Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
SOTU - co się nam nie podoba w tej płycie
Autor |
Wiadomość |
Fefe
Dołączył(a): N lut 22, 2009 20:58 pm Posty: 285 Lokalizacja: Poznań
|
SOTU - co się nam nie podoba w tej płycie
|
Pomysł podsunął alek2702, ale już kiedyś pisałem że taki temat jest też potrzebny. Minęło już parę dni od premiery. Większość ma już wyrobione zdanie na temat tej płyty. Wiadomym jest, że nawet pozytywnie odbierając nowy materiał, znajdujemy jakieś minusy. Uważam że to dobry moment na tego typu dyskusje
|
Śr kwi 22, 2009 17:55 pm |
|
rdtt
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 19:35 pm Posty: 1181 Lokalizacja: Toruń
|
do minusow zaliczam:
-> intro in chains
-> trzaski, brzdęki, hałasy w comeback
-> harmider w miles away i te przeraźliwe dziweki
-> brak mocnych refrenów
-> mało przebojowa
|
Śr kwi 22, 2009 18:00 pm |
|
michaŁ
Dołączył(a): Cz lip 21, 2005 18:17 pm Posty: 2114 Lokalizacja: Łódź
|
Mało instrumentalnych linii melodyjnych
|
Śr kwi 22, 2009 18:04 pm |
|
nancy boy
aDMinistrator
Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 23:19 pm Posty: 3718 Lokalizacja: Szczecin
|
okładka
|
Śr kwi 22, 2009 18:06 pm |
|
depeszka_ada
Dołączył(a): Śr paź 18, 2006 16:15 pm Posty: 578 Lokalizacja: Łódź
|
come back
|
Śr kwi 22, 2009 18:06 pm |
|
q
Dołączył(a): Pt sty 16, 2009 16:00 pm Posty: 550
|
1. Refren w Peace,
2. Refren w Peace,
3. Refren w Peace,
4. Spójność albumu zaburzona przez HTF i MA,
5. Mało (bardziej soczystych) gitar i mało żywej perkusji
|
Śr kwi 22, 2009 18:07 pm |
|
Pepe.
|
Bonusy
|
Śr kwi 22, 2009 18:13 pm |
|
Lord Mały
Dołączył(a): N lip 17, 2005 14:15 pm Posty: 4569 Lokalizacja: Powiś(L)e
|
1. 'Peace' - porazka na calej linii. Takiego "przeboju" dM dawno juz nie mialo do zaproponowania.
2. 'Come back' - brak wersji session na plycie, a w zamian to zmasakrowane 'cos'.
3. Brak hitow "ciagnacych" plyte.
4. Produkcja pana H. jak dla mnie pozostawia wiele do zyczenia.
5. Fakt, ze nie znalazly sie na niej 'Ghost' i 'Oh well' ( w wersji podstawowej).
|
Śr kwi 22, 2009 18:14 pm |
|
carisma
Dołączył(a): So paź 11, 2008 15:01 pm Posty: 155 Lokalizacja: znad morza
|
Re: SOTU - co się nam nie podoba w tej płycie
|
Nie podoba mi się PEACE- już to pisałam. Jakby odwrotnie zrobione- refren mniej dynamiczny niż zwrotka.
Nie podoba mi się albumowy Come Back. Natomiast oczarowała mnie wersja ze studia.
Ostatnio edytowano Śr kwi 22, 2009 18:28 pm przez carisma, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr kwi 22, 2009 18:18 pm |
|
Punisher
|
Re: SOTU - co się nam nie podoba w tej płycie
|
co mi się nie podoba w najnowszym krazku dm - jest zbyt ludzki, czego nie mozna powiedziec o albumach do ultry, wlacznie...
|
Śr kwi 22, 2009 18:21 pm |
|
CureMar
Dołączył(a): N wrz 11, 2005 10:45 am Posty: 1805 Lokalizacja: Gdańsk / Underneath the Stars
|
Już to pisałem w wątku o pierwszych wrażeniach:
1. Płyta przekombinowana. Brzmi tak, jakby Gore chciał się pochwalić, jakich to on cudownych zabawek nie nakupował na ebay'u. Przez te wszystkie zgrzyty, popiskiwania utwory tracą swoją energię i moc i zaczynają pod koniec najzwyczajniej nużyć.
