Tracklista limitowej edycji wygląda następująco:
CD1 01. IN THE STILL OF THE NIGHT 02. JOYS OF PARADISE 03. DYSTOPIA 04. THEY WON'T SILENCE US 05. NOT IN MY NATURE 06. THE BRIGHTEST STAR 07. UNDER HEAVY FIRE 08. A PAWN IN THE GAME 09. A STORM IS RISING 10. LAST GOODBYE
CD2 01. THEY WON'T SILENCE US (SHORT CUT) 02. RECLAIM YOUR THRONE 03. I DON'T BELIEVE IN A BROKEN HEART 04. A DEMON'S HAND, BUDDHA'S HEART 05. THEY WON'T SILENCE US (EXTENDED VERSION)
A pierwszy singiel "They won't silence us" powinien się ukazać jakoś przed czerwcem
Åšr mar 28, 2018 15:22 pm
Mucha71
Dołączył(a): Śr mar 21, 2018 9:02 am Posty: 5
Re: De / Vision
Dzięki za info, tak się cieszyłem na ten kwiecień a tu obsuwa...
Koncert odwołany. Ale jest szansa na inny termin.
Wt kwi 10, 2018 12:47 pm
Ketoniasty
Dołączył(a): Pt paź 26, 2012 11:45 am Posty: 270
Re: De / Vision
Nowa data koncertu w Warszawie: 26.01.2019 Nowy album "Citybeats" bardzo dobry, transowy, przemyślany, świetne brzmienie. część utworów nie ma typowego schematu zwrotka, refren, zwrotka, refren etc. dobrze się tego słucha. "Brightest Star" jeden z najlepszych utworów D/V w ogóle a Wam jak się podoba? ps. jako support wystąpi nowy projekt Marcusa z Camouflage czyli M.I.N.E. zapewne nie zabraknie przebojów Camou
Dla mnie ten album jest po prostu słaby. Już od czasu koncertu w kwietniu w Berlinie, gdzie zagrali po raz pierwszy nowe utwory z wtedy nadchodzącej płyty, czułem że to będzie siostrzana płyta do "13". Sam nowy singiel dawał jeszcze nadzieję, ale pozostałe 5 utworów wypadło blado. I premiera albumu tego nie zmieniła. Jedynie co dodatki do limitowanej edycji rzucają lepsze światło "Citybeats" - przy czym najlepszym utworem jest dla mnie "Reclaim Your Throne";)
Cała setlista wyglądała tak:
Oczekiwania w sumie miałem większe, bo cała trasa promująca "13" była średnio udana. Tym razem Empathy Test lepiej na tym wyszli supportujących ich
Za to sam koncert dzień wcześniej, na 30-lecie De/Vision to był odjazd. I to można im przyznać, że przy świętowaniu rocznic potrafią się bardzo postarać z setlistą. Już widok 3 parapetow na scenie i Steffen za mikrofonem po raz pierwszy od 1991 roku zrobił wrażenie. Miło że panowanie nie mają już złych uczuć względem siebie,a nawet widać było że się dobrze dogadują, skoro robię powtórkę tuż przed świętami.
W całej setliście bym jeszcze kilka numerów dodał, które odkopali, ale zawsze cieszą smaczki jak ten:
Przy czym "Circulate", "Hunters", "Lost in You", "Perfect Mind" czy "What we have to learn" to perełki. Na koniec oczywiście "Your Hands On My Skin", w wersji którą od kilku lat grają:
Całość setu prezentowała się tak:
Miło było jak zawsze zagadać do nich, przy czym Markus okazał się człowiekiem z dużym poczuciem humoru
N gru 09, 2018 19:25 pm
Ketoniasty
Dołączył(a): Pt paź 26, 2012 11:45 am Posty: 270
1 Not in my Nature 2They Won't Silence Us 3Rage 4Essence 5Brothers in Arms 6Synchronize 7I Regret 8BlueMoon 9Dinner Without Grace 10I'm Not Dreaming of You 11Where's The Light? 12Time to Forget 13Your Hands On My Skin 14A Storm Is Rising bis 15Under Heavy Fire 16Flavour of the Week
16 numerów podczas gdy na koncertach z obecnej trasy zawsze grane jest 21-23 piosenek-a przeciez to był jedyny koncert w Polsce z obecnej trasy i do tego w stolicy kraju-liczyłem nawet na coś ekstra(a mają przećwiczone swoje klasyki, grali całkiem niedawno w grudniu taki koncert https://www.setlist.fm/setlist/devision ... 4db4c.html -liczyłem że coś z tego dadzą dla polskich fanów(np Hunters )-a tu nawet nie dostaliśmy tego co dają zwykle na regularnych koncertach z Citybeats Tour.Przyjechali odwalić pańszczyznę skasować pieniądze i papa?To że Steffenowi nie chciało się nawet wyjść do ludzi podpisac kilku płyt przeboleję, w sumie to nie jest jego obowiązek.
Ketoniasty to kontrakt był na tak krótki występ czy po prostu zespół nas olał?Już za kilka dni kolejne koncerty w Niemczech, z ciekawością zapoznam się z setlistami i coś jestem dziwnie pewny że znowu będą tłuste pełne sety.
