Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 413 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 21  Następna strona
Loża Powierników Tajemnicy Excitera 
Autor Wiadomość
 
Post Re:
Lupus napisał(a):
Naprawdę lubię kaktusa. Jeżeli istniała gdzieś w twórczym życiorysie Depeche luka, której to dawno - jeśli w ogóle - nikt nie napełniał, to Exciter bardzo podniósł tam poziom płynów i innych związków organicznych; a luką tą mogłaby być idea i pragnienie oczyszczenia, nadzei, afirmacji - w gorzkawym sosie i pikantnymi przyprawami. Gros nastrojowych, niebanalnych ballad, przy których chce się sprawdzić, czy księżyc naprawdę nie jest zrobiony z sera, bezczelna, syntetyczna mieszanka o pupilach George'a Romero i jeszcze bardziej bezczelny, pulsujący wywód, kwitowany bezpretensjonalnym ''Czuję się kochany''... A na koniec diazepam, przy którego zażywaniu nie musisz kontaktować się z ulotką, ani czytać farmaceuty. Niewątpliwie ten album był potrzebny i powstać musiał. Podobnie jak poduszki z gwarancją Akademii Dobrego Snu, że rano nie obudzimy się z bólem głowy.

Lupus, czy Ty przypadkiem nie pożułeś sobie tego kaktusa przed popełnieniem tego posta? Albo jakie zioło było w użyciu? :wink: Fajnie się to czyta, masz talent. Niestety ja Excitera tak nie odczuwam, to dla mnie zmarnowany, potencjalnie świetny materiał co widac było po koncertach i po remiksach. Od tej płyty zaczęła się jakby nowa era w dziejach DM (niekoniecznie lepsza), jakiegoś minimalizmu w aranżacji. W pierwszej chwili jak słuchałem tego w necie to miałem wrażenie że słucham dema, myśląc ale fajna płyta będzie. Ból był taki że TO to była płyta. Szkoda że skończyły się, uleciały gdzieś klimaty a'la Clean, Higher Love etc. Chociaż biorąc pod uwagę ostatnie dwie płyty to Exciter nie wypada jeszcze najgorzej.


Cz mar 18, 2010 20:26 pm

Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 15:01 pm
Posty: 11
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Uwielbiam EXCITER'A. Podpisuje sie w 100%.


Pt kwi 30, 2010 16:34 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 12, 2009 11:47 am
Posty: 690
Lokalizacja: Leipzig
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
News archiwalny z dnia 2001-06-06 :

'Depesi najlepsi'

Pod koniec maja najlepiej sprzedającym się albumem w Polsce - według Związku Producentów Audio Video - była nowa płyta Depeche Mode zatytułowana "Exciter".

A oto zwycięska dziesiątka:

1. DEPECHE MODE - EXCITER
2. KAZIK STASZEWSKI - MELODIE KURTA WEILLA I COŚ PONADTO
3. DESTINY'S CHILD - SURVIVOR
4. NATALIA KUKULSKA - TOBIE
5. RAMMSTEIN - MUTTER
6. DIDO- NO ANGEL
7. KRZYSZTOF CUGOWSKI - INTEGRALNIE
8. RYSZARD RYNKOWSKI - DARY LOSU
9. GOLEC uORKIESTRA - GOLEC uORKIESTRA 2
10. PIDŻAMA PORNO - MARCHEF W BUTONIERCE

http://www.old.vipnews.pl/php/newsy.php?sciezka=06_06_zpav&wydanie=2001-06-06


So maja 01, 2010 12:39 pm Zobacz profil
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Dzisiaj wszedłem na ten topic, i .... od rana wałkuję kaktusa. To jest ta chwila która zwie się olśnieniem :wink: na zmianę tylko When the body speaks, I am You, Freelove ... może zabiorą prąd bo się nie odczepi :D


Wt maja 04, 2010 13:00 pm
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 25, 2009 9:14 am
Posty: 69
Lokalizacja: Giżycko
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
marecki129 napisał(a):
Dzisiaj wszedłem na ten topic, i .... od rana wałkuję kaktusa. To jest ta chwila która zwie się olśnieniem :wink: na zmianę tylko When the body speaks, I am You, Freelove ... może zabiorą prąd bo się nie odczepi :D

