Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki |
Martin Gore..hedonista?czy asceta?
Autor |
Wiadomość |
creatorka
|
Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
??jak myslicie?ciekawi mnie dokąd Martinowi wg was bliżej...
|
Pt kwi 05, 2013 21:48 pm |
|
Christobo
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 11:02 am Posty: 647 Lokalizacja: Barcelona (Mataró)
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Ja mysle ze zdecydowanie blizej mu do hedonizmu. Niektore teksty Martina wyrazaja co prawda celebracja ascezy, jednak sam sposob zycia Marta ascetyczny raczej nie byl i nie jest ?
|
Pt kwi 05, 2013 23:43 pm |
|
creatorka
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
a ja bym się kłóciła zadałam pytanie,bo jestem ciekawa odpowiedzi innych ludzi,ale..ja uważam,że Martina jednak ciężko będzie tutaj zaszludkować,a już w szczególności po tekstach,które sa na tyle wieloznaczne,że można z niego zrobić i ascete i hedonistę,jednym słowem "kogo się chce",ale właśnie chyba o to jemu o to po części chodzi:),żeby nas zapędzic w kozi róg w tzw interpretacjach "co autor miał na myśli"!!!!wg mnie Martin może i żyje w sposób hedonistyczny i wystawny,na tyle na tyle pozwala mu kasa ,ale nie zauważyłam,też żeby robił z siebie jakiegoś celebrytę , w wywiadach ,czy na koncertach :stonowany,spokojny,raczej skromny,mimo wielu sukcesów na koncie//,a może po prostu jest stoikiem:)heheh jesli tak filozoficznie rozpatrujemy dm
|
So kwi 06, 2013 11:19 am |
|
Crazy Mary
Dołączył(a): Pn paź 01, 2012 16:30 pm Posty: 196 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Bo on taka cicha woda. Hedonizował, ile wlezie, ale bez rozgłosu. Czyli wręcz odwrotnie niż większość napompowanych przez media gwiazd, co duzo gadają, że bąka puściły PS. A które to niby teksty mówią o ascezie? Chyba pominęłam...
|
N kwi 07, 2013 2:05 am |
|
Christobo
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 11:02 am Posty: 647 Lokalizacja: Barcelona (Mataró)
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Duzo ich nie ma, ale dobrym przykladem jest To Have And To Hold, Condemnation , moze troche i Sacred, lub Death´s Door ... cos by sie na pewno jeszcze znalazlo
|
N kwi 07, 2013 23:45 pm |
|
Crazy Mary
Dołączył(a): Pn paź 01, 2012 16:30 pm Posty: 196 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
??? Wedlug mnie, to Have and to hold i Condemnation to po prostu przyznanie sie do hedonistycznego trybu życia. Tym bardziej potwierdza, że ma sporo za uszami.
|
Pn kwi 08, 2013 8:31 am |
|
Christobo
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 11:02 am Posty: 647 Lokalizacja: Barcelona (Mataró)
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Now I want release From all this decay Take it away
|
Pn kwi 08, 2013 8:38 am |
|
Crazy Mary
Dołączył(a): Pn paź 01, 2012 16:30 pm Posty: 196 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
? Jak dla mnie to brzmi jak pobożne życzenie. Jak chęć rzucenia fajek, alkoholu tudzież innego nałogu. Nigdzie nie ma, że Mu się to udało...
|
Pn kwi 08, 2013 19:35 pm |
|
Christobo
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 11:02 am Posty: 647 Lokalizacja: Barcelona (Mataró)
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
he he, Picie ponoc rzucil.
|
Pn kwi 08, 2013 21:10 pm |
|
Aristide Bruant
Dołączył(a): Śr lip 11, 2007 12:51 pm Posty: 1302 Lokalizacja: coyō-hua-cān
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
dyma panny w głębokiej ascezie.... okropnie zgniły hedonizm, jednak się kręci i płodzi sporo nowych tekstów Artysta!
|
Pn kwi 08, 2013 21:18 pm |
|
Christobo
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 11:02 am Posty: 647 Lokalizacja: Barcelona (Mataró)
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Ha, Ja jak sobie w piatek piwka nie strzele to mi sie lapy trzesa i bicz mnie biczuje po przepoconych, osolonych plecach ....
A Martin cale Kosmiczne Tour na trzezwo !
