Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 424 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona
Jak Ci sie podoba PTA po 1000 przesłuchaniach? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 28, 2007 11:20 am
Posty: 418
Lokalizacja: Wieliczka
 
Post 
Lilian to wspaniały utwór, Suffer Well czy Precious też są dobre, a jeśli jakieś utwory można gniotami nazwać to właśnie te ze Speaka and Spella. A album mimo upływu dni i lat ciągle pozostaje u mnie numerem 3 zaraz po SOFADzie i Violatorze.


Pn sie 25, 2008 19:13 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 18, 2004 22:04 pm
Posty: 754
Lokalizacja: Łódź
 
Post 
Jest w tej świetnej płycie coś, co od samego początku mnie drażni i czego długi czas nie potrafiłem nazwać.
Teraz już wiem. To te bzyczące brzmienie. Przy dłuższym słuchaniu nieznośne. To dlatego nie dobiłem jeszcze do 1000 przesłuchań PTA.


Śr wrz 10, 2008 12:36 pm Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 10:11 am
Posty: 3040
Lokalizacja: Olsztyn
 
Post 
Żeby do 1000...ja chyba nawet jeszcze do 200 nie dobiłem :wink: :lol: :lol: :lol: Ale piszę tutaj, bo innego tematu o PTA nie ma chyba...


Śr wrz 10, 2008 12:58 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 22, 2008 16:42 pm
Posty: 229
Lokalizacja: Szczecin
 
Post 
Również nie dobiłem do 1000, ale jak na razie musze pochwalić John the revelator, za wspaniałe intro. A tak pozatym, to bardzo mi przypadło do gustu Suffer Well, Lillian, Nothing's Impossible oraz A pain..., reszta trzyma poziom ( nawet Precious ;p ), a płyta na tle całej twórczości dm wypada całkiem całkiem, może to nie jest SOFAD albo Violator, ale nadal podoba mi się ta płyta.


So wrz 13, 2008 0:40 am Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 29, 2004 1:36 am
Posty: 565
Lokalizacja: Manchester
 
Post 
po trzech latach od wydania u mnie sie nie zmienilo, to jeden z najczesciej i najchetniej słuchanych przeze mnie albumow DM, zdecydowanie pierwsza czworka obok violatora, sofad'u i ultra :)


So paź 11, 2008 23:16 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 24, 2007 20:46 pm
Posty: 617
Lokalizacja: Poznań
 
Post 
na początku był spory entuzjazm, ale po wielu przesłuchaniach stwierdzam że to jedyny album DM który po czasie stracił w moich oczach (a raczej uszach)
naprawdę dobre utwory, spore ożywienie po stonowanym i oszczędnym Exciterze, ale produkcja nie w moim guście, trochę chaosu i za dużo tego pain and suffering

niegdyś obstawiałem PTA jako najlepszy za czasów bez Alana, teraz wolę jednak Ultrę...

i modlę się żeby tym razem Ben Hillier wyprodukował nowy album inaczej


Pt paź 17, 2008 19:59 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 11, 2006 0:11 am
Posty: 371
Lokalizacja: Warszawa
 
Post 
Najlepszy album DM! Dla mnie wciaz swiezy i mocny! :brawo:


N paź 19, 2008 15:20 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 17:12 pm
Posty: 500
Lokalizacja: Wrocław
 
Post 
Oj, szczerze mówiąc, to PTA chyba nie przesłuchałem 1000 razy :P Tak na oko, to kilka razy :lol: Ale jest spoko :wink:


Wt gru 02, 2008 16:13 pm Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:39 pm
Posty: 130
Lokalizacja: Chorzów
 
Post 
devoted101 napisał(a):
Owszem, są tu kompozycje przepiękne - The Darkest Star, Nothing's Impossible (+ The Sinner In Me)

Niestety są też gnioty - Lilian, Suffer Well czy też największy z nich Precious.

Genaralnie więc jako całość daleko PTAkowi do moich ulubionych dzieł depeche MODE z lat 90-tych



Devoted101 zgadzam się z Tobą z tym powyżej w 101%. Ta płyta tak naprawde jest bardzo nierówna,bo powstała z zamysłem "dla każdego coś miłego", czyli utwory i brzmienia DM zawarte z róźnych okresów . Niestety z duzym minusem jak dla Niej według mnie. Mimo energii jaka z niej płynie w porównaniu do Exciter ,jest to płyta pozbawiona ogólnego klimatu , który z kolei posiada Exciter (bardziej cenię) . Z zapowiedzi tej płyty wynikało, ze bedzie ostry zwrot w kierunku brzmień z lat 80-tych i przełomu 80/90-tych. I...chyba chłopaki sie tego "przestraszyli", bo na płycie znalazły się również w/w przepiekne kompozycje, które spokojnie mogłyby sie znaleźc na Ultra , bądź Exciter. Dlatego ta mieszanka "dla każdego..." nie do końca przekonała mnie. Dodatkowo utwory-single wsparte NIJAKIMI teledyskami - jakich wiele na Viva lub Mtv przeszły właściwie bez echa. Podsumowywując płyta bez wyrazu z kilkoma bardzo dobrymi utworami. Mimo niby zwrotu muzycznego do lat 80 i przełomu 80/90 nie znajdziemy tu utworu na miarę Black Celebration ,Music for the Masses czy Violator . Nawet aranżacje z PTA nie sięgają pięt w/w płyt. Co mnie martwi to fakt,że Ben Hiller bedzie producentem nastepcy PTA-ka. :(


So gru 06, 2008 21:49 pm Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:39 pm
Posty: 130
Lokalizacja: Chorzów
 
Post 
devoted101 napisał(a):
Owszem, są tu kompozycje przepiękne - The Darkest Star, Nothing's Impossible (+ The Sinner In Me)

Niestety są też gnioty - Lilian, Suffer Well czy też największy z nich Precious.