O, ja mam dzisiaj tak samo jak kolega ;) Po raz pierwszy tak naprawdę poczułam tę płytę, i choć nie jest na pewno moją ulubioną, to w końcu chyba odkryłam, jakie przesłanie mieli w niej DM. Przede wszystkim urzekł mnie klimat. Szczególną uwagę zwracałam na When The Body Speaks, Breathe i Goodnight Lovers, po dzisiejszej sesji doceniłam także The Sweetest Condition, I Am You i Shine. Zresztą kiedy ma sie nastrój na Excitera (a przynajmniej kiedy ja mam), to słucha się całej płyty i godzina mija jak kilkanaście minut. Bardzo dobra na odprężenie i odstresowanie. Najpierw mnie wyciszyła, a potem stopniowo pobudziła do życia. Poza tym te pulsowanie, rytm serca w niektórych utworach, intymny klimat pełen podtekstów - no naprawdę nie wiedziałam, że za Exciterem może się kryć tak bogate drugie dno ;) I tytuł wg mnie bardzo dobrze dobrany.


Śr maja 05, 2010 20:14 pm Zobacz profil
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
dzisiaj mam to samo again, a odczucia takie jak wyżej. Z małą poprawką: Shine za mną chodzi krok w krok, a w Freelove prawdopodobnie jestem zakochany. Chyba będę musiał machnac małe sprostowanie opinię dotyczące tej płyty :oops:


Wt maja 11, 2010 8:32 am
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 18, 2006 13:11 pm
Posty: 225
Lokalizacja: Wilkokłakowo
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Obrazek <
Obrazek <
Obrazek <
Obrazek

Taka prawda.


Cz maja 13, 2010 22:02 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 09, 2003 15:58 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Wolomin
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
hip hip hura. dzis rocznica. im wiecej ma latek, tym lepsza plyta sie staje :)


Pt maja 14, 2010 12:01 pm Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 28, 2003 19:12 pm
Posty: 4344
Lokalizacja: Chomiczówka
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
W POlsce premiera byla w styczniu chyba :lol: Nie pamietam dokladnie ale chyba tak wczesnego wycieku jeszce nie widzialem.


Pt maja 14, 2010 19:02 pm Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 16, 2009 11:29 am
Posty: 39
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Pamiętam czas, kiedy nie mogłem przełknąć tej płyty, bo była taka jakaś słodkawa jak dla mnie. Wolałem cięższe depeszowe klimaty, z SGR i Violatorem na czele. Później doszło jeszcze PTA i Exciter został zapomniany na kilka lat. Ostatniej zimy miałem taki troszkę cięższy okres, i te wszystkie dołujące płyty wręcz mnie odrzucały. I wtedy włączyłem sobie Excitera...Olśniło mnie! Teraz wg. mnie to ich najlepsza płyta, i w moim odczuciu i poczuciu estetyki dźwięku, na pewno najlepiej wyprodukowana. Każdy dźwięk jest tu dokładnie przemyślany, wszystkie sekcje rytmiczne są zróżnicowane do maksimum a wokal Gahana koi wszystkie nerwy. Płyta najlepiej wchodzi w całości, posiada niesamowity klimat tajemniczości (kwintesencją dla mnie jest prawie baśniowe zakończenie 'Shine', od prawie transowego automatu perkusyjnego, po jakieś niesamowite dźwięki), najlepiej słucha się wieczorem. Cała płyta nasuwa mi na myśl jakieś cieple, wiosenne wieczory, przy lampce wina na tarasie :). Ale zaczynając od początku...'Dream on'. To właśnie kojarzy mi się najbardziej z wiosną 2001 roku, z okresem dojrzewania, dziewczynami itd :) Generalnie fajny okres. Genialnie wkomponowana gitara w akompaniamencie popierdujących automatów perkusyjnych. 'Shine' - weszła mi dopiero ostatnio. Weszła i wyjść z głowy nie może. Szczególnie końcówka. 'Sweetest Condition' - Znowu super wkomponowana gitara, trochę wykrzyczany wokal, sam seks. 'When the Body Speaks' - no cóż, piękna piosenka. Naprawdę piękna. Świetnie zbudowana kompozycja, niby bas, perkusja i gitara do siebie nie pasują, a jednak łączą się razem doskonale. A kiedy wchodzą skrzypce, to już w ogóle, pełna ekstaza. Na początku wkurzał mnie Dave, takim sennym śpiewaniem, bo najbardziej w jego głosie lubię moc, ale teraz uważam to za zaletę. Dalej jest instrumental, który jest moim zdaniem chyba najfajniejszym instrumentalem w najnowszych dziejach zespołu (Easy Tiger też jest w sumie świetny), świetnie oddaje klimat płyty i właśnie po to są instrumentale. 'Free Love' - piosenka jest naprawdę piękna! Chociaż nie lubię tego przejścia gdzie Dave śpiewa 'Hey girl...' ale może się czepiam :). 'Comatose' - piosenka jechana przez większość fanów, ale ja ją nawet lubię. Nie lubię piosenek śpiewanych przez Gora, ale ta jest naprawdę OK. Szczególnie refren, kiedy te wszystkie dźwięki niby melodycznie do siebie nie pasujące, łączą się świetnie w całość. 'I feel loved' - tutaj zastrzeżeń nie mam, świetny dyskotekowy banger, nóżka od razu się rusza, a seks bije z tej piosenki na kilometr :) Moc!! Dalej co? 'Breathe'? To chyba lubię najmniej (wraz z 'Goodnight Lovers') Wkurza mnie to wymienianie imion w zwrotkach. Do reszty nie mogę się przyczepić, ale po prostu nie lubię. 'Easy Tiger' to jak w przypadku pierwszego instrumentala, świetny przerywnik, oddający w pełni nastrój tego wspaniałego wydawnictwa. Za to 'I am You' wbiło mnie w ziemię. Piękna piosenka, na początku leniwa, a później wręcz podniosła, bijąca nasze uszy w końcówce bardzo wysokimi dźwiękami'. Piosenka bardzo nie w stylu DM, ale kompozycyjnie i melodycznie jest mistrzem świata. No i 'Goodnight Lovers' - tytuł świetni eoddaje nastrój. Chociaż dla mnie za mdły śpiew Gaha, cała piosenka tak ocieka słodkością że aż mdli. Ale na zakończenie w sam raz. Za to wersja z Milanu, o niebo lepsza, bo i wokal mocniejszy. W każdym razie, jeśli chcecie zachęcic kogoś do DM, to radzę zacząć od tej płyty, bo jest najbardziej zjadliwa dla 'ocych DM' z pośród wszystkich ich wydawnictw. Sam mam kilku znajomych co DM wręcz nienawidzą, za to samego Excitera kochają. Bo ta płyta ma świetny klimat po prostu. A na wieczorne randeczki z dziewczyną to już w ogóle ;D Pozdrawiam!


