oczywiście ,ze nie musi kochać DM, ale jest redaktorem i powinien być raczej NEUTRALNY to po pierwsze.
poza tym kim on jest żeby oceniać kogoś i komentować ,że pili do rana? guzik mu do tego co oni robili po koncercie. a już komentowanie jest mocno nie na miejscu.
ich sprawa co robią po pracy.

niektórzy nie powstrzymują się nawet w pracy - widziałam swego czasu tę parkę (Prokop i Wellman) we Wrocku , był duży koncert. szanowna Pani Redaktor wężykiem na koniec chodziła i raczej przyciasnych bucików nie miała.

edit

żeby nie było - cenię sobie zarówno Prokopa jak i Wellman.. przesympatyczni , inteligentni, dowcipni ale dzisiaj mnie wk*rwili

Niech już lepiej zostanie przy swoim Tańcu z Gwiazdami.

A można to gdzieś obejrzeć?

//edit a dobra jutro pewnie wrzucą.

Czarny ,ale co obejrzeć? Materiał z TVN-u jest stronę wcześniej

Co do samego materiału- ja nic nie muszę mówić bo wszystko zostało już powiedziane.

Ale wielkie dzięki za audycję z Trójki

Ale tą dzisiejszą..

Od 2 do 4 am

Może nie w TV i prasie ale na dmdotcom jezst już druga łódka:

The gig was again just perfect - the Polish crowd are the loudest I have heard, and so passionate for all things Depeche. I have seen some great shows on this tour, and the crowds have been fantastic - but seriously Lodz wins the Best Audience category for me, they blew me away.
Again for "Policy of Truth" we had around 1000 balloons appear like magic and disappear just as quickly , then there's the never ending chant of "de-peche mode" between each track, and if it's not the noise from the crowd it's the look on their faces - tears, laughter, amazement - everyone was loving the show, everyone was dancing, it felt like a huge party.

We didn't get "Master and Servant" tonight as had been hoped by last night's crowd, we got "Comeback" and "Judas", and we also got a fantastic performance from the band, the bands energy was feeding a crowd that were already at boiling point, the Lodz gigs were just fantastic.

...
Lodz - you were amazing.

Ale gdzie ta druga część????????

Gratuluję stwierdzenia. Skąd przeświadczenie o mądrości Pana Prokopa ? Niewątpliwie jest inteligentny. Do tego elokwentny (ta cecha nie jest wypadkową inteligencji). Cechuje go również specyficzne poczucie humoru. Specyfika tegoż polega na tworzeniu żartów uderzających w innych ludzi, chociażby w Jego zawodową towarzyszkę. To że Pani Wellman nie robi sobie nic z jego żartów świadczy jak najlepiej o niej. Ale twierdzić, że ten człowiek jest mądry ? Bez przesady, ta cecha dotyczy innych aspektów ludzkiej egzystencji. Jeżeli mógłbym się pokusić o jakieś stwierdzenie ogólne na temat Pana Prokopa, to o takie, że moim zdaniem cierpi na megalomanię. Ta zaś, jak stwierdził swego czasu Adler (nie ważne kto), wynika z niedowartościowania własnego ego. W oparciu o innych buduje własne ja.
Nie uważam Depeche Mode za Święte Krowy. Natomiast w całej tej wypowiedzi rozchodzi się o styl, w jaki pewne rzeczy zostały przedstawione. Moim zdaniem profesjonalny dziennikarz, pojmujący co top etyka zawodowa, nie pozwoliłby sobie na tego typu uwagi. Użyłby raczej pewnych ogólników. Sposób w jaki zostało to przedstawione świadczy o pejoratywnym nastawieniu do zespołu. Wybacz, ale dla mnie Pan Prokop, nota bene nie po raz pierwszy zdeprecjonował własne jestestwo zawodowe i sprowadził się do poziomu szmatławców pokroju "F..." i "Super E....". Taki poziom dziennikarstwa predestynuje go do pisania felietonów do tychże, jakże poczytnych i opiniotwórczych dzienników.



Stanę w obronie Pani Ewy Wojciechowskiej (według Ciebie pindzi-ryndzi). Reportaż jaki jest, każdy widzi. Nie wiem, czego więcej można było się spodziewać, w programie który nie jest ku temu przeznaczony. Cały blok Pani Ewy trwa, z tego co mi wiadomo około 10 minut i zawierać ma z założenia różne informacje bezpośrednio lub pośrednio dotyczące kultury. Trudno wymagać, aby cały blok został przeznaczony na DM. Mieliśmy sposobność rozmawiać z Panią Ewa pod Andels'em i, oprócz zawodowej potrzeby, osoba ta sprawiała wrażenie zafascynowanej całą otoczką związaną z łódzkimi koncertami. Zresztą o Jej podejściu do tematu świadczy chociażby fragment piątkowej edycji programu:
http://dziendobrytvn.plejada.pl/0,29820 ... detal.html
Powtórzę się, ale Pani sprawiała wrażenie bardzo zaangażowanej w to, co robi. Zresztą tak na dobrą sprawę mogła taki reportaż zrobić z poziomu studia w Warszawie. Wcale nie musiała udawać się do Łodzi, spędzać tam czasu, chodzić wokół hotelu, który gościł Dm, uczestniczyć w koncercie, być na afterze.
Wierzę, że Pani Ewa chciała zrobić ciekawą rzecz o tych dwóch dniach. Wyszło, jak każdy widział. Ja osobiście akurat tej "pindzi-ryndzi" nie mam nic do zarzucenia (pomijam nierzetelny fragment odnośnie długości snu).

