album DM. Utrzymany w "nie przebojowo-popowej" stylistyce, pełen świetnych utworów.
|
So gru 19, 2009 10:14 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: persy i 23 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|