Tak czytam, czytam i czytam i niestety musiałem iść puścić pawia , z całym szacunkiem dla "wielu" forumowiczów. Może i niektórzy stoją lub siedzą i odpoczywają podczas ETS, ale może warto spojrzeć trochę dalej niż kawałek swojego nosa. Bo na 78-iu koncertach na DM było prawie 2 mln ludzi którzy czekają na ten i inne "schabowe". W O2 był "raptem" 3 moim koncertem z Delty i owszem mogło by być więcej zmian, ale na Boga nie "szczajcie" na nich, a skoro już chcecie może warto pomyśleć nad zmianą zainteresowań. A nawiązując do "płacę to wymagam" to ja idąc na mecz reprezentacji kopanej też płacę i wymagam a tu ciągle taki sam "schabowy" a jednak idę bo lubię i mnie interesuję, a na DM idę bo ich ubóstwiam.

Ale co tak sie buzujesz. Co z tego ze na tych koncertach bylo prawie 2 miliony ludzi jesli ja np.bede na 10, nastepny z nas tez ,nastepny na 8 TY na 3 wiec jesli bysmy byli tylko na 1 koncercie to z tych 2 milionow zrobilo by sie 100,000 ludzi. Prawda???? Sprzedali bilety pod szyldem DELTA MACHINE TOUR a graja the best of ......Nastepnym razem pojade tylko na pierwszy koncert a byc moze bedzie to zarazem moj ostatni. I nie porownuj muzyki do pilki noznej. WEZ SIE W GARSC I NIE POZWOL SIE WIECEJ DY....... Amen

Policy 66 mialem sie nie wtracac w rozmowe ale zaczyna mnie tez to wkurzac ze niektore osoby na tym forum zachowuja sie jakby byli Alfa i Omega na temat Depeche Mode. Gdzie nie zajrze na relacje z koncertow to wielmozny pan Wiecor tylko narzeka na setliste. Graja taki zestaw piosenek i tego niezmienimy. Album promowali na letniej trasie i tyle. Troche luzu z tym wymadrzaniem sie ze na ilu to koncertach sie nie bylo i co to sie nie slyszalo, a teraz to same nudy graja. Nie kazdy mial to szczecie byc na Devotional Tour. Dobranoc

To po co ludzie kupuja bilety na np 10 koncertow jesli w 90 procentach wiadomo ze zagraja prawie te same kawalki. Nie kupowac i nie narzekac. Kupic sobie max na 2-3 koncerty i luz. Proste i logiczne.

Jeśli na każdym z koncertów jest więcej niż 5% takich co na trasie są 10, 8 czy 3 raz to max, ale skoro ktoś miał do szkoły pod górke to ja nic na to nie poradzę. Że to jest DM Tour nie musisz mi przypominać i sam chciałbym więcej utworow z nowej płyty, ale ciągłe narzekania co poniektórych i infantylne wypowiedzi ad persona utwierdzają mnie w przekonaniu że to już nie jest chyba forum DM

Przeczytaj uwaznie -BILETY SPRZEDAWALI NA DELTA MACHINE TOUR-wiec nie pisz mi ze pewne bylo na 90% ze pozmieniaja setliste. Jesli nie kupil bym z wyprzedeniem 5 biletow na letnia trase i 5 biletow na zimowa to pewnie dzisiaj bym musial sie tego gimnastykowac aby kupic bilet na dany koncert z takim miejscem ,ktore mi sie podoba a nie takie ktore ktos ma do odsprzedania. To po pierwsze,po drugie nigdzie nie znalazlem informacji kupujac bilety z wyprzedzeniem na zimowa czesc ze beda grali best of . lecz majac taka wiedze jak TY to napewno bym ich nie kupil.

Prosze CIE badz na forum przy nastepnej trasie a bede kierowal sie Twoja wiedza i intuicja przy zakupie biletow.

O i to jest dobre rozwiazanie, zamiast 2 mln niech idzie 100.000, zamiast 10 koncertow 1 - walnac ich po kieszeni i zaraz setlista sie bedzie zmieniac jak w kaleidoskopie A moze i sobie przypomna, ze dzieki fanom sa tam gdzie sa obecnie.

A na powaznie :

Nie mozna wszystkiego z obozu dM przyjmowac bezkrytycznie, czasem mam wrazenie, ze niektorzy byliby zadowoleni jakby Dave im nalal w kieszen, albo na buty. Nie dosc, ze byliby szczesliwi to jeszcze by sie wszystkim chwalili. Otoz drodzy Panstwo - faktem krojenia setu i nie robienia zasadniczych zmian na drugiej odslonie trasy w Europie czuje sie jakby dM nalalo mi na buty. Nie akceptuje tego i sie wyrazam. I bede sie wyrazal dalej dopoki dM bedzie mi lalo na buty nadal. Od tego jest forum, zeby sie wyrazac pozytywnie lub negatywnie. A nie od tego, zeby sie lizac po szostych literach alfabetu.

