Nie masz czego żałować. Jak to powiedział mój guru, gdy Pearl Jam dostał Grammy w '96: "I don't know what this means. I don't think it means anything. There's too many bands, and You've heard about before, but...":
http://www.youtube.com/watch?v=AHEYs0CMe4UGrammy jest podobne do Oskarów. Nagroda świadczy o chwilowym zachwycie i chwilowym guście. Dopiero z perspektywy czasu (i to naprawdę dłuższego) można się zastanawiać, co dany zespół wniósł do muzyki.
Przepraszam za off top.