Poniekąd dziwi mnie natomiast podejście stacji, która firmowała te koncerty. Tylko poniekąd. Skoro sam zespół nie życzy sobie wywiadów z dziennikarzami mecenatu kulturalnego ich koncertów, to nie ma się co dziwić, iż nikt nie angażuje się w jakieś dodatkowe przedsięwzięcia medialne. Materiał o przyjeździe DM do polski, nie okraszony jakimś chociażby krótkim wywiadem z DM, nie jest atrakcyjny z dziennikarskiego punktu widzenia (tak mi się wydaje)

@wojtasss75

http://dziendobrytvn.plejada.pl/25,2994 ... detal.html

Pan Prokop chce po prostu zwrócić na siebie uwagę i wie że nie wystarczy bycie wysokim.Obraził zespół i fanów.W programie który prowadzi Wojciech Jagielski(taki na tvn turbo)Chwalił się że zabił z wiatrówki jakiegoś zwierzaka.Burak myśli że film o nim nakręcą?????Żenada!!!!!

Że się wtrące.... nic do pani Ewy nie mam, ale rozbawil mnie jej tekst bodajze z piatku, kiedy to stwierdzila, ze od dzis jest depeszowa

Mówili, że we wtorek będzie obszerniejszy materiał o DM w Łodzi, a powiedzieli 3 głupie zdania. Rozumiem, że dla TVN'u lepiej jest promować Rubika, Dodę czy Feel. Ale tym samym polska społeczność głupieje. A nie wierzę, że Prokop jest taki święty. Dave Gahan i spółka osiągnęli więcej niż malutki prokopek, i mogą sobie pozwolić na 101% więcej, a zresztą to jest ich życie i mogą robić co chcą. Ale TVN już nie pierwszy raz mnie rozczarował.

Ale Wy macie problem. Prokop przecież mówił w czasie przeszłym czyli o czasach SOFADA i miało to pozytywny wydźwięk że to jest fenomen , że mimo to dalej dają czadu. Prokop nie pierwszy raz mówi o swojej przeszłości Depeszowej, kiedyś na TVN Warszawa w wywiadzie z Kinem też mówił jak był Depeszem pewnie w czasach Violka bo ile on może mieć lat. I o walkach z innymi subkulturami (głównie z szeleściakami i skinami) na Grochowie , na którym sam mieszkam więc wiem, że niełatwo tu było w tamtych czasach, także szacun.
O tym że się nie lubią - też prawda. Dave z Martinem i Fletchem maja fajną interakcję na koncertach ale na trasie raczej wszystko oddzielnie. Na TTA Dave'owi nie pasowały pijaństwa, teraz nie wiem co nie pasuje, ale np. w to że zszedł na imprezę w nocy w Andelsie nie wierzę po prostu. Dave ma własny świat i za dużo tam Marta i Andy'ego nie ma Pamiętne jest na koniec Exciter Tour jak Dave wypowiadał się o pozostałych.
W porównaniu z tą plotkarą z "halo halo wielki świat" to Prokop naprawdę jest w temacie, choć to że nie był na koncertach świadczy , że raczej są to miłe wspominki z młodości, niż jakaś fascynacja. Ta laska jest żenująca ze swoimi cotygodniowymi ploteczkami, DM właśnie przed takimi "dziennikarzami" DM powinno uciekać gdzie pieprz rośnie i dobrze, że babka mogła sobie co najwyżej pogadać z recepcjonistką

Adrian, dzięki za audycję z Trójki

bardzo chciałam jej posłuchac, i własnie, dzieki tobie, właczyłam

Tutaj popieram poprzednika. Mi też nie wydaje się aby wypowiedź Prokopa miała kogoś obrażać. Fakt, że na wizji powinien operować bardziej okrzesaną mową:P Nazywanie kogoś "pijakiem" choćby nawet w czasie przeszłym i choćby nawet trafnie, jakoś nie uchodzi Może i przesadził, ale szczerze nie wierzę, żeby miał ochotę kogoś wyśmiać. Prędzej posądzałbym o to panią Wellman, która co prawda wiele nie mówiła, ale jej stosunek do spraway wyadawał się byc jednoznaczny Pozdro

@Maciek:

Kto pisal, ze Dave zszedl na impreze?
Pilem tam do 3 rano az juz wszyscy mi najwazniejsi sie zawineli. Dave nie przyszedl, przeciez to jasne.

Nie wiem czy słuch mnie zawodzi, czy p. Prokop się pomylił i powiedział, że koncerty odbyły się 11 i 12 lutego. Jeżeli tak to nie najlepiej się przygotowali do reportażu. A może mam tylko omamy słuchowe. Czy ktoś może to sprawdzić?

Omamów nie masz, takie daty padły A Pani, która robiła ów reportaż tego też nie sprostowała..... To dodatkowo dowodzi jaką kichą był ten cały materiał .......

Wtrącę i ja coś o Prokopie.
Skwituję to tylko tym: przerost formy nad treścią. Tak go oceniam.