Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Łódź - wrażenia po koncertach
Autor |
Wiadomość |
elapieczus
Dołączył(a): Cz kwi 23, 2009 20:06 pm Posty: 20 Lokalizacja: szczecin
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
wprawdzie ze swoimi dziećmi na koncercie nie byłam ale mam nadzieję że uda sie pojechać następnym razem starsze na pewno pod scenę pobiegną (tak pobiegną już wiedzą jak sobie trzeba miejsce przy barierkach rezerwować)młodszy chyba jednak nie da rady ale kto go tam wie:)
|
Śr lut 24, 2010 22:02 pm |
|
Agafia
Dołączył(a): Cz gru 09, 2004 17:05 pm Posty: 401 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
O moich wrazeniach juz bylo,ale napisze cos znamiennego jeszcze... Moj syn, ale tez depeszak , ktory byl ze mna we czwartek juz w trakcie koncertu powiedzial mi ,ze : "To jest warte kazdych pieniedzy! " i to w sumie nic dziwnego, zreszta razem bawilismy sie jak szaleni:) Ale ciekawe wydarzylo sie wczesniej. Jechalam z mega-fantastycznym nastawieniem do Łodzi po szalonej relacji moich przyjaciol, ktorzy byli na koncercie w srode. Zaznacze ,ze nie sa fanami DM a Placebo i IAMX...Jezdza na wiele koncertow w kraju i nie tylko. Bardzo fajna rodzinka Byla juz prawie 0:30 jak poderwal mnie telefon i kolega glosem pelnym szalonego entuzjazmu wykrzyczal: " Juz Ci zazdroszcze ,ze to jeszcze przed Toba a juz za nami...To jeden z najlepszych koncertow jakie widzialem w zyciu! Jesli facet po 40-tce (nie bedacy fanem) placze na koncercie to musi byc cos! I tak z kilkanascie minut- w takim tonie...Corka wyrywala mu telefon bo tez koniecznie chciala opowiedziec wrazenia...Udalo sie malolacie dostac do 4 rzedu pod scena...szczesciara. Tez byla zachwycona....A ja potem dlugo nie moglam zasnac
|
Śr lut 24, 2010 22:35 pm |
|
bike_a
Dołączył(a): N lut 21, 2010 21:58 pm Posty: 719 Lokalizacja: where the wild things are
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
Qrcze, to już dwa tygodnie...trzyma dalej Cieszę się, że dożyłam tej chwili (tak mniej więcej czasowo ogarniam te 2 godziny)... Na nic nie mogę narzekać, wszystko mi się podobało No może tylko "M&S" żal "See You (The Best Audience ) next time"
|
Śr lut 24, 2010 23:01 pm |
|
Buncol
Dołączył(a): Pn lip 14, 2003 1:32 am Posty: 161 Lokalizacja: Częstochowa
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
dokladnie to lecialo "(..) wyrasta sie z zespolu, z piosenek (muzyki) niekoniecznie (..)" chyba moge sie pod tym podpisac
|
Śr lut 24, 2010 23:26 pm |
|
SELER73
Dołączył(a): Cz sty 01, 2009 22:36 pm Posty: 328 Lokalizacja: WARSZAWA...wieczne miasto...a w nim WARSZAWSKA LEGIA/ Miłość jest sztuką istnienia we dwoje...
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
Dokładnie myślę to samo.
|
Śr lut 24, 2010 23:39 pm |
|
Gosia13
Dołączył(a): Cz kwi 16, 2009 8:45 am Posty: 581 Lokalizacja: Czeladź/woj.śląskie
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
|
Cz lut 25, 2010 11:34 am |
|
Gahanovagirl
Dołączył(a): Cz lut 25, 2010 19:19 pm Posty: 4
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
Ja mam za sobą dopiero pięć lat słuchania zespołu, więc długo to to nie jest, ale dla mnie Depeche Mode to coś wyjątkowego i oni nigdy się nie skończą! Oni są wieczni, niepowtarzalni i mają naprawdę świetne pomysły. Dla mnie SOTU to dobra płyta i wiadomo, że nie możemy od nich oczekiwać hitów typu Enjoy The Silence, Personal Jesus czy Strangelove. Myślę jednak, że takie utwory jak Corrupt, Wrong czy Peace świadczą o tym, że zespół jest w świetnej formie, że chce nam pokazać na ile go jeszcze stać, że pomimo tego iż grają już 30 lat szukają czegoś nowego, próbują czegoś innego i nie osiedli na laurach.. Dla mnie oni nigdy się nie skończą!