2. Utwory są nie najlepiej zaaranżowane. Zamiast bawić się dźwiękami (punkt 1) można było skupić się na budowaniu każdego z utworów. A tak w większości przypadków po 1.5 min można każdy z nich wyłączyć, bo niczego nowego, zaskakującego już raczej spodziewać się nie można.
Nie dziwię się, że tak dużo ich nagrano, skoro w większości przypadków wystarczyło nagrać kilkadziesiąt sekund i potem to zapętlić.
3. Gahan za bardzo "technicznie" podchodzi do śpiewania i emocje szlag trafia. Jak bym chciał posłuchać czystego technicznie śpiewu, to bym sobie tenorów włączył a tu chcę słyszeć pasję a tej często brakuje. Jakby Dave przestraszył się, że nie zabrzmi to dobrze, czysto.
Po tygodniu - "Jezabel". Nie wiem, co Wy widzicie w tym utworze; dla mnie to jeden z najsłabszych utworów śpiewanych przez Gore'a w ogóle.
|
Śr kwi 22, 2009 18:32 pm |
|
ralf11
Dołączył(a): Śr lip 06, 2005 7:26 am Posty: 629
|
Popowa szmirowa trójca, czyli Peace, Perfect, In Sympathy.
Come Back - najgorzej nagrany utwór DM, jaki słyszałem. Nie idzie słuchać tego jazgotu.
Jezebel - brzmi jak wiejska przyśpiewka przy ognisku z piwem. Jedna z najgorszych piosenek śpiewana przez Martina.
Kompletny brak pomysłu na album. Utwory wtórne aż do bólu. Brak jakichkolwiek emocji w utworach. Instrumentalna strona albumu poniżej krytyki. Setki analogów kupionych na ebayu a brzmienie jakby były używane góra 3 instrumenty. Utwory napisane tak minimalistycznie, że nic się w nich nie dzieje. Całkowita nijakość i bezpłciowość kompozycji. Ani to ambitne kawałki ani przebojowe. Po prostu nijakie. Wielki upadek wielkiego zespołu. Płyta tylko i wyłącznie dla najbardziej zagorzałych fanów, co podnieca każdy odgłos wydany przez ich pupili.
|
Śr kwi 22, 2009 18:53 pm |
|
greg239
Dołączył(a): Cz mar 30, 2006 10:06 am Posty: 380 Lokalizacja: DMielec
|
za duza track lista,wystarczyloby 10 piosenek
(osobiscie wyrzucilbym FT,CB,MA/TTI)
|
Śr kwi 22, 2009 19:19 pm |
|
Greg1986
|
Caly Little Soul nie wpada mi w ucho i poczatek Hole To Feed reszta ok!
|
Śr kwi 22, 2009 19:29 pm |
|
bo#
Dołączył(a): Pt kwi 28, 2006 9:24 am Posty: 901 Lokalizacja: Krakuff
|
comeback jest fatalnie wyprodukowany ( za dużo dźwięków naraz) i nie ma ghost, light ani esque w podstawowej wersji..prawdopodobnie tylko po to by wydrzeć kaskę z boxów.
|
Śr kwi 22, 2009 19:50 pm |
|
Fefe
Dołączył(a): N lut 22, 2009 20:58 pm Posty: 285 Lokalizacja: Poznań
|
Przyszła "kryska na matyska" i ja też napiszę co w SOTU moim zdaniem jest "nie takie"
1. Intro, wszystko byłoby idealnie, gdyby było jednak osobno. Jest jak na mój gust zbyt długie, przez to męczące.
2. Gitary... czasem mam wrażenie że one wpadają tak bez pomysłu, byle były, bo trzeba ich użyć. przykładem najbardziej mnie drażniącym jest In Chains i Come Back. Nie chodzi że nie ma ich tam być wcale. Jednak przy IC ta gitara z wah wah wchodzi jak na mój troszkę bez powodu, nie mając jakoś dalszego rozwinięcia, taka niekonsekwencja.
Przy Come Back, mimo że klimat jak najbardziej dla mnie, jednak ta gitara jednak też tak bez konsekwencji działa. Można, a jakże, doszukać się różnorodnych rozwiązań harnonicznych, bo przecież chyba niejedna tam gitara występuje i niejeden efekt jest nałożony. Jednak przez ponad 5 minut właściwie wyje i drapie bez chwili wytchnienia, co jest męczące.
