Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
27.01.14 - Birmingham, LG Arena
Autor |
Wiadomość |
bob74
Dołączył(a): Pn mar 18, 2013 1:36 am Posty: 81
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
@kroll podpisuje sie pod tym co napisales Co do koncertu..jak dla mnie kolejna muzyczna uczta, Gah chyba jest na baterie i to te lepsze Atmosfera na scenie meeeega czego nie mozna powiedziec o publice. Cos jakby postawic 14 tys stojakow na hali, totalna zenada i ostatni raz w GB. Zabawa dopiero od ETS wczesniej tylko mizianie, na Martinie tlumy walily do "wodopoju". W dupach sie poprzewracalo od tego dobrobytu a ja wrocilem na ziemie po obu Madrytach. W polowie koncertu ktos podkrecil gale, bo wczesniej nie bylo mocy w kablach. Jakis geniusz ustawil dwie "cieple" dmuchawy przy wybiegu (moze byly na innych koncertach ale ja ich nie widzialem), dzieki temu 3 sztuki odpadly w ciagu 30 minut i po wylowieniu ich z tlumu ludzie za moimi plecami mieli wiecej miejsca. BTW jest chyba specjalnie dla Andzeja, zeby te kilka razy przynajmniej klepnal klawisza. A jesli juz o maestro scenicznym mowa, kontakt z zespolem zaden, gosc ponownie zupelnie odklejony od reszty, rece ktore lecza przestaly mnie juz bawic. Napisalem 14 tys stojakow?? 14 tys plus 1 mialo byc. Tak czy inaczej ja bawilem sie swietnie! Mial to byc moj ostatni koncert na trasie ale juz wiem, ze nie bedzie Jak konczyc to z klasa, musi byc pierdo**cie! Pozdrawiam tych co byli i do nastepnego.
Ostatnio edytowano Wt sty 28, 2014 16:49 pm przez bob74, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt sty 28, 2014 15:29 pm |
|
Lord Mały
Dołączył(a): N lip 17, 2005 14:15 pm Posty: 4569 Lokalizacja: Powiś(L)e
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
Jakiś czas temu jeszcze tak myslalem, ale obecnie jest mi to kompletnie obojetne, jak im to, ze graja non stop to samo. Wole wykorzystac hajs z tiketow na inny cel, wiesz czasem dochodzi sie do takiego stanu, ze masz wazniejsze priorytety, niz lajf dM, ja tak obecnie mam. Juz sie ich naogladalem, a jak mam jechac na lajf z oskubana setlista i to z najlepszej rzeczy na tej trasie - BOAG, uszczuplona jak po skalpelu Chodakowskiej z innych numerow, to wysiadam. I nawet wystekane przez Gore'a BNT, na ktorym mi bardzo zalezalo nie jest dla mnie magnesem. Mam na nich focha, nic nie poradze.
|
Wt sty 28, 2014 16:39 pm |
|
cortez77
Dołączył(a): Pt lis 22, 2013 18:53 pm Posty: 148
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
No przez chwilkę myślałem ,że poleciało See You na końcu hehe oczopląs
|
Wt sty 28, 2014 17:00 pm |
|
hortensjusz
Dołączył(a): Cz lut 12, 2004 21:32 pm Posty: 1511 Lokalizacja: Gdansk
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
Mam wrażenie że jakby postawić choćby tylko czterech stojaków atmosfera na scenie byłaby równie meeeega. Pełna profeska.
|
Wt sty 28, 2014 22:48 pm |
|
bob74
Dołączył(a): Pn mar 18, 2013 1:36 am Posty: 81
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
@ horten wlasnie o to chodzi, ze masz wrazenie
Sprecyzuj jesli mozesz, bo nie bardzo lapie o co Ci chodzi, nie pierwszy juz raz z reszta w Twoim przypadku.. Uprzedzajac kolejne uszczypliwosci z Twojej strony, wyjasniam, iz chodzilo mi o relacje pomiedzy czlonkami zespolu podczas koncertu z wyjatkiem Andiego. Natomiast jezeli uwiera Cie slowo "meeeega" to uczepiles sie detalu...malo waznego w sumie.
|
Wt sty 28, 2014 23:14 pm |
|
hortensjusz
Dołączył(a): Cz lut 12, 2004 21:32 pm Posty: 1511 Lokalizacja: Gdansk
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
Kto ma uszy niechaj słucha... Uszczypliwości? Kolejne? Czasami sobie pozwalam ale w kierunku Twojej osoby jeszcze nie i w tym powyżej też nie, zupełnie. Wyjaśniam. Uszczypliwość skierowana była do niejakiego pana DG, który zresztą ma ją głęboko w d...ie. Gramy, full szoł, pełen profesjonalizm, może uśmiechy i nawet publika nam nie przeszkadza, czy to 14 koła czy czterech ludków by tam stało. Byc może za mocno ale właśnie mam takie wrażenie i o to chodzi by wrażenie miec A meeeega? Żarcik, cytacik. Naprawdę nie ma się co denerwować. Publiki nie komentuję bo nie ma czego.