Dobrze że chociaż M.I.N.E się postarali-mimo że byli supportem to dali kapitalny show .W każdym razie następnym razem jak nabiorę ochotę na DV to trzeba będzie pojechać do nich.Bo oni u nas to się specjalnie nie starają.
Steffen ostatnie dni był chory, więc możliwe że formę miał gorszą. A nie jest chyba też tajemnicą że w Polsce grają za dużo mniejsze pieniądze niż w PL
No tam jest 15 numerów bo pod nazwą Blue Dinner kryją się 2 pełne numery-Blue Moon i Dinner Without Grace.Zagrali to w jednym ciągu bez przerwy ale jednak to były 2 numery więc zagrali 16.
Na papierowej setliscie która chodziła po koncercie były jeszcze jako drugi bis Last Goodbye i Their World których ostatecznie nie zagrali.Nawet z tym byłoby ubogo -bo to dalej 18 a nie standardowe 21-23 ale skoro nawet nie zagrali przygotowanej wcześniej setlisty to może faktycznie coś ze zdrowiem Steffena-choć nic po nim widać nie było aby niedomagał -spiewał bardzo dobrze.
Co do finansów to nie wiem jak wyglądają rozliczenia z organizatorem ale bilety w cenie dosyć porównywalnej do niemieckich były-w okolicach 30 euro -a frekwencja wydaje mi się że lepsza niż przeciętny występ w Niemczech. Sklepik to samo -a cieszył się sporą popularnością, sam z 500 plnów zostawiłem-a ceny prawie niemieckie-z euro zaookraglonego do 4 zł.Może są to nieco mniejsze pieniądze-ale czy dużo mniejsze?
No ja nie ukrywam że się mocno rozczarowałem długością występu, gdyby nie świetne M.I.N.E to wręcz żałowałbym że pojechałem.Trochę sie poczułem jak przeciętny polski konsument który dostaje od niemieckiego producenta towar o pogorszonej na polski rynek wartości.
Na tej trasie na niemieckich wystepach (Citybeats Tour) to minimum było 20 utwór na koncert. Jaka była frekwencja? Bo wątpię by było z 200 osób, jak zazwyczaj bywa u zachodnich sąsiadów Polskich cen w sklepiku nie będzie, bo wyprodukowanie kosztuje tyle samo na całą trasę
Co frekwencji to pewnie by się Ketoniasty wypowiedział ale już sam fakt że koncert miał być pierwotnie na Noise Stage a ostatecznie odbył się na Main pokazuje że tragedii nie było.Myślę że z 500 osób było spokojnie a może i lepiej.Przeciągu nie było.
Sklepikowe ceny to wiadomo-no ale własnie dlatego o tym napisałem ze wcale niekoniecznie musieli na tym wystepie zarobić mniej niż na przeciętnym występie w DE-wręcz uważam że przychód z koncertu-bilety plus merch był większy niż z przeciętnego u nich ale to wiadomo że jest to kwestia rozliczeń z organizatorem.
W 500 to jednak nie uwierzę Tyle to nawet nie było na VNV Nation w Progresji Może było z 200 najwyżej A z tego co widzę to scenę na Main Stage na co najmniej połowę przyciągnęli, więc tłumu nie było Przychód raczej nie ma co porównywać z niemieckim, ale myślę że chociaż na tyle porządny, że mogą chłopaki wrócić jeszcze do Wa-wy z kolejnym albumem
No w sumie ciekawe czy jest możliwość poznania rzeczywistej frekwencji ale na pewno żadne 200 Dużo dużo więcej.
Tym bardziej że jednak rzadko zdarza się tak zacny Support-M.I.N.E to praktycznie muzycznie Camouflage a ich płyta znakomita-też sporo ludzi może nawet jak nie przyciągneli to przekonali do przyjazdu.Ja mimo że jestem wielki fan DV to gdyby nie tak mocny support bym chyba tyłka z Gdyni nie ruszył
No i M.I.N.E uratowali ten koncert jako całość jak dla mnie.jednak ten "festivalowy" set DV mnie mocno rozczarował.
Pn sty 28, 2019 16:20 pm
Painkiller78
Dołączył(a): So lip 23, 2011 12:14 pm Posty: 260
Re: De / Vision
Co do cen w sklepiku,to były przystępne jeśli wezmie się pod wzgląd ceny w sklepach np Poponaut.Np Instrumentalny box miał cenę 80 euro a sprzedawali za 300zł.Kupując go w necie wyszłoby ok 400zł dlatego kupiłem w Warszawie.Z kilkoma innymi płytami,które kupiłem,było podobnie.Winyle też tanio wychodziły.
No ale nie można porównywac do cen sklepowych tylko do cen w sklepiku na koncertach niemieckich czy innych w strefie euro.Było minimalnie taniej niż u nich bo zrobili przelicznik 4 zł za euro więc realnie ok 5% taniej niż podczas innych zachodnioeuropejskich koncertów.
Oczywiście mówię o tych którzy płacili w PLN,dla posiadaczy EURO ceny były takie same.
Steffen obecnie pracuje nad solowym, instrumentalnym albumem wraz z Kenem Porterem. Co oznacza że nowa płyta De/Vision będzie póki co odłożona na półkę.