Depeche Mode - Zobacz wątek - 24.09.13

Strona 1 z 1

[ Posty: 20 ]

Poprzedni | Następny

24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Autor

Wiadomość

ShamRock

Dołączył(a): N cze 11, 2006 17:05 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Route 66

24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Już za tydzień! Santa Barbara Bowl. Pojemność: 4,562

Obrazek

Forum Home

Obrazek

Google

Polska flaga gotowa. Zobaczymy na ile się uda ją pokazać, ale będzie na pokładzie :wink:

Śr wrz 18, 2013 18:36 pm

krzysiek tattoo

Dołączył(a): N maja 07, 2006 15:48 pm
Posty: 941
Lokalizacja: Świeradów Zdrój/ Brzeg

Re: 24.09.2013 - Santa Barbara, SB Bowl

4500 jak na dożynkach ;-)

Śr wrz 18, 2013 19:40 pm

fred

Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 12:50 pm
Posty: 3937
Lokalizacja: Pieńsk

Re: 24.09.2013 - Santa Barbara, SB Bowl

Tam tez będa te krzesełka vipy itp za konkretną kase ? bo grać dla 4,5tysiaka luda

Śr wrz 18, 2013 22:06 pm

ShamRock

Dołączył(a): N cze 11, 2006 17:05 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Route 66

Re: 24.09.2013 - Santa Barbara, SB Bowl

No właśnie nie, żadnych biletów VIP i krzesełek na płycie. Jako jeden z dwóch takich koncertów, drugi to Las Vegas ale tam już Vipy muszą być :roll:

I pojemność "sali hotelowej" w LV to 2500

Myślę, że Santa Barbara to taki jedyny w swoim rodzaju w usa i pewnie szczególnie ze względu na wiadomy związek z tym miastem...

Dlatego bardzo trudno było kupić bilety, najpierw jakieś członkostwa, potem następne "kody specjalne" aż w końcu gdy przyszła normalna sprzedaż 2h siedziałam przed kompem i non stop odświeżałam stronkę aż mi w końcu wskoczyły! Normalnie jak los na loteri.

Śr wrz 18, 2013 22:59 pm

ShamRock

Dołączył(a): N cze 11, 2006 17:05 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Route 66

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Gotowi do drogi!:)

Obrazek

N wrz 22, 2013 18:48 pm

ShamRock

Dołączył(a): N cze 11, 2006 17:05 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Route 66

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Na forum może być ciężko ale na pewno pojawi się trochę fotek na Instagramie, tak więc można zaglądać tutaj http://instagram.com/jaionpl

Pn wrz 23, 2013 6:58 am

holy101

Dołączył(a): N lis 18, 2007 9:26 am
Posty: 2886
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Zdjęcie z fb Shamrock

Ach jak ja już tęsknię za tymi kolejeczkami

Wt wrz 24, 2013 18:01 pm

ShamRock

Dołączył(a): N cze 11, 2006 17:05 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Route 66

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Atmosfera była piknikowa ale skończyła się jak tylko poustawiali się ochroniarze. Mimo ze byłam na początku jednej bramki zaraz ogłoszono, ze kobiety maja tylko jedna kolejkę oczywiście pare rzędów ode mnie

Dalej był bieg pod gore, chyba najgorszy w moim życiu mega stromo. Najpierw asfalcik a potem niby luz ale niektórzy chyba za szybko wystartowali bo wyładowali z niestrawnoscia w krzakach ze tak to ujme..
Po chwili - schody! Nieważne gdzie kto stał na bramkach, liczyła się wytrzymalosc.

Sam obiekt piękny, kawałek większego tarasu pod scena i trochę siedzeń za nim, pomieściłyby się w dużej sali kinowej

Wszyscy strasznie narzekali na publiczność San Diego, wiele osób jeździ po wszystkich koncertach w Kalfornii i w San Diego podobno kino samochowe na maksa, puste miejscówki, całe rzedy, reszta nawet z przodu siedziała od początku.

Tutaj wszyscy zakręceni, nie czuć dużej różnicy z Europa. Póki co. Poza tym dużo sąsiadów z Rosji i Niemiec.

O rozdają zatoczka do uszow

nigdy się z tym kie spotkalam?

