WÄ…tki bez odpowiedzi | Aktywne wÄ…tki |
Autor |
Wiadomość |
krzysiek
Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 14:23 pm Posty: 3688 Lokalizacja: gdynia
|
Re: U2
|
Poważnie nowa płyta wypada blado na tle ostatniej?
Ta ostatnia to było już takie jutowe SOTU jak dla mnie, jak jest jeszcze gorzej to aż strach słuchać, planowałem posłuchać dopiero po zakupieniu oryginału ale jak tak to chyba nie będę nawet z folii rozpakowywał.
|
Cz lis 30, 2017 22:51 pm |
|
czapelka
Dołączył(a): Śr lis 12, 2003 12:55 pm Posty: 1346
|
Re: U2
|
Ciężko mi się tej płyty słuchało. Zupełnie nie chwytająca mnie przy pierwszym odsłuchu, po którym w pamięć jakoś zapadło mi jedynie "Showman", "The Little Things That Give You Away" (jakoś u Kimmela na żywo pół roku temu w ogóle mi nie wlazło, a na płycie właśnie zażarło, instrumentalne granie na końcu utworu jakoś mi się kojarzy z "Mercy") i "Blackout". Może przy kolejnych odsłuchach będzie lepiej, acz przyznam, że wcale mnie do nich jakoś mocno nie ciągnie, a jednak U2 to nadal mój zepsół nr 2 po Depeszach. Aha, "Songs Of Innocence" podoba mi się dużo bardziej, pamiętam też, że po pierwszym odsłuchu SOI było dużo, dużo lepiej.
|
Pt gru 01, 2017 2:19 am |
|
FM
Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 10:11 am Posty: 3059 Lokalizacja: Olsztyn
|
Re: U2
|
IMO tak. Właśnie posłuchałem po raz pierwszy i w sumie nie jestem zaskoczony tym, co nam panowie proponują. Takie pitu pitu...ni w tą, ni w tamtą...ciekawe to jak... Nuda jak flaki z olejem. Żaden utwór się nie wybija wyraźnie na plus. Kolejna bezpieczna płyta niestety...jak wszystkie od 2000 roku. A ja tego nie lubię. Nie chcą eksperymentować, poszukiwać czegoś nowego...ich sprawa, ich wybór.
|
Pt gru 01, 2017 10:19 am |
|
krzysiek
Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 14:23 pm Posty: 3688 Lokalizacja: gdynia
|
Re: U2
|
No właśnie ja takiej bezpiecznej płyty chce. Nie znoszę jak zespoły wieloletnim dorobkiem zaczynają eksperymentować i odchodzą od swojego stylu.
Właśnie poprzednia płyta była takim eksperymentem-gdzie podobnie jak Depesze zaczeli się bawić z przesterowywaniem wokalu i gitar.Taką śliczną piosenkę jak Sleep Like A Baby Tonight np zmasakrowali w ten sposób.
A ja chcę od nich poprostu melodyjnych, przestrzennie brzmiących piosenek czysto zaśpiewanych przez Bono i okraszonych spogłosowaną gitarą The Edga a nie eksperymentów.
Zresztą Innocence zwiastowało pewne eksperymenty ale po Experience oczekiwałbym po prostu muzyki w stylu klasycznego u2.
I tak wiadomo że kupię, posłucham i zobaczymy.
|
Pt gru 01, 2017 11:52 am |
|
Antistar
Dołączył(a): Wt lut 01, 2005 17:06 pm Posty: 787 Lokalizacja: Wawa
|
Re: U2
|
Będziesz z płyty bardzo zadowolony.
|
Pt gru 01, 2017 19:50 pm |
|
Bachencja
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 0:54 am Posty: 3087 Lokalizacja: Piastów/Warszawa
|
Re: U2
|
Ja - jestem Zadowolona.