|
Wt sty 28, 2014 23:27 pm |
|
bob74
Dołączył(a): Pn mar 18, 2013 1:36 am Posty: 81
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
ok, w takim razie wybacz..nie denerwuje sie, bo nie po to tutaj zagladam Ktos w jakims watku napisal, ze niestety jest to w pelni wyrezyserowane widowisko. Cos w tym jest. Mozna odniesc wrazenie ,ze oni doskanale sie bawia nawet bez publiki - tu sie zgadzamy- i przeszlo mi przez myls, czy przypadkiem te wszystkie gesty, zarty, "piatki", usmechy i wzajemne poklepywanie nie sa rowniez czescia show, czescia produktu...ktory poki co dobrze sie sprzedaje. Z drugiej strony trudno w ten sposob o nich myslec... Tak na marginesie "meeega" bylo z przekasem, nie uzylem emota zeby to podkreslic.
|
Wt sty 28, 2014 23:41 pm |
|
holy101
Dołączył(a): N lis 18, 2007 9:26 am Posty: 2886 Lokalizacja: Bielsko-Biała
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
Ależ oczywiście, że są... Wystarczy być na kilku koncertach/obejrzeć video, filmiki z kilku miejsc. Te same gesty, w tych samych miejscach, momentach - niemniej jednak w ogóle nie przeszkadza mi to w odbiorze tegoż show. Godze się na to, ba - płacę również (w rezultacie) za to. Myślę, że w tak dużym przedsięwzięciu jest to nie do uniknięcia. Nie twierdzę, że nie ma wielkich artystów, którzy nie idą tą drogą, nie stawiają na żywioł, jednak w zdecydowanej większości przypadków tak profesjonalne podejście jest standardem. edit - To wszystko co powyżej, nie pozbawia jednakże koncertu spontanicznych momentów - jest ich trochę na kazdym, cieszą mnie jak dziecko
|
Wt sty 28, 2014 23:49 pm |
|
bob74
Dołączył(a): Pn mar 18, 2013 1:36 am Posty: 81
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
@holy otoz to! Dlatego rowniez napisalem "Mial to byc moj ostatni koncert na trasie ale juz wiem, ze nie bedzie Jak konczyc to z klasa, musi byc pierdo**cie!" i nie chodzi mi o to co na scenie, bo tam, jak napisal hortencjusz, pelna profeska (w wiadomym tego slowa znaczeniu) ale o to co poza nia, dlatego to jeszcze nie koniec
|
Śr sty 29, 2014 0:25 am |
|
chmurek
Dołączył(a): So paź 01, 2005 14:25 pm Posty: 438 Lokalizacja: Stalowa Wola
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
Ja chyba ostatnio za czesto mysle o tym o czym piszecie czyli wyrezyserowanym show . Dzis mialem sen , a mianowicie Stoje sobie pod barierka i czekam a ludzi wokol mnie raptem osob w ilosci moze 10 sztuk . Czekamy , czekamy , intro leci hala dalej pusta Wychodza , graja WTMW w przerwie Gahan do Gora " Ej nie ma ludzi " , odpowiedz w druga strone " Nie przejmuj sie koncert wyprzedany , tylko nie przyszli " . Nie wiem jak z setlista bo po tym dialogu chyba smiejac sie sam do siebie otworzylem oczy
|
Cz sty 30, 2014 13:39 pm |
|
Makaron
Dołączył(a): N wrz 05, 2004 15:50 pm Posty: 230 Lokalizacja: Toruń
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
A mi tam koncert też się podobał , pomimo braku zmian w secie. W porównaniu do listopadowego Londynu to publika o wiele bardziej i lepiej się bawiła, a i Gahan czasem coś powiedział "nie szablonowo". Również narzekam na ten brak zmian, ale i tak jeżdżę hehe. Zresztą, znalazłem sobie sposób taki, iż w czasie trwania tej trasy zacząłem odhaczać utwory, które były grane, a których na żywo nie słyszałem i tak po tym koncercie zostały już tylko 4, których nie było mi dane posłuchać (w Birm.po raz pierwszy usłyszałem Slow ). Pozdrawiam.
|
N lut 02, 2014 23:46 pm |
|
TheEngineer
Dołączył(a): Śr lut 27, 2013 18:02 pm Posty: 58
|
Re: 27.01.14 - Birmingham, LG Arena
|
Definitywnie publika w LG byla o wiele lepsza niz w listopadzie w 02, dla mnie najlepszy koncert DM w UK na ktorym bylem jesli chodzi o cala zabawe, stanie w kolejce, emocje ale nic nie przebije Narodowego moze jeszcze uda mi sie na tej trasie ich zobaczyc ale 4 koncerty na DM tour tez nie jest zle
|
Pn lut 03, 2014 0:25 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|