Bateria mi trochę siada wiec zobaczymy jak uda się z fotkami.

Śr wrz 25, 2013 1:58 am

Martini

Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 9:36 am
Posty: 2609

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Nie ma pełnej setlisty i podobno się dzało:


	Cytuj: A friend who was at the show just spoke to a roadie who said Dave was having voice issues that's why Martin stepped up for a 4. song. Hopefully he'll recover quickly.

Martin zaśpiewał 4 piosenki, a Dave nie zaśpiewał Halo, JCGE, IFY... hmmm

Sham?

Śr wrz 25, 2013 6:38 am

malgosiaq

Dołączył(a): N mar 28, 2010 21:20 pm
Posty: 1028
Lokalizacja: Warszawa

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

i podobno setlista wygladala tak?

Welcome To My World
Angel
Walking In My Shoes
Precious
Black Celebration
Policy Of Truth
Should Be Higher
Barrel Of A Gun
The Child Inside - Martin
But Not Tonight - Martin
Heaven
Soothe My Soul
A Pain That I'm Used To
A Question Of Time
Enjoy The Silence
Personal Jesus

Home
Shake The Disease - Martin
Never Let Me Down Again

Śr wrz 25, 2013 6:54 am

Martini

Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 9:36 am
Posty: 2609

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Nawet im się świeżej setlisty wydrukować nie chciało, tylko wzięli stary blankiet z Europy:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 1429762955
Kopenhaga, Paris, albo Dusseldorf 03.07

Ostatnio edytowano Śr wrz 25, 2013 8:53 am przez Martini, łącznie edytowano 2 razy

Śr wrz 25, 2013 8:50 am

ShamRock

Dołączył(a): N cze 11, 2006 17:05 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Route 66

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

To prawda z setlistą, choć ostatnio nie śledziłam jej tak bardzo i nie sprawdzałam co się dzieje w USA. Wiedziałam, że jest okrojona, ale fakt, nie myślałam, że tak bardzo.

Za to bardziej spodziewałam się zmęczonego Dave'a i trylion razy mniej piruetów, które wykonał! Ta cała energia mnie pochłonęła i cieszyłam się, że jest w takiej (!) formie. Skakał NON STOP, wszędzie, jak zwykle lub bardziej. Nie wiem czy tak wygląda każdy jego występ w USA, a nawet jeśli był to ukłon w stronę SB to szacun!! Za to fakt, że ciągle wkurzał się na dźwięk, tak jakby nie umieli mu tego poprawić, do samego końca.

Generalnie można powiedzieć, że był to koncert Martina. Po każdym utworze dostawał takie brawa, krzyki, wiski i wszystko w ten deseń, że nie wiedział co się dzieje i jak reagować. Sam wydawał się być bardzo wzruszony występem w SB, wiele osób to potwierdzało.

Publika USA super głośna, krzyczeli w niebogłosy i nie żałowali gardeł, za to sztywna jeśli chodzi o ruszanie się, stali jak słupy. Ci z pierwszych rzędów wszyscy z aparatmi, nagrywali po kolei kawałki, no nie do wiary. Trybuny oczywiście stały w 1/3, całość podniosła się dopiero przed bisami.

Było parę śmiesznych akcji, które nie sposób dojrzeć z daleka dlatego nigdy nie dam się namówić na trybuny jeśli nie będę musiała

Wrócę jeszcze do tego koncertu za dni parę, póki co brak baterii, netu, kompa i wszystkich tych podstawowych rzeczy trochę rozbraja.

Aaaaaa i But Not Tonight coś wspa-nia-łe-go!