A jeżeli chodzi o koncert to ja byłam 11.02 i muszę przyznać, że to co tam zobaczyłam na długo będzie w mojej pamięci. Zwłaszcza utwory, które pragnęłam usłyszeć. Wiele osób narzeka na In Chains, ale dla mnie utwór jest po prostu magiczny i świetny i cieszę się, że go zagrali. Wrong też było nieziemskie.. Kiedy zaczęło się Walking in my shoes to aż się czuło ten power i chciało krzyczeć. Bardzo zaskoczyło mnie wykonane przez Dave'a It's No Good, bo to co pamiętam z One Night in Paris było zupełnie inne.. naprawdę miłe zaskoczenie ;D . Moje ukochane World In My Eyes, aż mnie zmiotło! Nie mogłam się tam wyskakać ani wykrzyczeć i to była część koncertu, na którą czekałam najbardziej. Z wykonań Martina najbardziej podobało mi się Home, a zaraz potem Judas, bo za One Caress nie przepadam.. Come Back moim zdaniem wypadło dość cienko i bardzo zagłuszało głos Dave'a. Natomiast Policy było magiczne, tak samo jak i Never Let Me Down Again.. To było niesamowite być częścią tego "pola zboża"! A In Your Room miało taką mroczną atmosferę.. I piosenka, która mnie naprawdę zaskoczyła to był Personal Jesus... Źle, że dali ją na koniec, ale za to pięknie wykonane!
Świetnie mi się bawiło z fanami, muszę przyznać, że naprawdę się wykazali. Ta fala przechodząca przez sektory jeszcze przed koncertem była bajeczna.. Atmosfera po prostu miodzio.. Długo będę wspominać tę noc!
|
So lut 27, 2010 18:23 pm |
|
endżi
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 18:58 pm Posty: 1513 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
Bo to jest właśnie jedyne urozmaicenie w tzw. set-liście DM (nie licząc setów Martinowych)
|
So lut 27, 2010 18:48 pm |
|
oDMienioNY
Dołączył(a): So maja 16, 2009 18:58 pm Posty: 1141 Lokalizacja: 3City
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
|
|
|
|
Bachencja napisał(a):
Pora na mnie. Dzień drugi : Sektor D: Towarzystwo – super! Jak mogło być inaczej, skoro obecni byli : rząd 1, miejsca 2, 3, 4, 5 - tony_rockyhorror + ekipa rząd 1, miejsca 21, 22 - Enjoy rząd 2, miejsce 3 - Liv rząd 2, miejsce 8, 9 - Ewa i Karol rząd 4, miejsca 1, 2, 3, 4 - MarioOlsztyn rząd 4, miejsce 12 - memphisto rząd 4, miejsce 17, 18, 19, 20 - ania, paula, mort, krzychal rząd 4, miejsca 22, 23, 24, 25, 26, 27 - black-pearl, ignaś + przyjaciele rząd 5, miejsce 3, 4 - akfe + krzys rząd 5, miejsce 27 - Annie Hall rząd 6, miejsce 16 - MARCEPAN rząd 6, miejsce 17 - TomekD rząd 6, miejsce 18 - Bachencja rząd 6, miejsce 19, 20 - oDMienioNY rząd 6, miejsce 21, 22 - Olodum + Grzybek Jeśli będzie następna trasa DM – na pewno nie opuszczę koncertu w Polsce.Tym razem ma być w Sopocie, prawda?
|
|
|
|
|
Wczoraj zassałem bootlega z 11-ego Banana Day (dzięki Frame_101 za PMa i wielki szacun dla AUTORA nagrania- świetna robota!!!) Cóż ciary na plecach nie przestają chodzić przy już n-tym odsłuchu: kapitalna ROBOTA!!! Nie będę rozpisywał się nt. nagłośnienia, akustyki, sceny, szatni, setlisty i innych dupereli. Dla mnie widowisko jakie stworzyliśmy: My czyli Polish Crowd, przy akompaniamencie DM, to coś co streszczają pierwsze 3 wersy miażdżącego swoim przesłaniem utworu z SOTU (którego mocno nie doceniałem wcześniej) czyli HTF: "We are here We can love We share something" Kiedy oglądam filmiki, fotki i słyszę ścieżkę z tych wspaniałych i cudownych momentów, w których dane mi było uczestniczyć, to muszę napisać dla takich chwil człowiek żyje. Tak dzieliliśmy wspólnie wiele, bardzo wiele, daliśmy wszyscy sobie wzajemnie coś niepowtarzalnego, coś co zostanie w naszych serach na lata. Choć nie dane mi było tym razem gościć na płycie, to sektor D, wspaniale odbierał emocje i uczestniczył w celebracji, wielkie dzięki dla wszystkich sąsiadów, atmosfera niczym pod barierkami . Mam nieodparte przeczucie, że spotkamy się jeszcze na Baltic Arenie w Gdańsku i damy czadu jeszcze mocniej. Reach out and touch faith !!!!!!! See You Next Time!!!!
