I tu już wiem, że to będzie jeden z ulubionych singli w tym roku
Pt mar 16, 2018 17:19 pm
Juno
Dołączył(a): Pn gru 14, 2009 23:53 pm Posty: 849
Re: czego teraz słuchacie?
FM napisał(a):
Juno napisał(a):
Soundtrack bardzo dobry jak i sam film, który mocno się wyróżnia na tle holywoodzkich gniotów. Oczywiście ciekawi mnie cały czas jak mógłby brzmieć soundtrack w wykonaniu Jóhanna Jóhannssona, ale tak czy inaczej jestem zadowolony z efektu końcowego. Wyróżniające się utwory to na pewno '2049', 'Mesa', 'Wallace' oraz 'Joi' które słucham na okrągło do dnia dzisiejszego. Zimmer udaje kogoś kim nie jest? To użycie Yamahy CS80 w jakiś sposób dziwi? Przecież to logiczne. Wolę coś takiego niż jego nudy i wtórny patos jaki serwuje od kilkunastu lat (oczywiście z małymi wyjątkami). Porównywanie ścieżki dźwiękowej z Blade Runner 2049 do Dunkirk to jakieś nieporozumienie - die inne koncepcje, dwa inne światy, których nie powinno się razem zestawiać.
Czy bardzo dobry, to kwestia gustu zapewne. Mi tak do końca nie podszedł wiedząc doskonale, co wcześniej zrobił na tym polu Vangelis. Za dużo tu wtórności, a za mało oryginalnych pomysłów. Dunkierka i soundtrack do niej mnie z kolei zwalił z nóg! Byłem na jednym i drugim filmie w kinie i mam oba albumy, więc wiem o czym mówię. Od pierwszej sceny człowiek mógł się wczuć w klimat i atmosferę, jaka miała miejsce wtedy. Niby dlaczego nie można porównywać jednego do drugiego? Wręcz przeciwnie. Osobiście uważam, że można wszystko ze wszystkim porównywać. Bo dlaczego nie? Bo inny świat, inny klimat, inny gatunek? To może albumów czy tras DM też nie można ze sobą porównać? Nie rozumiem takiego podejścia. Od tego jesteśmy, żeby robić porównania i w pewien sposób oceniać to czy tamto. I dlatego ja nie mam z tym najmniejszego problemu. Te nudy i wtórny patos, jak piszesz, na mnie i na wielu innych ludzi akurat działają i to bardzo. Mogę wymienić wiele lepszych albumów Hansa tylko z tego stulecia niż Blade Runner. Choćby Incepcja, Interstellar, Mroczny Rycerz, Ostatni Samuraj, Łzy Słońca, Hannibal etc. A co do filmu BR2049 to może i się wyróżnia, ale do arcydzieła Ridleya Scotta nie ma w ogóle startu. Dennis Villeneuve ma na swoim koncie IMO jeden wybitny film i jest nim Arrival. Do poziomu Ridleya(tego starego i dobrego) czy Chrisa Nolana jeszcze dużo mu brakuje. Oj dużo....
Szanuję opinię chociaż pewien fragment Twojej wypowiedzi zupełnie zbędny chociaż z drugiej strony nieco rozbawił, a mianowicie:
"Byłem na jednym i drugim filmie w kinie i mam oba albumy, więc wiem o czym mówię"
Skoro rozmawiamy o obu ścieżkach dźwiękowych to logiczne jest to, że zostały one przez nas kilkakrotnie przesłuchane, a same filmy obejrzane.
Najpierw w duecie UL/KR, a obecnie jednoosobowo sprawia, że termin "piosenka poetycka" przestaje się konotować w głowie polskiego słuchacza ze swetrzastym obciachem.