3. Wokal Dave'a. Jednak te wszytkie jego karkołomne wyczyny są męczące. Rozumiem jego fascynacje tym świeżo odkrytym instrumentem, jednak w wokalistyce istnieje coś takiego jak umiar, tutaj tego nie ma. Moim podejrzeniem jest, że czasem to jego "latanie" po nutach powoduje gorszy odbiór utworów. Pisałem w innym temacie, po usłyszeniu (może zła jakość) wersji acapella, ten jego głos taki wspaniały wcale nie jest, chrypi i łamie się mu tonacja, na płycie znacznie lepiej to słychać (czyżby autotune?)
4. Jezebel... tylko w remiksie. Wersja albumowa w kontekście całej płyty jest lekko zbyt.. nie potrafię tego dobrze ująć.. klimat z drinkiem, parasolką i słomeczką, zachód słońca.. może jakiś ocean.. rumba czy też jak Stelmi napisał Bossanova. Nie zachwycają mnie rytmy latino.. no i jak do tego lukru wtrącić taki tekst. Oj Martin, Martin.
Więcej grzechów nie pamietam
Co do tych e-bay'wych cacek. Nie znam się aż tak bardzo, sądze jednak, że one same w sobie mają fajne dzwięki, z osobna. Problemem z tego co pamiętam jest znalezienie brzmień spójnych ze sobą. Stąd można mieć ich milion, ale nie da się ich użyć razem. Mogę się mylić.
Mimo że utwory Gahana mi się podobają i nawet "troszkę" pasują. Wolałbym by miał mniejszy wkład w DM. Nie powinno się zmieniać tego co było dobre. DM przez wiele lat kompozycyjnie było spójne dzięki pewnej wizji kompozytora, teraz jest inaczej i dla mnie ciut gorzej.
Nikt nie zabrania Dave'owi komponowania i wydawania płyt... solowych.
|
Śr kwi 22, 2009 19:51 pm |
|
Agent Orange
|
Co mi się nie podoba? Zdecydowanie Come back. Kompletnie nie pasuje do tego albumu, ani w wersji demo ani w wersji finalnej.
|
Śr kwi 22, 2009 20:03 pm |
|
DeMo
Dołączył(a): Pn mar 02, 2009 11:41 am Posty: 58 Lokalizacja: Warszawa/Łódź
|
Generalnie płyta jest przekombinowana w wielu miejscach. Zbyt długo siedzieli nad tym i zbyt wiele opcji narosło. Aż przerosło.
Prościej - byłoby lepiej. Tu w szczegolnosci Come Back.
No a Spacewalker, to jakas psota jak ktos to ładnie ujął. Podkład to ekskluzywnego filmu erotycznego lat '70 rodem z Niemiec.
Przesadzam trochę, ale niestety znajdziemy na pęczki twórców takich melodyjek. Szkoda
|
Śr kwi 22, 2009 20:31 pm |
|
radman40
Dołączył(a): N paź 02, 2005 0:12 am Posty: 265 Lokalizacja: Szczecinek/Leeds
|
1.Perkusja czego się obawiałem jest na poziomie przedpotopowym z jednym wyjątkiem Hole to Feed.
2.Brak pazura,pasji,mroku
3.Ta płyta jest po prostu nudna,brak pomysłu po prostu
4.Przesłodzona
5.Brak klimatu DM.niby zawsze płyta była inna ale miała ten klimat charakterystyczny,SOTU i Exciter tego nie mają niestety
|
Śr kwi 22, 2009 21:00 pm |
|
DeMia
Dołączył(a): N mar 07, 2004 13:33 pm Posty: 129 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
1.Przekombinowana - za dużo jakiś zgrzytów, dźwięków do niczego nie pasujących i w ogóle... czegoś, co sprawia, że płyta nie wchodzi mi w całości jak np. Ultra.
2.Niezbyt porywające linie melodyczne w większości utworów.
3.Spacewalker
Ostatnio edytowano Śr kwi 22, 2009 21:06 pm przez DeMia, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr kwi 22, 2009 21:05 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|