Ewidentnie artykuł był pisany dla wszystkich nie-fanów i miał na celu pokazanie, że środowisko wielbicieli DM to dziwna i bardzo wyróżniająca się kultura - czyli standardowo.
Akurat same wywiady były przeprowadzone bardzo fajnie, szczegółowo, po 1-2h każdy z tego co wiem. Wydawało się przez to, że zrobią z tego jakieś fajne newsy, ale jednak jest to magazyn społeczno-polityczny i najwidoczniej postawił na podstawy u podstaw. Po wywiadzie ja przynajmniej dostałam draft mojej części, który był i tak o połowę większy niż finalna publikacja... nie wszystkie moje poprawki były wzięte pod uwagę
Nie bardzo był więc wpływ na finalną wersję ani nie zwracano uwagj sugestie o czym szczególnie warto wspomnieć... a pytali o WSZYSTKO