|
Pt gru 01, 2017 23:10 pm |
|
Open
Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 20:00 pm Posty: 231
|
Re: U2
|
O ile z początku trochę marudziłem, to płyta podoba mi się coraz bardziej. Jest o wiele lepsza od poprzedniej (która też żadnym syfem nie była). Dużo fajnych melodii, trochę nowego, czasami słychać stare u2, dużo dobrych zagrywek (Adam w końcu się obudził) i autobiograficzny koncept, który w przypadku U2 mocno mnie bierze (a o którym chyba nikt za bardzo nie pamięta przy odsłuchu). Polecam czytnąć długi list Bono dołączony do płyty, wiele tam jest wyjaśnione i zupełnie inaczej się odbiera ten album. Takie kawałki jak Summer of Love, Lights of Home, Blackout, The Showman (podkład jak u Elvisa!), czy absolutnie fenomenalne Landlady, nie pozwalają mi ocenić tego albumu negatywnie. Bardzo przyzwoite u2, nie tak dobre jak kiedyś, ale absolutnie bez wtopy. Kocham ten zespół!
|
So gru 02, 2017 17:28 pm |
|
depesbe
Dołączył(a): Cz sty 31, 2013 14:37 pm Posty: 1904 Lokalizacja: Nihil Novi
|
Re: U2
|
"Lights of Home" jest naprawdę dobre. Co z tego? Całość jest bardzo miałka.
|
So gru 02, 2017 17:43 pm |
|
krzysiek
Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 14:23 pm Posty: 3688 Lokalizacja: gdynia
|
Re: U2
|
Bardzo przyzwoita płyta.Ale szału nie ma.
Jeżeli porówna się ją do poprzedniej to mam wrażenie że słabsze są kompozycje ale zdecydowanie lepsze brzmienie.Gdyby poprzednia płyta brzmiała podobnie byłaby jedną z moich ulubionych.
Minusem jest to że nie ma żadnego killera-takim jak na poprzednim albumie był niewątpliwie Every Breaking Wave-piosenka niczym nie ustępująca najlepszym w dorobku zespołu.
Moim faworytem po dwóch przesłuchaniach zdecydowanie Summer Of Love.Szkoda że takie krótkie.
|
So gru 02, 2017 18:25 pm |
|
boshek
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 10:29 am Posty: 1264
|
Re: U2
|
Czyli "Achtung Baby" omijasz szerokim Å‚ukiem?
|
So gru 02, 2017 18:30 pm |
|
krzysiek
Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 14:23 pm Posty: 3688 Lokalizacja: gdynia
|
Re: U2
|
Sugerujesz że AB to był eksperyment?
Dla mnie to esencja u2, album który jasno wynikał z poprzednich-przestrzeń melodia klimat.Przecież ja nie mówie że należy ciągle nagrywać tą samą płytę-chodzi o pewnie założenia.
Jedynym eksperymentalnym numerem na tej płycie był Zoo Station którego brzmienia nie lubie bo jest za bardzo przesterowany-a wcześniej tak nie nagrywali. A dalej miód dla uszu.Płyta podobna do Ultry-BOAG też nie lubie ze względu na wokal.
Coraz bardziej wchodzi Summer of Love-kapitalnie brzmi ten utwór, poraża czystością dźwięku.Taką muzę lubię.
|
So gru 02, 2017 19:22 pm |
|
boshek
Dołączył(a): Cz lip 10, 2003 10:29 am Posty: 1264
|
Re: U2
|
Nie tyle eksperyment co odważny krok naprzód. Wystarczy włączyć, wsłuchać się w The Fly. To już zupełnie inne U2 niż dwa lata wcześniej. To na pewno nie była bezpieczna płyta. Z tego co czytałem, zespół stracił wtedy wielu fanów zakochanych w estetyce The Joshua Tree. Moja przygoda z U2 skończyła się po albumie POP, który był moim zdaniem kwintesencją rozwoju grupy. Dziś zupełnie przypadkiem dowiedziałem się, że coś wydają
|
So gru 02, 2017 20:29 pm |
|
krzysiek
Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 14:23 pm Posty: 3688 Lokalizacja: gdynia
|
Re: U2
|
PoP był płytą niedorobioną,nierówną, niespójną- właśnie takim eksperymentem.Zresztą nagrywając na składankę kilka lat później nowe wersje kilku utworów panowie potwierdzili że POP im się nie udał, że przedobrzyli.Te utwory na koncertach wypadały świetnie-ale na albumie tragedia.