Pt maja 14, 2010 19:18 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 16, 2007 21:26 pm
Posty: 377
Lokalizacja: Szn
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Exciter'a nie słucham jesienią i zimą, ale wiosną i latem. Z tym kojarzy mi się ta ekologiczna płyta :P Gdy jej słucham to widzę jakby na jawie, ostatni, wiosenny dzień życia - coś a'la ostatni dzień życia dr Greena z ER, kiedy był na tej plaży tam nad morzem. Budząc się z Dream On, siedząc na krużganku z Freelove, organizując letni sylwester w stylu Lejdis w rytmie I Feel Loved, kładąc się obok ukochanej osoby z I Am You, a potem zasypiając z Goodnight Lovers. Po prostu coś pięknego. Lato i wiosna w pełni - można swobodnie umierać, mając poczucie dobrze wykorzystanego dnia. Kompletny chillout, znalezienie równowagi, coś takiego.
Exciter jest genialny, jeśli chodzi właśnie o takie spokojne, luzujące brzmienia. Idealny, gdy jest jakaś strasznie leniwa impreza, polegająca na nieśpiesznym przemieszczaniu się z miejsca na miejsce, trzymając w dłoni drink z parasolką, chodząc w rozpiętej koszuli i klapkach, rozmawiając o totalnych duperelach ze wszystkimi. Po prostu sielanka :wink: się, kurka wodna, rozmarzyłem trochę :lol:


Pt maja 21, 2010 1:22 am Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 22, 2010 17:03 pm
Posty: 187
Lokalizacja: Wrocław
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Ja z początku nie mogłem strawić tej płyty (słuchając jej pierwszy raz pomyślałem: No coś się Depesze nie postarali). Nie powracałem do niej później czując niechęć. Lubiłem może kilka utworów (Dream on, Freelove, The Dead of Night i I Feel Loved). Ale nie często do nich wracałem w końcu pewnego ciemnego lutowego feriowego piątku siedząc rozwalony na krześle z nogami na kaloryferze (bardzo lubię tak siedzieć [a w zasadzie leżeć przed komputerem] ale dostaję burę od rodziców :P . Ze sprzętu na półce płynęły dźwięki Shine a potem The Sweetest Condition. Kaloryfer grzał a ja pięknie trwoniłem nadmiar czasu. I stwierdziłem fajne fajne muszę tak częściej. Odkryłem Goodnight Lovers, Shine i The Sweetest Condition (która serio wprawiała mnie w stan jakbym miał gorączkę i tak się w chorobę zapadał Deeper and Deeper :mrgreen: . Później odkryłem ją do końca (ostatnio zachwyciłem się When the Body Speaks). Jednak spójrzmy prawdzie w oczy, uważam Exciter za najmniej najlepszą płytę DM. Nim skrzyczycie słuchajcie: Lubię ją! Uwielbiam! Ale, któraś z płyt musi być tą najmniej najlepszą ta nią jest nie dlatego, że jest nie dobra inne są lepsze (Tak wiem co powiecie, S&S, ale ja wole pierwszą płytę, taki mam gust i bardzo lubią Speaka. Powiem więcej bardzo lubię What's Your Name :P (czasem trzeba wrzucić coś lżejszego od Barrela i Johnego :wink: ).


