Z jednej strony tak, ale z drugiej i tak jest lepiej ( w sensie ciekawiej) niz w tzw. oryginale (a przynajmniej w tym co zaprezentowali na konferencji). Jakby ktos to ladnie poukladal bylby calkiem niezly numer.

Te nowe dźwięki zagłuszają zwłaszcza wokal. Czyli mastering czy też inny mixing spartaczony

Czym Wy sie tu podniecacie? Przeciez to brzmieniowa kicha. Pal licho nie ustawioną głośnośc (miks) , ale tu rozchodzi sie o brzmienie.
Gdyby tak brzmiał DM to chyba bym ich nie słuchał. Takie plastikowe, tandetne, bucząco-pierdzące pady to co najwyżej pasują do And One, Mesh i całej tej reszty klonów.
Swoją drogą , gdzies tu latał na stronach remix AoL i był zrobiony naprawdę bardzo przyzwoicie.

ktos niezle zepsul robocza wersje angel of love

Nie zauwazylem, zeby sie ktos tu czyms podniecal Prawdopodobnie nie zauwazyles, ze te pady jak to ujales to robota dM, a jedynie nalozona (nieprofesjonalnie) jest sciezka z tlami. I tyle. To jest zrobione na bazie tego co dM "wypuscilo". To co, juz ich nie sluchasz ?

dla mnie do 1:30 czyli momentu kiedy Angel of love się rozkręca dodatki mają sens i utwor nie trąci przez to takim surowym blusiskiem
ale potem juz irytują plastikowym elektro

W mojej ocenie - zupełnie odwrotnie. Na szybkiego dodany kulawy motyw klawiszowy co by utwór brzmiał nieco bardziej "na modłę" dawnego DM sprawił, że wszystko przestało tam do siebie pasować. Poukładać ? Raczej na nowo nagrać, w zupełnie innym brzmieniu. Ten "remix" to horror dla mych uszu

Oooo właśnie, mnie też bolą uszy od tych nowych wstawek

@Agent Orange - co kto woli, ja zdecydowanie wole "modle" dawnego dM, wiec przy "odrobinie" pracy by mi nawet pasowalo.

Za wiele harmonii to i w oryginale nie ma.
Po pierwszym entuzjazmie, gdzie nie wiedzieć czemu coś kazało mi ciągle klikać replay na tym utworze o słabym tytule stwierdzam, że jest jednak po prostu słaby.

mnie Angel też średnio leży a tu go umieścili na drugim miejscu nie wiem może się mylę. Ciekawe co przyniosła obróbka Flooda i mastering!!!!!

To prawda, ale nie w tym rzecz. Wersja oryginalna może się podobać lub nie, ale w mniejszym lub większym stopniu nuty jakoś do siebie pasują. "Dodany" motyw rozwala wszystko.
Co do samego utworu? Raczej przeciętny, choć ma kilka nutek bluesowych które osobiście lubię. Wydawało mi się że tego utworu nie uświadczymy mimo wszystko na albumie, ale oficjalna zapowiedź płyty zdaje się go potwierdzać. Chyba, że na albumie usłyszymy go w zupełnie innym brzmieniu.

Przypomnij sobie jak bardzo różniła się wersja robocza Come Back od wersji finalnej. ..to były dwa zupełnie inne utwory..a jestem przekonany, że znana nam wersja Angel to DEMO skręcone w domowym studio Dave'a

To dlaczego jej Martin nie śpiewa, skoro to demo?

a jest gdzies napisane, że to utwór Martina? Jeśli nawet to bywały wersje demo napisane przez martina a z wokalem Dave'a No nie oszukujmy się tan beat i chaos w Angel to musi być demo.

A jest gdzieś napisane, że to utwór Dave'a?
Ja też apeluję - nie oszukujmy się. Co właśnie czynisz.
I jakie demo Martina śpiewał Dave?

Nie oszukałem ani Ciebie ani innych użytkowników. Czytaj posty ze zrozumieniem.
A jeśli chodzi o dema to nie chcę mi się szukać płyt więc poszukaj na YT..np taki BTW, Halo..

Mnie i innych użytkowników nie. Ale siebie.

idą Twoim tokiem myślenia to Ty także oszukujesz siebie bo zapewne twierdzisz, że to wersja finalna przed masteringiem.
Skończmy juz ten off topic bo i tak nas usuna

Ten utwór ma coś tajemniczego w sobie mimo to że nie jestem w stanie określić czy to finalne czy nie finalne. Przypomnijcie sobie fragment '' Wrong '' z konferencji w 2008 roku zanim do wydania albumu SOTU trwało trochę. Tam zapodali roboczą wersję myślę, że w przypadku '' Angel '' będzie to samo... A jeszcze wcześniej było to samo w przypadku '' Free '' więc w marcu się okaże co z tego ostatecznie wyjdzie