@Więcor nie śpij, lecę po popcorn

Masz rację nie mozna przyjmować bezkrytycznie i owszem forum jest od wyrażania opinii, ale czytać co drugi dzień wypowiedzi tych samych forumowiczów "ale gówno", "schabowy", "co za nudy" to sory skoro już go znudzilo DM niech zacznie słuchać Weekendu, albo Bibera

popieram jeśli się nie podoba to kupuj bravo girls i słuchaj weekendu a nie narzekaj na DM gdzie tak obrażasz a i tak nosisz fryzure ba Gahana ( phii proszę cię )

Poprzednik poprzednika rozumie, a poprzednik nie - i to jest ten z opcji Dave nalej mi na buty a ja sie uciesze.

@alan66ada - wszystko pieknie, ale zauwaz ze wlasnie co 2 dni te kotlety sa odgrzewane, wiec w sumie i nie dziwne, ze sie pojawiaja. Weekend lub Bieber - zbyt uboga dyskografia, nie mozna miec pretensji o brak zmian, bo co tam zmieniac

skoro tak narzeka tyle osób na Depeche Mode to poco wydaje kase na koncerty?? nie rozumie tego , jeśli coś się nie podoba to niech zostanie w domu i tyle , ja kocham DM od 18 lat też mam mi się widzę że usłyszało by się co CTA lub SGR ale cieszy mnie to że coś się dzieje że wciąż grają i nagrywają i to się dla mnie liczy , a że ktoś kupuje 10 lub więcej biletów na koncerty to jego sprawa i potem narzeka że ciągle to samo grają a potem się wywyższa że o ile on koncertów nie był oooo ja cie jaki ja na forum nie jestem fajny ta naprawdę żałosny bo nikt mu nie każe iść , ja już byłem na paru koncertach i nie narzekam , ważne dla mnie że byłem i oni są i dają mi radość z tego że do tej port są i grają kawałki które kocham i będę kochać , narzekać to mogę na tel muzyczną w tych czasach bo takich już nie ma tyle !! jutro pewnie Więcor wypoci swoje żałosne zdania znając jego ale to normalne nie ważne żal

Juz kiedys napisalem, ze dla mnie powinni grac ten sam set cala pierwsza czesc po Europie - bez zmian Gore'a, po Ameryce tez. Wtedy nie byloby problemow. Jednak na drugiej Europie powinni juz grac w 75% co innego i wylacznie o to mi chodzi w kontekscie zmian. Zauwaz, ze nikt sie nie rzucal tak jak obecnie podczas pierwszej Europy. Krojenie setu i to w dodatku z najbardziej cennych (bo rzadko granych) utworow i brak zmian w setliscie spowodowal takie lub inne zlosliwosci pod adresem zespolu. Mnie to nie dziwi, a wrecz mimo poswiecenia im tylu lat (w przyszlym roku 30 z zespolem) denerwuje.

zgadzam się się z tobą masz racje , lecz jeszcze poczekajmy a potem rzucajmy krytyka jeszcze jest czas , ogólnie to wolał bym kawałki które zastępuje Martin w wykonaniu Gahana nie Martina , na OWILM liczyłem raczej w oryginale a co BNT to już całkiem byłem zaskoczony , ludzie nie krytykujmy czekajmy a dane nam będzie !! na zawsze DM!!

Nie wiem po co sie leszczyku tak spinasz. Płace to żądam to jest proste. I niczym sie nie chwale bo nie musze. Nie kreci mnie to jakos za specjalnie. I oczywiscie , ze mam gdzieś na ilu koncertach byleś ale wnosze po Twoje podjarce, ze na dwóch. Stwierdzilem tylko fakt, ze najbardziej zagrzani i łykają wszytsko co dM wypierdzi sa osoby ktore mało widzialy. To jest zrozumiale, wiec nie wiem po co sie unosisz. I powtarzam po raz kolejny płace, jezdze za nimi wiec moge sobie ponarzekać bo uwazam , ze jestem przez nich robiony w konia. I idiotyczną odpowiedzią jest, ze moge zostac w domu. Bo w druga strone moge odpowiedzieć, ze moga zagrac 30 numerów. Jestem fanem wiec zalezy mi na tym, zeby nie zostać robiony w pręta przez mój ulubiony zespół. Tyle w temacie ode mnie. Skończyłem dyskusje na ten temat tutaj. Widzimy sie w topicu o Hannoverze po koncrcie.

Zapomniales łapkami pomachać przy kazdym poscie.