Śr wrz 25, 2013 9:09 am

properly3

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 10:59 am
Posty: 61
Lokalizacja: Warszawa

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Wszystkie piosenki w dobrej jakości.Wytrwały gościu :8):

http://www.youtube.com/user/razorstarzz/videos

Śr wrz 25, 2013 18:01 pm

Laryngis

Dołączył(a): So kwi 27, 2013 17:16 pm
Posty: 330
Lokalizacja: Lublin

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

http://www.youtube.com/watch?v=lIB69G1-3bo Welcome To My World
http://www.youtube.com/watch?v=EKUZnDnb9is ANGEL
http://www.youtube.com/watch?v=JKUS1HokHGE WIMS

Ostatnio edytowano Śr wrz 25, 2013 20:06 pm przez Laryngis, łącznie edytowano 1 raz

Śr wrz 25, 2013 19:59 pm

Dark Angel

Dołączył(a): Cz lis 26, 2009 10:16 am
Posty: 238
Lokalizacja: Berlin/Warszawa

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

Przyczynę skrócenia setlisty przeczytałem na niemieckim forum - sprawa jest trywialna. Koncert miał się zacząć o 19:30, z powodów problemów panowie weszli jednak o 20. Zgodnie z prawem stanowym występ musieli skończyć przed 22, stąd cięcia w bisach.
Ale podoba mi się wasza teoria spiskowa :mrgreen:

Śr wrz 25, 2013 23:08 pm

ShamRock

Dołączył(a): N cze 11, 2006 17:05 pm
Posty: 1631
Lokalizacja: Route 66

Re: 24.09.13 - Santa Barbara, SB Bowl

O mój Gorze co tu się dzieje

Z głosem Gahana wszystko ok, a nawet bardziej niż ok. Rzeczywiście za przyczynę brałabym problem z odsłuchami i być może taką decyzję podjął Dave po zejściu ze sceny w trakcie Martinowych bisów, ale informacja o ciszy nocnej o 22:00 chyba najbardziej ucina temat.

Przed występem były problemy z montażem światła, coś komuś spadło i potem dłuższą chwilę naprawiali na drabinach, więc może dlatego było opóźnienie...

Co do samego koncertu, to warto zacząć od miejsca. Rzeczywiście był to kameralny obiekt szczególnie jak na plener. Siedzeń nie za wiele, tylko na wprost. Płyta mała, można było spokojnie oglądać koncert opierając się o barierki z tyłu i nadal doskonale widzieć co się dzieje na scenie. Szczególnie, że miała tak świetny wynalazek jak podłogę podniesioną lekko pod skosem ku tyłowi

Scena była bardzo blisko i całkiem nisko. Minusem było to, że jeśli masz pecha i pan ochroniarz akurat stoi przed Tobą to potrafi zasłaniać część widoku lub trochę odwracać uwagę... Ale generalnie można było dostrzec wszystko, nawet parującą kamizelkę:)

Napisałam, że był to koncert Martina, ponieważ publika dawała czadu po każdym jego utworze i generalnie wiwaty były na nim skupione. Za to Gahan nie odpuścił sobie ani na chwilę, szalał na maksa, często się uśmiechał, wygłupiał. Nawet nie był tak schematyczny jak zwykle, dużo piruetów, kontaktów tyłkami z Gahanem i Gordeno, itd. Miał jedną mega długą randkę ze statywem, nie pamiętam na którym kawałki, normalnie aż głupio mi się zrobiło :lol:

Wszystkie laski piszczały.

Była też jedna chwila grozy gdy Dave i Martin wygłupiali się przy perkusji, Martin o mało się nie przewrócił, jeszcze z tym paskiem między kolanami. Śmiał się potem długo

Publika naprawdę dała czadu. Z tych osób, które poznałam, to wszyscy hardcorowcy, minimum po kilkanaście koncertów zaliczonych już na trasie, sporo Europy, każdy wybierał się na kolejne koncerty w Mountain View i LA, byli w San Diego. Było głośno, ale za to słabo ruchowo. Wokół mnie tylko kilka osób podrygiwało, a co dopiero nie było mowy o skakaniu itd. Za to pierwsze rzędy tak jak pisałam całe w aparatach.

Najgorsze co mogło być to bieg pod górę. Naprawdę stromo i myślałam, że wyzionę ducha. Chyba drugi raz bym się nie pisała taki manewr, ale jak już się zajmowało miejscówkę od 9 rano wypadało się nie poddać

Nie mam zbyt wielu zdjęć bo raz, że tylko ajfonem dwa, że padała mi bateria.

Tutaj nasz fragment Enjoya http://youtu.be/Dvt-sAAo9xc i takie dwa fotosy... Gahan jak nie miał wybiegu to przynajmniej na skrzynię wskakiwał