|
N lut 28, 2010 9:38 am |
|
cosmo
Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 1:15 am Posty: 74 Lokalizacja: GG 3680501
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
po pierwsze: selerku to do ciebie: przestałeś lubić DM? no cóż bywa, ale daj sobie w końcu spokój z tymi docinkami bo to jakieś takie nudne się robi. według mnie to ty sobie możesz nie lubić zespołu a lubić muzykę albo nie lubić muzyki a lubić zespół...wszystko jedno. zapisz się na jakieś antyforum i będziesz mógł się wyżyć. a tymczasem (borem lasem) powiem to co mam do powiedzenia. można słuchać DM od dziecka. można potem zapomnieć i zająć się tworzeniem dzieła pt.rodzina. potem można pracować i wychowywać dzieci. a na końcu się okazuje, że się ma 34 lata i jedyna muzyka która jeszcze potrafi coś w środku ruszyć to DM. i jadą stare baby na koncert. i już wiedzą, że to jest to. mają w sobie coś takiego że się wie. Dave jest stary i mało się rusza? no i co z tego? Andy jest gruby i wcina banany? ojej. Martin wreszcie zaświecił własnym światłem? no to dobrze. ja tam miałam dwugodzinną ekstazę. i niech sobie balony latają(fajnie) i niech sobie banany walą w Davidka. trudno. poszłam.zobaczyłam.przypomniałam sobie. przeżyłam najlepsze muzyczne doznanie. i tyle. w dekompresji poczułam że depesze się postarzeli i że nie ma już takiej więzi jak kiedyś, ale tak to już w życiu jest. teraz odkrywam wszystkie płyty na nowo. i się cieszę i mam z tego przyjemność. i pojadę po latach na zlot. albo nawet kilka. pozdrawiam wszystkich normalnych życiowych starych depeszowców.
|
Pn mar 01, 2010 1:23 am |
|
SELER73
Dołączył(a): Cz sty 01, 2009 22:36 pm Posty: 328 Lokalizacja: WARSZAWA...wieczne miasto...a w nim WARSZAWSKA LEGIA/ Miłość jest sztuką istnienia we dwoje...
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
Mimo,że mnie obsztorcowałaś to... miło się czyta,że fani z tamtego okresu nabierają ponownego mocnego zamiłowania do utworów DM i chcą uczestniczyć na tyle na ile mogą w rozrywkach związanych z tym zespołem,np. zloty. Nie wiem jakie miasto zamieszkujesz i gdzie na takowe uczęszczać będziesz,ale pozostaje mi życzyć Ci jako tej starej gwardii samych miłych chwil i odnalezienia tego skrawka z tamtych lat pozDrawiaM
|
Pn mar 01, 2010 2:12 am |
|
cosmo
Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 1:15 am Posty: 74 Lokalizacja: GG 3680501
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
Selerku: wiedziałam, że do Ciebie dotrę. w końcu co stara gwardia to stara gwardia. jak miło przeczytać coś w miarę sympatycznego od ciebie. jeśli chodzi o mnie to obracałam się kiedyś w Grudziądzu.ale zawsze mieszkałam na prowincji. teraz mieszkam w lesie. wiesz jak fajnie jest wybrać sobie muzykę której CHCE się słuchać? i kur.... czę czego bym nie słuchała to zawsze i tak zmierza do nich. i już. ty też tak masz. wiem to.
|
Pn mar 01, 2010 2:38 am |
|
cosmo
Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 1:15 am Posty: 74 Lokalizacja: GG 3680501
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
dokladnie to lecialo "(..) wyrasta sie z zespolu, z piosenek (muzyki) niekoniecznie (..)" chyba moge sie pod tym podpisac ludzie... czemu tak strasznie się staracie być dorosłymi odpowiedzialnymi... wyrastajmy sobie z czego chcemy ale nie wyrzucajmy tej myzyki z siebie na siłe (to samo dotyczy wrzucania muzyki na siłe) . do cholery. każdy by chciał stać się teraz recenzentem DM. niektórzy się zapożyczali żeby kupić jakiekolwiek kasety. teraz to jest nie do pomyślenia. kiedyś byli depesze i można się było schować w tym czarnym piekiełku.