AB było krokiem naprzód, tak samo jak Violator był krokiem naprzód w stosunku do np SGR. Ale cały czas był to album w ogólno pojętej stylistyce u2-tak jak i Violator to był cały czas prawdziwy depesz.
Coraz bardziej mi się ta płyta podoba-jednak 2 odsłuchy to za mało aby się wypowiedzieć-jednak lekki szał jest.
Faktycznie jest to bezpieczna płyta-i całe szczęście. Dla mnie w muzyce najważniejsze jest brzmienie-i to jest rewelacyjne.
|
So gru 02, 2017 21:06 pm |
|
depesbe
Dołączył(a): Cz sty 31, 2013 14:37 pm Posty: 1904 Lokalizacja: Nihil Novi
|
Re: U2
|
Odsłuchałem dziś po raz pierwszy wersję deluxe. Poprzednio tylko standard. I małe zaskoczenie. Najlepszy utwór na albumie znajduje się na wersji deluxe. "Book Of Your Heart". Za dużo marketingowych kombinacji robi U2 ostatnio ? Do tego recenzja nowej płyty od wersji standard, z którą to recenzją się zgadzam - http://muzyka.dziennik.pl/recenzje/arty ... enzja.html
|
Pn gru 04, 2017 16:37 pm |
|
krzysiek
Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 14:23 pm Posty: 3688 Lokalizacja: gdynia
|
Re: U2
|
Zgoda co do Book of Your Heart-jeden z dwóch najlepszych numerów obok Summer Of Love. Nienawidzę tej współczesnej mody z wersjami Deluxe gdzie za podwójną cenę sprzedaje się 1-2 dodatkowe numery, często jedne z najlepszych-wystarczy przypomnieć Deltę gdzie na Deluxe był Happens All The Time-chyba mój ulubiony obok Alone numer z Delty.To rżnięcie kasy z fanów i do tego co gorsza osłabianie podstawowych wersji albumu.
Śmieszą mnie tacy recenzenci którzy myślą że pozjadali wszystkie rozumy a gówno o muzyce wiedzą.
Jak poważny recenzent może pisać że coś nie wywołuje emocji?Emocje są kwestią indywidualną u jednego coś emocje wywołuje u innego nie.Facet nawet chyba u2 nie lubi skoro tak się chwali że na koncert to on się nie wybiera.
U mnie np żadnych najmniejszych emocji(poza lekkim obrzydzeniem czy zniesmaczeniem) nie wywołują utwory Despacito czy Oczy Zielone-ale odpowiednio pół świata i 3/4 Polski zwariowało na ich punkcie.Po prostu nie rozumiem tego typu muzyki tak samo jak recenzent nie rozumie najwyraźniej muzyki u2.
U mnie emocje są -więc któryś z nas jest nienormalny. A może ktoś nie powinien zabierać się za pisanie recenzji płyty akurat tego zespołu-bo go nie czuje.
Ciekawy jestem ile razy ten domorosły recenzent przesłuchał płytę, jak wgłębił się w teksty. Ja po 2 przesłuchaniach też byłem daleki od zachwytów, teraz mi się podoba.Nawet utwory które znałem wcześniej a które średnio mi się podobały w znakomitej jakości z płyty zyskują. Bo brzmienie jest bardzo silną strona tego albumu.
Prawda jest taka ze tym albumem u2 nowych zwolenników nie zdobędzie, ale starym fanom płyta się będzie podobać.A jak dla kogoś u2 jest zespołem jednym z wielu to będzie marudził, bo faktycznie hitów w stylu One, Pride czy nawet Beautiful Day nie ma.I to jest największy minus tej płyty, to chyba pierwsza płyta u2 w historii która nie ma takiego typowego Killera(na poprzednich dwóch albumach były to Every Breaking Wave i Magnificent)
ja swojego prywatnego killera mam - Summer Of Love -utwór marzenie, skrojony idealnie pode mnie-ale mam świadomość ze ciężko będzie tym numerem zaszaleć na listach i podbić stadiony.Chociaż cholera wie, moim zdaniem to absolutnie powinien być singiel i zobaczymy.