Co ciekawe przypominacie sobie ostatnia trase?Bylo podobnie zarowno na forum jak i setlista,mysle,ze u nas polakow to chyba narodowe jest narzekanie,a zespol coz zmienia sie tak jak wszystko,nie do poznania,fakt,ze troszke krytyki sie przyda,graja jak graja,ida na latwizne,to fakt,z drugiej strony kompletnie nie rozumiem ludzi ktorzy kupuja bilety na jakies 20 koncertow na danej trasie,a potem narzekaja,nie tedy droga,proste i logiczne jest ze nie zmienia setlisty bo ktos tak chce.Ktos pisze zeby nie porownywac muzyki do sportu,hm jakas czesc wspolna jest bo i tu wydajesz kase i tu,a jesli mi sie nie podoba to nie ide i tyle.Przeciez od lat wiadomo co beda grali na nastepnej trasie,zawsze jest tylko znak zapytania czy nastepna trasa bedzie.

To ja zacznę od tego, że proszę się odp. od Więcora. Takich jak on jest tu wielu. I właśnie dlatego, że pierwsza noga była tak dobra, to teraz jest zawód. Naopowiadali panowie głupot w wywiadach, rozbudzili nadzieje i wyobraźnie i teraz jest smród, bo ludzie dopowiedzieli sobie resztę, a tu nie ma nic kompletnie z tego.

Czekaliśmy na alternatywny set, czekaliśmy na perełki, których być może nigdy nie usłyszymy już. Do tego powtarzają patent w którym wywalają utwory najcenniejsze w setliście. Nie jest to co prawda ta sama kategoria wagowa, co poprzednio, ale zawsze. Czekam jeszcze aż wywalą APain i nawet to Halo od biedy i na prawdę nie będzie różnicy między poprzednimi trasami a tą.

Panowie lecą w kulki, można to nazywać ładognie lub mniej dosadnie, ale faktów się nie odwróci. Po za tym zawód nad setlistą nie jest tylko polską domeną. Przypomnę tylko, że plansze z WTF pojawiają się na koncertach, a ostatnio niemiecki RStones też o tym pisał.

Jedynym forum, gdzie można lizać się po mosznie i zachwycać nad wspaniałością 3 części trasy jest forum na oficjalnej. Tak każdy podawany jest kuracji bromowej, a jak nie pomaga to admin tamtego forum skutecznie banuje IP delikwenta, który chce kwestionować zaje-bistość setlisty. Tam niczym w obozie miłujących pokój bojowników w Korei Północnej można się wyrażać jedynie słusznie.

Ludzie którym nie podoba się ta setlista piszą konkretnie i dlaczego. Jakoś nie widzę takich argumentów w drugą stronę, a miast tego wycieczki ad personam. Dlatego proszę się odp. od Więcora i zająć argumentowaniem za obecną setlistą.

Aaaaa dziś jadę do Hannoveru i pewnie będę się bawił całkiem fajnie i na chwilę zapomnę o tym, że set słyszałem już wielokrotnie. Dziękuję za uwagę.

To tak samo jak czytanie "płacę to wymagam" "ciężko zarobiona kasa" od Więcora


A tak wracając do tematu to Lord ma rację tzn rozumiem, że Europa / US mamy praktycznie te same utwory no, ale jak już wracają do Europy i to m.in w te same miejsca to jasne, że setlista powinna być zupełnie inna. Zapewne bywa i tak, że ludzie są bardzo zadowoleni z koncertów niezależnie od tego jakie grane są utwory, ale dlatego, że inne miejsce, inny klimat, ludzie itp. No, ale tak czy inaczej w końcu zaczyna męczyć to, że ciągle się słyszy to samo i koncert jest przewidywalny. Jak już wcześniej pisałem doszło do tego, że musimy mieć nadzieję na takie utwory jak Soothe My Soul, Secret To The End czy też Goodbye. Oby w końcu się to zmieniło no bo "ja płacę ja wymagam"

Tak wtrące, że podobne stanowisko jest u innych - ocena tej części trasy. Więc to nie Nasza narodowa specyfika w tej materii.

Zgadzam się z W. w 99%, a ten jeden minus dotyczy możliwości krytyki dla Wszystkich - czyli nie tylko dla tych np. pow. 3, 4 czy 20 wyjazdów. Skoro są osoby, które z uwagi na pewne podobne wnioski odkładają swoje chęci na kolejny Raz to świadczy to o pewnej (podobnej) refleksji i tym wspomnianym "prętowym podejściu dM". Nie oznacza to bynajmniej zerwania z miłością Do, a jedynie pozostawienia sobie esencji smaku z poprzedniego razu. Choć trudno rezygnować z tych emocji to jednak łatwiej pisać, co czytamy i tyle.

Nie mam na mysli nasmiewania sie z kogos bo byl na 2 czy 1 czy wcale, zebym nie zostal zle zrozumiany. Chodzi o to , ze ten kto zobaczyl 2 ma niedosyt i bez wzgledu co zagraja bedzie sie cieszył. A te osoby które widziały juz kilkanascie razy są po poprostu bardziej wymagające.