Ja już dawno przestawiłem się na streaming. Rzadko kupuje Cd czy vinyle a kasety wcale bo nie mam na czym ich odtwarzać... Kupuje fizyczne nośniki zazwyczaj gdy czegoś brakuje np w katalogu Spotify (oczywiście płacę i słucham bez reklam) lub po prostu mam ochotę mieć dany album na fizycznym nośniku... Przez ostatni rok kupiłem, tylko trzy albumy... The Crimson Idol W.A.S.P. Paris The Cure i Spirit Depeche Mode reszta w szczególności nowości streamingowo no chyba, że dany album jest na tyle dobry, że zapragnę mieć go w swojej kolekcji...

Promocyjne wydania niedostępne w żadnych sklepach albo jakieś ultra rare kolekcje z lat 80. i 90. - to rozumiem. Kupowanie niezawierającej nawet bookleta kartonowej koperty z jedną płytą CD, którą przesłucham może raz, i która zawierać będzie singla z płyty, która przez sporą część fanów została określona jako średnia, oraz kilka remixów nie mających praktycznie nic wspólnego z oryginałem - to już trochę mniej. Widocznie niektórym sekciarstwo padło na mózg i jeśli nie będą mogli rzucić Gahanowi w twarz swoich ciężko zarobionych 15 złotych to trafi ich szlag. A wszyscy ci, którzy żyją w 2017 roku, a nie w 1990, to dzieciaczki słuchające disco polo (swoją drogą nie wiem, dlaczego pozwalasz sobie na nazywanie obcej dorosłej kobiety dzieciaczkiem).

Jeśli ktoś ocenia to, jak wielkim ktoś jest fanem na podstawie tego, ile kasy wywalił na płyty i koncerty, chyba musi przemyśleć swoją definicję fana. Kogoś może nie interesować kolekcjonerstwo nikomu już w dzisiejszych czasach niepotrzebnych bajerów z rodzaju singli, a muzyka Depeche Mode mogła mu uratować parę razy życie. Radzę się nad tym zastanowić.

I odwrotnie. Może komuś życia nie uratowała, ale jest przywiązany do historii zespołu zapisanej na płytach, a ponoć ta historia trwa. Radzą się nad tym zastanowić.

Jeśli ktoś życzy sobie Going Backwards (Radio Edit) to zapraszam na pw.
PS Rewolucji nie ma

Skoro sony stwierdziło, że single się nie sprzedają w odpowiednich ilościach, to mogli klepnąć tyle ile sprzedali Where's the Revolution, każdy byłby zadowolony.
A tak całkiem ode mnie to jestem mocno rozczarowany i wk...y

Nie dość, że mix nie jest zbyt ciekawy (wolałbym zmianę typu Useless) to jeszcze wycięto najlepszą zwrotkę...

Tak jak przypuszczałem, utwór został "wykastrowany". To już lepiej w ogóle nie puszczać w radiu niż puszczać coś takiego.

Wstawiłem na youtube, zobaczymy czy zablokują https://youtu.be/EDSDd_geMcA

Spokojnie, albumy w wersji elektronicznej nam nie grożą. Tutaj widzimy odwrotny trend. Wydawane są boxy,deluxy itp. Na czymś muszą jednak zarabiać.

Jeśli chodzi o singla to jestem rozczaroway że nie ma cd. Kupuje single DM ponieważ je zbieram od lat i tak mi zostało. To moje jedyne hobby. Na co dzień słucham DM z pendrive jak chce posłuchać na szybko. Ale mam takie dni że jak jestem sam w domu to otwieram sobie piwko lub winko i słucham DM z płyt.

Mi się podoba od początku obstawiałem, że drugim singlem będzie właśnie GB kiedy oficjalnie?

To było do przewidzenia. Im się po prostu nie chce.

Jest się na co denerwować, bo nie dają mi i innym ludziom wyboru. Może być i to, i to. A jak jest już tylko forma wirtualna, to ja dziękuję. Mam nadzieję, że nie dożyję czasów, że wszystko będzie tylko wirtualnie dostępne. Bo jeśli tak, to popełnię harakiri.

Singlowy mix niestety obdarty ze skóry.

Panie i Panowie po co te uszczypliwości? Ile osób, tyle zdań.

Trochę mnie dziwi to, że WTR było wydane nawet na analogu, a GB będzie tylko cyfrowo.

No i mamy Going Backwards jako kolejny singiel.
Właśnie w Trójce poleciał

To prawda....to są karwa jakieś JAJA

Można już głosować na GB na lp3.

kiedy w sklepach ???

Według obecnej zapowiedzi to chyba tylko sklepach internetowych

No coż... po 25 latach zbieractwa nastąpi koniec kolekcji... skoro wytwórnia i zespół nie chcą moich pieniędzy to ich strata.
Szkoda, że tak fatalnie i żałośnie DM kończy ważną część swojej historii i tradycji.