Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Autor |
Wiadomość |
olodum
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 20:56 pm Posty: 85 Lokalizacja: http://boaviagem2.blogspot.com
|
Jednego utworu nie umiem wybrać, więc wymienię 2:
"Waiting for the night"
"World in my eyes"
Zresztą co tu dużo mówić "Violator" gwałci moją duszę, jest po prostu esencją Depeche Mode. Najlepsza płyta i ikona ich twórczości...
|
Śr paź 19, 2005 11:15 am |
|
Trycja
Dołączył(a): Pt lip 25, 2003 12:43 pm Posty: 28
|
dziś po raz kolejny zakochałam się w Violator'ze........ ech, co za uczucie
Blue dress po protu powaliła mnie dziś na kolana.... jest niesamowicie zmysłowa. do dosyć zabawne uczucie znać piosenki dm, a tu nagle BUM i rozumiesz, czujesz je jakby na nowo..... cudownie.
|
Cz paź 27, 2005 22:57 pm |
|
krzychal
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm Posty: 2957 Lokalizacja: Wolomin
|
to moze w ogole porozmawiajmy o tej plycie, a nie tylko wybierzmy swoje ulubione utworki... co wy na to?
|
Wt gru 20, 2005 15:48 pm |
|
mort
Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 9:40 am Posty: 1242
|
yyy.... moim zdaniem to bardzo dobra płyta jest. I klimatyczna.
|
Wt gru 20, 2005 15:51 pm |
|
krzychal
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm Posty: 2957 Lokalizacja: Wolomin
|
moim zdaniem jest jedna z najrowniejszych plyt dm... teraz jak ja slucham po prostu milo brzmi, ale juz bez rewelacji. jest oczywicho moja the best plytka, ale raczej dlatego, iz mam z nia niesamowite wspomnienia. taka ultra jest o niebo bogatsza i "porypana". pojechali przy sweetest perfection. to dla mnie taki drugi the revelator (tez drugi na plycie, hehehe). no i piekne zakonczenie przy clean i wyrabane w kosmo instrumentale. piekne polaczenie utworow.
|
Wt gru 20, 2005 15:54 pm |
|
Hien
|
Okej...
uważam ,ze "Violator" to bardzo dobra płyta.
Jest u mnie na 5 miejscu ale to o niczym nie świadczy.
Jest świetnie wyprodukowana. Brzmi bardzo czysto (dzięki Kevorkianowi ) i chyba najbardziej elektronicznie ze wszystkich albumów dM. Bardzo ładnie poukładane utworki, idealnie się ta płyta zlewa w całość. Jeżeli chodzi o elektronike to "Violator" jest szczytem technicznym dM. Kawałki pchają się w strone różnych stylów, jest sporo smaczków.
Jest tylko jeden utwór ,który bym wywalił. ETS jeden z najgorszych numerów dM. kaszana... jakby dali w to miejsce Sea Of Sin lub Dangerous to płyta była by prawie perfekcyjna...
a tak jest tylko dobra...
|
Wt gru 20, 2005 15:55 pm |
|
mort
Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 9:40 am Posty: 1242
|
Idealnie wyważone proporcje między "czynnikiem ludzkim" a elektroniką... zdaje się, że któryś z członków zespołu lub z jego otoczenia wspominał coś o takim pomyśle na brzmienie tego albumu, cytował to Malins... idealne brzmienie, wyjątkowo zgrabna rzecz, zero mielizn....
|
Wt gru 20, 2005 16:00 pm |
|
krzychal
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm Posty: 2957 Lokalizacja: Wolomin
|
no wlasnie. bo to prosta jest plytka. tak prosta, ze az tak piekna. zero kombinowania, zero pozerstwa... a w przypadku enjoy the silence jaka roznica w porownaniu z demo... no i warto zaznaczyc strange too i cala koncepcje wizualna tej plyty. w sumie do tej pory sie zastanawiam czemu roza na okladce...
|
Wt gru 20, 2005 16:03 pm |
|
Koner
Dołączył(a): Wt lis 09, 2004 19:21 pm Posty: 1978
|
Po Playing the Angel , Violator wiele u mnie stracił
Już jak słucham intra do World in my Eyes mam wrażenie że zaraz zdechnie ta piosenka. (płyte mam nową jak coś ) no niestety...
bo płyta jest piękna , ale potrafi zgwałcić
Ostatnio edytowano Śr gru 21, 2005 8:32 am przez Koner, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr gru 21, 2005 8:29 am |
|
satelitka
|
Violator, hmm....lubię tą płytkę. Slucham jej zazwyczaj wtedy, gdy mam coś do zrobienia. Dynamika utworów w niej zawartych dodaje mi energii, zwiększa moją aktywność umyslową.
Ale generalnie nie uważam tej płyty za moją ulubioną, czy nawet jedną z moich ulubionych. Wolę niepokojący klimat Music For The Masses albo melancholię w Black Celebration.