|
Pn mar 01, 2010 3:15 am |
|
endżi
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 18:58 pm Posty: 1513 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
Moze sorki, ze się wpraszam w rozmowę Ale chcialam powiedzieć cosmo 2 rzeczy. 1. Przede wszystkim to jakoś mnie to wszystko, co napisalaś i JAK podsumowałaś, cholernie ujęło. Jest w tym jakaś taka fajna prostota, polot, a przede wszystkim niesamowita nostalgia i DOCENIENIE tego, co już nie wróci. A mowa o przeszłości = młodości. 2. Ale jestem wyjątkowo przewrażliwiona gdy slyszę teksty typu: Jakie "stare"?????????????????????????????????????????????????? Naprawdę uważasz, ze mając 34 lata jest się starym? P.S. sorki, bezsenność mnie męczy. To pewnie dlatego ze mam 33 lata i starzy ludzie nie potrzebują już tyle snu
|
Pn mar 01, 2010 3:32 am |
|
cosmo
Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 1:15 am Posty: 74 Lokalizacja: GG 3680501
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
endżi. ja się czuję stara. w tym roku kończę 35 lat. mam bardzo wiele za sobą. życie trochę mi dało po kościach. aleeeee... może jeszcze dam radę....
|
Pn mar 01, 2010 3:46 am |
|
cosmo
Dołączył(a): Cz sty 21, 2010 1:15 am Posty: 74 Lokalizacja: GG 3680501
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
ale nie daję rady jak on z tych schodów spływa na wstępie barrel of...(taki demoniczny jakiś uuuuuu)
|
Pn mar 01, 2010 3:51 am |
|
DMisia
Dołączył(a): Pt paź 09, 2009 11:47 am Posty: 527 Lokalizacja: Gdańsk
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
cosmo, brawo Bardzo mi się podoba Twoje małe podsumowanie, bo... czuję to samo! A co do "starych" 35-latków to nie przesadzaj, kadłubek może już nie pierwszej świeżości, ale dusza młoda i to jest najważniejsze, jeśli DM jest Twoją pasją i chce Ci się jeszcze tę pasję realizować to nie jest tak źle
|
Pn mar 01, 2010 8:49 am |
|
endżi
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 18:58 pm Posty: 1513 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
@cosmo - skoro czujesz sie staro.............to ja juz nie mam na to wpływu :/
(od dzwudziestolatków ciągle to samo słyszę :/)
|
Pn mar 01, 2010 12:11 pm |
|
bea77
Dołączył(a): Wt lut 16, 2010 20:53 pm Posty: 36 Lokalizacja: Kaszuby
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
do cosmo 1. Bardzo trafne podsumowanie. 2. Z tym wiekiem to przegięłaś - widziałam co robiłaś na koncercie i na afterku... Tam i ciało i duch był młody
|
Pn mar 01, 2010 12:18 pm |
|
Bachencja
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am Posty: 3087 Lokalizacja: Piastów/Warszawa
|
Re: ŁÓDŹ - WRAŻENIA PO KONCERTACH.
|
35? Ludzie, jacy Wy jesteście młodzi....... Pielęgnowanie własnych pasji i robienie tego, na co ma się ochotę - to nie jest kwestia wieku, zapewniam Was! Natomiast ważne jest zrdowie i jaka-taka kondycja fizyczna. Dużo się tu pisało o tym, że Dave daje radę/nie daje rady, ma kondycję/brak mu kondycji, stary/jeszcze się trzyma....itp. Jestem ich rówieśnicą - doprawdy - do starości jeszcze sporo czasu musi upłynąć, gdy się człowiek do 50tki zbliża. No - ale w płuckach się już mniej mieści pary - więc tańczyć i śpiewać na całe gardło - jest czynnością nieco męczącą. Sama coś o tym wiem, bo ja ni groma nie mogę ustać na koncercie spokojnie i bez wrzasków... Dlatego podziwiam kondycję Davida - mocny jest. Martin tak nie skacze, może w pełni zaprezentować walory swojego głosu (miodzio ). Dave sobie nie daje szansy, bo nie umie usiedzieć spokojnie. Zresztą - my lubimy te jego densy przecież... Na następnej trasie - jeśli będzie (BĘDZIE!) - Gahan będzie mniej biegał po scenie - i taka będzie różnica. Stary będzie wtedy, gdy już mu się nie będzie chciało występować. Ale to jeeeeeeeeeszcze trochę........... A na zlot - i ja się wybieram. Łódź - urodziny Gahana mi się marzą..... O ile czas pozwoli, bo wiek - na pewno!
|
Pn mar 01, 2010 12:20 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|