Asceta jak ta lala
|
Pn kwi 08, 2013 21:45 pm |
|
Aristide Bruant
Dołączył(a): Śr lip 11, 2007 12:51 pm Posty: 1302 Lokalizacja: coyō-hua-cān
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Widać na jego licu już ociupinę zmarnowania owym .... ascetycznym obyciu Oczywiście trzeba czasem zwolnic z uwagi na zakazy. Jak ta lalala lub tamta nawet.
|
Pn kwi 08, 2013 22:12 pm |
|
Christobo
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 11:02 am Posty: 647 Lokalizacja: Barcelona (Mataró)
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Zdjecie do Legitymacji Zucha ZHP ?
|
Pn kwi 08, 2013 22:25 pm |
|
Bachencja
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am Posty: 3087 Lokalizacja: Piastów/Warszawa
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Asceta..... W trakcie pokuty.
|
Pn kwi 08, 2013 22:32 pm |
|
Aristide Bruant
Dołączył(a): Śr lip 11, 2007 12:51 pm Posty: 1302 Lokalizacja: coyō-hua-cān
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
dobre Gah się trzyma jeszcze (obecnie w okularach wygląda koszmarnie), Andy wiadomo kiełbasa w baraniej kiszce, ale Gorejący ma na twarzy taki.... obraz Zucha właśnie na żywca to robi wielkie W. jednak prawdziwy Artysta musi dać upust... szaleństwu. edit zmieniłem obraza
Ostatnio edytowano Wt kwi 09, 2013 6:57 am przez Aristide Bruant, łącznie edytowano 2 razy
|
Pn kwi 08, 2013 22:42 pm |
|
Crazy Mary
Dołączył(a): Pn paź 01, 2012 16:30 pm Posty: 196 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Nie dostrzegam na tym zdjęciu tego Zucha, ale może dlatego, że nigdy nie byłam w harcerstwie. Jednak widoczne na innych fotkach plamy wątrobowe na twarzy Gore'a świadczą dość stanowczo, że z pewnością nie wychylał za kołnierz. Innych szaleństw można się bardziej domyślać po niektórych wideoklipach. Takie k*rwiki miał w oczach
|
Pn kwi 08, 2013 22:52 pm |
|
Aristide Bruant
Dołączył(a): Śr lip 11, 2007 12:51 pm Posty: 1302 Lokalizacja: coyō-hua-cān
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
eeeee obecnie to zadbany Panicz ponad normę. Boki się zwyczajnie starzeją... środek młodnieje wbrew logice ku chwale postępu medycyny. Proste się kręci i żyje na całego. Pewnie dzięki temu taki Dobry jest? Na medal wręcz!!!!
|
Pn kwi 08, 2013 23:00 pm |
|
creatorka
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
na Martinie czapka nie Gore:) w ogole co ona mam z tymi czapkami??osobiscie,smieszy mnie,ze wiekszosc obecnych gwiazdek celebrytow ma manie chodzenia w czapkach Gdzies to wyczytałam, chyba w obnażonych?,a moze gdzies indziej,ze podobny bywały imprezki naprawde niezłe,za czasow najwiekszej popularnosci depeche mode,podobno jakies akty seksualne na zywo sie odbywały(moze juz sami nie mogli brac udziału-bo narkotyki i duza ilosc wypitego alkoholu odebrała im "moc") to mi sie nie dobrze zrobiło,jak to czytałam gdzies.Zawsze mialam o nich dobre zdanie,ale zrobiło sie to obleśne jak zaczełam czytac głebiej ich biografie.Fuj z tymi aktami seksualnymi na zywo,ze sobie ogladlai jak inni sie bzykaja na zywo,bo sa sławnym zespołem to naprawde zrobiło mi sie dziwnie niedobrze-tak na pewno to nie była asceza,ale moze zmadrzeli?na starosc:)
|
Wt kwi 09, 2013 10:09 am |
|
creatorka
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
nie wierze?za co dostał medal od królowej???????????????:)a ascetyzm zyciowy?:)
|
Wt kwi 09, 2013 10:28 am |
|
Crazy Mary
Dołączył(a): Pn paź 01, 2012 16:30 pm Posty: 196 Lokalizacja: Olkusz
|
Re: Martin Gore..hedonista?czy asceta?
|
Za wytrwałość i silne geny. Czyli prędzej za to, że przy takim stylu zycia jeszcze żyje... Gahanowi tez by sie należało (może nawet i bardziej).
Nie czytałam Obnażonych, bo nie miałam okazji, ale wcale mnie nie dziwi to, co napisałaś. W sumie nie zdziwiłabym się, gdyby więcej interesujących rzeczy się działo.
"I would tell you about the things They put me through The pain I've been subjected to But the Lord himself would blush The countless feasts laid at my feet Forbidden fruits for me to eat But I think your pulse would start to rush" Niby o czym jest ten tekst/ O niewinnym pocałunku nifmy w rajskim ogrodzie? Moja wyobraźnia podpowiada mi bardziej pikantne scenariusze niż oglądanie "aktów" seksualnych.
|
Wt kwi 09, 2013 10:49 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|