Chociaż mam świadomość że mój gust bywa dziwny, bo tak samo uwielbiam mnie takie utwory jak Crumbs From Your Table czy When I Look At The World które nie tylko nie były singlami ale zupełnie przepadły bo nawet nie były grane w podstawowym secie na trasach-a dla mnie były najlepszymi numerami z albumów na których się ukazały. Może z Summer of Love będzie podobnie.
|
Wt gru 05, 2017 9:32 am |
|
depesbe
Dołączył(a): Cz sty 31, 2013 14:37 pm Posty: 1904 Lokalizacja: Nihil Novi
|
Re: U2
|
Trafiłeś prawie w sedno. U mnie U2 jest w top -15, więc wielkim ich fanem nie jestem, aczkolwiek lubię ich jednak cały czas... Najlepsza trójca dla mnie, z nowego wydawnictwa: 1. "Book of Your Heart" (deluxe) 2. "Lights of Home" (wersja z deluxe jest chyba lepsza) 3. "Summer of Love".
|
Wt gru 05, 2017 15:38 pm |
|
michal.kapuscinski2
Dołączył(a): Cz sty 31, 2013 9:48 am Posty: 384 Lokalizacja: Gdańsk
|
Re: U2
|
Po wiadrach pomyj wylanych na nowy materiał U2 z pewną taką nieśmiałością zakupiłem nowy album. Jestem fanem ich muzyki nie tak ogromnym, jak DM, ale U2 jest w pierwszej piątce moich ulubionych kapel i ta muzyka towarzyszy mi od lat 80-tych. Obawy były tym większe, że poprzednia płyta to dla mnie najsłabszy album U2 w historii, a poprzednie od okresu POP tylko chwilami były dobre lub bardzo dobre (choć do nich wracam z przyjemnością). Ku mojemu zaskoczeniu płyta SOE bardzo mi się spodobała od pierwszego do ostatniego dźwięku. Weszła znakomicie jako całość i nie mogę się od niej od dnia debiutu oderwać. Zadziwili mnie, gdyż nie myślałem, że dostarczą mi tylu emocji, wzruszeń i radości ze słuchania, czasem i ciarki po plecach poleciały... Nie zagłębiając się w poszczególne utwory, album bardzo mi podszedł. Jedyny mankament: za mało mi tu coś gitary The Edge'a, choć nie twierdzę, że w ogóle jej brakuje. Kompozycje udane, brzmienie znakomite, zawartość U2 w U2 w sam raz poza wspomnianą gitarą, teksty dające do myślenia. Jest znakomicie!
|
Åšr gru 06, 2017 13:55 pm |
|
fred
Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 12:50 pm Posty: 3937 Lokalizacja: Pieńsk
|
Re: U2
|
Generalnie nowa płyta to kontynuacja , nie słychac nowego materjału tylko jakby nowe aranże. Poziom trzyma ale szoku niema jak uderzenie z RAH do POP czy z POP do All that. Summer Of Love zdecydowany kiler jąder
|
Cz gru 07, 2017 22:03 pm |
|
Open
Dołączył(a): Cz lut 21, 2008 20:00 pm Posty: 231
|
Re: U2
|
Mnie w tej płycie, bardziej niż różnice muzyczne w stosunku do dawnych wydawnictw, kręci cała ta narracja podsumowania przez Bono kariery i życia zespołu. Słychać, że Bono się tutaj rozlicza z wieloma rzeczami po raz ostatni (nawet jeśli to nie jest ostatni album u2) i IMO bardzo wzbogaca to odbiór całości.
|
Pt gru 08, 2017 18:20 pm |
|
fred
Dołączył(a): Śr sie 04, 2004 12:50 pm Posty: 3937 Lokalizacja: Pieńsk
|
Re: U2
|
Obstawiałem TRILOGY czyli tryptyk i koniec kariery ale JT się wkręciło wiec moze i koniec tuz tuz . DM też ciągnie w kierunku pożegnania a napis na bilecie wyraznie brzmi FINAL SHOW . ps po kilku zakrętach RED FLAG DAY na prowadzeniu .
|
Pt gru 08, 2017 22:06 pm |
|
|
Kto przeglÄ…da forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|