A jaka jest moja ulubiona płyta to wiadomo.....
|
Śr gru 21, 2005 14:08 pm |
|
dru
Dołączył(a): Pn sie 11, 2003 18:09 pm Posty: 574 Lokalizacja: 52°10'N 16°45'E
|
Ciekawa teoria A ja słuchając juz na spokojnie PTA dochodzę do wniosku, że Violator'em DM postawili sobie pomnik, trwalszy niż ze spiżu...
To jest po prostu ikona depeszyzmu, symbol, niezmienny od lat...
|
Śr gru 21, 2005 14:15 pm |
|
gahanka
Dołączył(a): Pn gru 19, 2005 18:53 pm Posty: 9 Lokalizacja: USA / Wroclaw, raz tu raz tam
|
dla mnie Violator jest nr 2 zaraz po moim ukochanym SOFAD i wyraze tu poglad z ktorym pewnie wiekszosc sie nie zgodzi, ale pomimo iz doceniam ets i pj to jakos tak dziwnie z reguly je omijam sluchajac calej plyty... sa to moje 2 najmniej ulubione kawalki... reszta jest genialna! szkoda ze sea of sin zostal tylko b-sidem, podobnie dangerous
|
Śr gru 21, 2005 16:00 pm |
|
kwiatek
Dołączył(a): N lip 18, 2004 22:04 pm Posty: 754 Lokalizacja: Łódź
|
ETS to jedno z najwybitniejszych dzieł depeche mode i muzyki w ogóle...
żeby nie wiem jak bardzo krytycy po nim jechali. Ten kawałek powalił na kolana miliony. na wiele lat.
|
Śr gru 21, 2005 21:46 pm |
|
Recoil
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 20:52 pm Posty: 53
|
del..
Ostatnio edytowano Pt kwi 15, 2011 21:05 pm przez Recoil, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr gru 21, 2005 22:32 pm |
|
satelitka
|
Jak tak już mówimy o Enjoyu...
Ja lubię ten kawałek. Nie uważam go za jakieś wielkie arcydzieło (a już na pewno nie wybitny kawałek), bo DM mają w swoim dorobku utwory o wiele wiele lepsze.
Ale jest mily, przyjemny, fajnie się przy nim skacze na parkiecie i prowadzi samochód.
|
Cz gru 22, 2005 14:30 pm |
|
Deserek
Dołączył(a): Pn lis 08, 2004 9:49 am Posty: 177 Lokalizacja: Warszawa
|
jakby np. I Want you now bylo tak popularne jak ETS to też by byla komercyjna papka?
to ze ETS jest popularny i się podoba 'normalnym' ludziom to nie znaczy od razu ze trzeba po nim jechac i nazywać papka.
Doskonale rozumiem tych, którym sie podoba, bo sama do nich należe. I co, kiepska ze mnie fanka DM, bo lubie ETS
podoba sie czy nie to prywatna sprawa.
|
Cz gru 22, 2005 15:07 pm |
|
wime93
Dołączył(a): Śr sty 07, 2004 11:40 am Posty: 71
|
Jak już pisałem Violator to wspaniała plyta, tak samo jest z trasą która go promowała, a co z tym związane (żeby nie było, że offtopic) Alan na BTW grał na dwie ręce/dłonie. Jedną (prawą) wspomnianą przez Hien przejściówkę do Route 66 a drugą (lewą) te głosy/chórki czy jak to tam się zwie i tak było juz podczas MFTMTour z tym, ze prawa ręka cały czas grała "swoje" a nie przechodziła potem do przejściówki jak to było w 90 i 93-94 i to chyba o te dwie partie kwiatek się pytał, a że nie jest to łatwe (całkiem trudne też nie) wystarczy posłuchać jak z tym próbował sobie na początku radzić "wirtuoz" Gordeno
|
Śr gru 28, 2005 10:31 am |
|
Misanthrope
Dołączył(a): Wt sty 31, 2006 19:13 pm Posty: 6
|
Jak dotad Violator jest moja ulubiona plytka i chyba sie to juz nie zmieni
Z piosenek najwiekszy sentyment mam do "World in My Eyes" za niepokojacy klimat i wlasnie na nia oddalem glos. Na drugim miejscu znalazlo by sie "Clean"
|
Śr lut 01, 2006 9:57 am |
|
endżi
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 18:58 pm Posty: 1513 Lokalizacja: Warszawa
|
i wlasnie Alan Wilder puscił w świat info, ze dzis 16-te urodziny obchodzi VIOLATOR !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kocham ta płytę !!!!!
|
N mar 19, 2006 20:21 pm |
|
tb808
Dołączył(a): So gru 27, 2003 13:09 pm Posty: 1172
|
Ten album powinien należeć do pierwszej 10 najlepszych, najważniejszych płyt elektronicznych.
|
N mar 19, 2006 20:28 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|