Wt maja 25, 2010 20:41 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 25, 2009 9:14 am
Posty: 69
Lokalizacja: Giżycko
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
O nie, ja wiem, że każdy ma inny gust i w ogóle, ale to już obraza dla Excitera, mówić, że jest gorszy od Speak And Spella ;P Gore by się załamał hahaha :lol:


Cz maja 27, 2010 11:47 am Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 19:24 pm
Posty: 838
Lokalizacja: Stare Pole
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Ja to mam sentyment do tej płyty. To od tej płyty zaczęła się moja przygoda z DM.Jest to pierwszy album który kupiłem i później siedząc przed odrabianiem lekcji jak chodziłem do gimnazjum,wałkowałem ją aż do kupienia następnej.


Cz lip 22, 2010 23:57 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 06, 2007 21:57 pm
Posty: 920
Lokalizacja: Łódź
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
A ja mam sentyment do Exciter'a,bo to pierwsza oryginalna(i w ogóle pierwsza DM) kaseta,którą pozyskałem do dyskografii,a dostałem ją od wujka...co najlepsze wypatrzył ją w markecie w tych takich stoiskach co kasety leżą walniętę na kupę... :)

A co do płyty to powiem tak,ze Exciter wg mnie nie jest łatwy do przełknięcia za pierwszym razem dla początkujących fanów(oczywiście jak w każdym przypadku będą wyjątki ;) ),ja sam miałem kłopot na początku i to nie chodziło o to,że piosenki są słabe itd.,tylko to jest wyjątkowy album.Poza tym rozumiem,ze można bardziej lubić S&S ze względów sentymentalnych,ale muzycznie to:
1.To są dwa różne światy.
2.Poziomem piosenek i produkcji Exciter bije na 100 x głowę S&S(dla mnie to jest jedna z najlepiej wyprodukowanych płyt DM)
3.S&S to wizja Vince'a a Exciter to wizja Martina.


So lip 24, 2010 12:23 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 30, 2009 19:54 pm
Posty: 141
Lokalizacja: jakiś tam land ;-)
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Gdy Martin jest zmęczony i bez pomysłów to lepiej niech się nie bierze ;).
Niesławne wkroczenie DM w XXI wiek. "Dream On" był niezłą ściemą, senną ale porządną.
Następne single pokazały, że jednak to nie to...


So lip 24, 2010 16:03 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 06, 2007 21:57 pm
Posty: 920
Lokalizacja: Łódź
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Nawet jeżeli Martin był wtedy "zmęczony",to i tak utwory wyszły mu świetne...Stworzyły niepowtarzalny klimat...I tworzą dalej.


So lip 24, 2010 22:45 pm Zobacz profil
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Na początku tego posta zrobię tak: hau, hau i jeszcze raz hau. To za treśc mojego pierwszego posta w tym temacie (chociaż dalej twierdzę że brakuje mi trochę tego bogactwa dżwięków jakie było do tej pory słuchac na poprzednich płytach DM). Tak jak stwierdził @Laruss ta płyta urzeka swoją zawartością. Powoduje że chcesz wychodzic do drugiego człowieka z kwiatem , a nie siekierą w ręku. Trochę długo dojrzewałem do tej płyty (aż się boję że jeśli podobnie ma byc z PTA i SOTU to mi życia zbraknie :wink: ) ale warto było czekac by poczuc o co chodziło mr M.L.Gore


Pt paź 22, 2010 18:02 pm
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 12:50 pm
Posty: 3937
Lokalizacja: Pieńsk
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Shine wielki nieobecny !! zero na trasie żadnym singlem !


Pt paź 22, 2010 18:27 pm Zobacz profil WWW
 
Post Re: Loża Powierników Tajemnicy Excitera
Fakt, Shine jest świetny i wielka szkoda że nie był szczególniej promowany, zwłaszcza na trasie


So paź 23, 2010 10:19 am
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 413 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 21  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by (c) 2002 Sven Plaggemeier www.depechemode.de, modified by PFDM Team