Oficjalny komunikat mówi o priorytetowym potraktowaniu odwołanych lokalizacji, ale nie sądzę aby stało się to podczas tej trasy. Koncertu w Polsce w ramach TOTU raczej się nie spodziewam.

Sądzę, że jak w przeciągu ok. 3 miesięcy nie pojawi się oficjalne info o Polsce to rzeczywiscie o koncercie nie bedzie już mowy. Dni lecą...

Może będzie jak z Tel Avivem na TOTU i następną trasę zaczną w Atenach, a dalej jak niedoszła trasa? Z naszego punktu widzenia nie byłoby to "priorytetowe potraktowanie", o jakim myślimy...

już mam te swoje 175 zeta za bilet...i co teraz zrobić z tą forsą? chyba trza uzupełnić niedobory maxisinglowe allegro i do roboty

słucham Dm praktycznie od dziecka bardziej lub mniej, w momencie odwołania koncertu zdałem sobie sprawę dopiero jak bliska jest mi ta muzyka, tzn. stała się wtedy jeszcze bliższa

Mam 35 lat. Jako nastolatka należałam do fanklubu Depeche Mode.
Nie bardzo potrafię zrozumieć, co znaczą wasze wypowiedzi. Piszecie o Waszym idolu, który najprawdopodobnie jest bardzo chory. Nie rozumiem jednak, dlaczego piszecie w taki właśnie sposób

Wow należałaś do fanklubu widzę,że jesteś bardzo dobrze poinformowana o chorobie Dave....A ten koleś co obecnie daje czadu na trasie koncertowej to jego sobowtór

co sie czepiasz skąd dziewczyna ma wiedzieć młoda jest przecież!

Chłopaki przestańcie, ona należała do fanklubu.

Ale na której stronie piszemy nieładnie?
I co właściwie jest nieładnie?......

Hmmmm.........

Ja mam 38 lat i nie należałam do fanklubu.Oczywiście zawsze interesowałam się muzyką DM.Po usłyszeniu Wrong zakochałam się w ich twórczości.Gdy usłyszałam ,że Dave jest chory poryczałam się.Od ponad dwóch miesięcy słucham tylko DM. Wszędzie chodzę ze słuchawkami na uszach i ślęczę przed kompem chłonąc wiadomości o nich.Jeśli do końca tego roku nie będzie wiadomości o koncercie w Polsce,pojadę do naszych sąsiadów.

Mam 41 lat. Słucham DM od początku chyba. I nie zamierzam nigdzie za nimi się pałętać. Wszak to, co zaserwował Gahan swoim fanom w Europie Środkowej i wschodniej jest niczym w porównaniu z numberem jaki zaserwował swoim fanom Jackson. Wot i tyle płaczu nad rozlanym mlekiem

tosmy prawie rówieśnicy ale te pałetanie przeczy rozlanemu mleku zdecyduj sie czy za a nawet przeciw ?

Ja jestem za , a nawet przeciw.
Kocham ich! Od 28 lat!
I dlatego nigdzie się nie będę za nimi pętać.
Mają przyjechać do mnie!
I o!

Ja wcale nie żartuję....

Nie mam 35 lat (tylko 40 ). Jako nastolatek nie należałem do fanklubu Depeche Mode. Bardzo potrafię zrozumieć, co znaczą wasze wypowiedzi. Piszecie o Waszym idolu, który najprawdopodobniej nie jest bardzo chory. Rozumiem jednak, dlaczego piszecie w taki właśnie sposób.

A ja jestem Wojtek, i też mam 12 lat.

Ja tak samo...kocham ich od 21 tylko...

Ja mam 34 lata jestem ich fanem od 7 klasy podstawówki i jeżdzę autem co ma 550 watt rms nagłośnienie i słucham ich jak debil prawie na full,bo głośniej już nic nie widze w lusterkach.

mam na imie zdzislaw i jestem alkoholikiem (niepijacym i sluchajacym dm od 22 lat).

A do przodu widzisz?
Jeżeli tak, to możesz dać na full.
No po co Ci lusterka.....