Genaralnie więc jako całość daleko PTAkowi do moich ulubionych dzieł depeche MODE z lat 90-tych



Devoted101 zgadzam się z Tobą z tym powyżej w 101%. Ta płyta tak naprawde jest bardzo nierówna,bo powstała z zamysłem "dla każdego coś miłego", czyli utwory i brzmienia DM zawarte z róźnych okresów . Niestety z duzym minusem jak dla Niej według mnie. Mimo energii jaka z niej płynie w porównaniu do Exciter ,jest to płyta pozbawiona ogólnego klimatu , który z kolei posiada Exciter (bardziej cenię) . Z zapowiedzi tej płyty wynikało, ze bedzie ostry zwrot w kierunku brzmień z lat 80-tych i przełomu 80/90-tych. I...chyba chłopaki sie tego "przestraszyli", bo na płycie znalazły się również w/w przepiekne kompozycje, które spokojnie mogłyby sie znaleźc na Ultra , bądź Exciter. Dlatego ta mieszanka "dla każdego..." nie do końca przekonała mnie. Dodatkowo utwory-single wsparte NIJAKIMI teledyskami - jakich wiele na Viva lub Mtv przeszły właściwie bez echa. Podsumowywując płyta bez wyrazu z kilkoma bardzo dobrymi utworami. Mimo niby zwrotu muzycznego do lat 80 i przełomu 80/90 nie znajdziemy tu utworu na miarę Black Celebration ,Music for the Masses czy Violator . Nawet aranżacje z PTA nie sięgają pięt w/w płyt. Co mnie martwi to fakt,że Ben Hiller bedzie producentem nastepcy PTA-ka. :(


So gru 06, 2008 21:49 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 11, 2006 0:11 am
Posty: 371
Lokalizacja: Warszawa
 
Post 
W ten weekend u mnie znów prawie w kółko (w polaczeniu z b-side'ami).


N gru 07, 2008 16:56 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 10, 2007 21:51 pm
Posty: 815
Lokalizacja: Black Lodge
 
Post 
Z początku PTA bardzo mi się podobało, ale później (im więcej poznawałem starych rzeczy :D ) tym mniej. Ale dzisiaj w końcu przesłuchałem tą płytę od początku do końca w DTSie i bardzo dużo ona zyskuje przez lepszą jakość dźwięku od przesterowanego CD. Nie jest może w czołówce albumów DM, ale jeżdżenie po niej też jest dużą przesadą.


Wt gru 30, 2008 14:57 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 01, 2009 15:47 pm
Posty: 13
Lokalizacja: Ostrów WLKP
 
Post 
Mi się podoba :) ale słuchać jej 1000 razy? 101 i owszem heh :D :D


So sty 03, 2009 22:43 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 26, 2009 10:51 am
Posty: 105
 
Post 
Podoba się, mimo że nie należy do moich ulubionych płyt :wink:


N maja 10, 2009 20:08 pm Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N kwi 19, 2009 20:53 pm
Posty: 102
 
Post 
Bardzo dobra płyta właściwie bez słabych utworów, czego nie można powiedzieć o Exciter czy SOTU. Aczkolwiek do naprawdę świetnych numerów zaliczyłbym tylko Sinner In Me

W jednym z poprzednich postów ktoś napisał, że Suffer well, Lilian i Precious to gnioty. No jeśli to są gnioty, to chyba słuchać Excitera/SOTU już zupełnie nie warto


N maja 10, 2009 20:48 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 01, 2005 17:06 pm
Posty: 785
Lokalizacja: Wawa
 
Post 
dalej mi sie podoba
jest rewelacyjnie . w stosunku do Sotu to jest to nokaut. Sotu nawet po latach nie bedzie lepsze


Pn maja 11, 2009 9:16 am Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 18, 2009 17:38 pm
Posty: 285
Lokalizacja: Olsztyn
 
Post 
Jak dla mnie cały czas b.dobra płyta,trzyma poziom.


Pn maja 11, 2009 14:23 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 10, 2009 7:35 am
Posty: 15
 
Post 
Obok Some Great Reward, mój ulubiony album :P Totalne rodzynki to JTR, The SInner in me oraz Suffer Well :D Reszta też trzyma linię, ale niezbyt przypadł mi do gustu utwór Damaged People :o Ogólnie rzecz biorąc, album nigdy się nie znudzi, tak jak SGR :)


Wt maja 12, 2009 14:36 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 09, 2009 9:03 am
Posty: 250
 
Post 
Podtrzymuję wypowiedź dark star- bardzo dobra płyta, trzyma poziom, oj trzyma :lol:
Ostatnio słuchałam jej równo z Hourglass...
zatrzymałam się przy Darkest star i leciał już ten kawałek x razy, nie ma to jak replay, pełna zagadkowa zaduma nad wszechświatem...albo niech sobie wkółko leci I want it all, też nice :D


So cze 06, 2009 22:36 pm Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 18, 2006 13:11 pm
Posty: 225
Lokalizacja: Wilkokłakowo
 
Post 
Ja i tak zrekapituluję raz jeszcze...
Muahaha!
Najlepszy, najulubieńszy album! Za pierwszym przesłuchaniem zmiażdżył, po tysiącu, czy nawet po dziesiątce tysięcy nic się zmieniło. ''Pain and suffering in various tempos'' to sztylet między oczy, cierń na serce, diamentowa obroża dla zmysłów, deszcz po suszy, krzepnąca krew.


N cze 07, 2009 23:54 pm Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 424 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group.
Designed by (c) 2002 Sven Plaggemeier www.depechemode.de, modified by PFDM Team